Nie uciekniesz od księgowania mentalnego swoich pieniędzy

Wyobraź sobie sytuacje, gdy siedzisz sobie w kasynie i grasz w jednorękiego bandytę. Udaje Ci się i raptem wygrywasz równowartość swojej miesięcznej pensji. Grasz dalej? Większość zagra. Wyobraź sobie też, że siedzisz w biurze, aż nagle nieoczekiwanie podchodzi do Ciebie twój szef. Klepie Cię w ramie i mówi, że ostatni projekt był naprawdę dobry i na twoje konto zostanie przelana nagroda w wysokości jednomiesięcznej pensji. Jedziesz nimi od razu pograć w kasynie? Raczej nie. Pieniądze mają tę przedziwną interpretację, że chociaż wszystkie są Twoje, to jednak możesz mieć do nich skrajnie różne podejście w zależności od tego, do której akurat przegródki trafią w głowie. To właśnie zasługa księgowania mentalnego. Czy może Ci ono pomóc w inwestycjach?

Nie uciekniesz od księgowania mentalnego swoich pieniędzy

Jak działa księgowanie mentalne?

Księgowanie mentalne to jedno z wielkich odkryć finansów behawioralnych, bezpośrednio powiązane również z teorią perspektywy. Następuje ono przynajmniej z trzech różnych powodów. Możemy bowiem księgować nasze środki ze względu na:

  • Źródło pochodzenia środków (praca vs. loteria). Uznajemy, że pieniądze z pracy trzeba szanować, bo są ciężko zarobione. Te z loterii jesteśmy w stanie wydawać lżejszą ręką.
  • Cel (kupno samochodu vs. kupno działki). Inaczej podchodzimy do wydatków, które mają być w naszym założeniu bardzo długoterminowe (jak działka, czy nieruchomość), a inaczej do tych, które mają nam sprawić więcej przyjemności.
  • Częstotliwość dochodu albo wydatku (rzeczy codziennego użytku vs. inwestycje). To, że czasem nieoptymalnie podchodzimy do naszych codziennych wydatków, o wiele mniej nas interesuje. Jednak już większe jednorazowe wydatki traktujemy o wiele poważniej. Często to jednak te małe wydatki w swojej masie silniej potrafią wpływać na nasz portfel.

Z tych powodów akceptujemy różne ceny tego samego dobra w zależności od tego, z jakiego „konta mentalnego” za nie płacimy. Ja, gdy dawno temu byłem na studiach, potrafiłem nieść 2 kilometry 5-litrowy baniak z wodą z hipermarketu, zamiast kupić go w osiedlowym sklepie 50 groszy drożej, ale nie miałem jednocześnie problemu z robieniem xero tam, gdzie była krótsza kolejka, chociaż było drożej.

W księgowaniu mentalnym ważne jest to, że środki pomiędzy poszczególnymi kontami w głowie nie są transferowalne. Nie jesteśmy w stanie w łatwy sposób ich przeksięgować z jednej szuflady w głowie, do drugiej. Ważny jest też procent ewentualnej oszczędności, a nie jej nominalna wartość. Jeśli kupujesz bezprzewodową myszkę za 50 zł, to szukasz taniej przesyłki, bo przecież 10 zł w skali tego wydatku to aż 20% ceny. Z drugiej strony, jeśli kupujesz auto za 30 tysięcy złotych i miałbyś jechać na drugi koniec miasta przez dwie godziny, żeby zaoszczędzić 100 złotych, to nie uważasz tej alternatywy za aż tak atrakcyjną. W końcu czym jest 100 złotych w skali 30 tysięcy złotych!

Księgowanie mentalne sprawia, że potrafisz traktować te same inwestycje w różny sposób. Osiągasz stratę 30% na rachunku maklerskim? To tragedia pomyślisz! Tracisz na tej samej inwestycji 30% na koncie emerytalnym? Spokojnie, to i tak na długi termin. Kwoty i procenty mogą być identyczne, ale postrzeganie ich potrafi być zupełnie inne.

Kolejnym skutkiem mentalnego księgowania jest traktowanie nieoczekiwanych zysków, jak wygraną podwyższającą nasza skłonność do ryzyka. Sam sprawdź, czy jeśli zarobisz szybkie 20% w ciągu kilku dni, to czy twoja kolejna inwestycja nie będzie większa niż zazwyczaj stosowana i czy nie będziesz mieć wyższej skłonności do ryzyka. Przecież gdybyś w tym samym czasie zyskał podobną gotówkę z pracy, to nie myślałbyś o tym, że w sumie nawet jak trochę stracę, to nic się nie stanie.

Przez księgowanie mentalne dzielisz swoje pieniądze na różne grupy. Wydzielasz sobie np. poduszkę finansowe, gotówkę na codzienne wydatki, w emeryturę, czy spekulację. W ramach tych grup prezentujesz kompletnie inne podejście do tych pieniędzy. Inną skłonność do ryzyka i inne podejście. Przecież matematycznie, to nie ma żadnego znaczenia, czy stracisz 10% z poduszki finansowej, czy ze spekulacji. Jednak w głowie ma to ogromne znaczenie. Twoje poczucie bezpieczeństwa będzie o wiele bardziej zachwiane, jeśli strata pójdzie z konta emerytalnego.

Jakie wnioski płyną z księgowania mentalnego? Wbrew pozorom księgowanie mentalne może według mnie pomóc, a nie przeszkodzić inwestorom. Rozdział pieniędzy na różne grupy pomaga w rozsądnym zarządzaniu kapitałem. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że taki mentalny podział gotówki na różne szufladki nie jest rozwiązaniem optymalnemu. Jest jednak rozwiązaniem funkcjonalnym. Dzięki takiemu podejściu bowiem więcej osób jest w stanie wytrzymać emocjonalnie różne problemy. Takie księgowanie pozwala wytrzymywać większe obsunięcia kapitału i wydłuża horyzont inwestycyjny np. w przypadku pieniędzy „emerytalnych”, czy daje poczucie kontroli np. na koncie „spekulacyjnym”. Paradoksalnie może to wpływać na plus całego procesu inwestycyjnego.

Czy można sobie jakoś z tym poradzić i pozbyć się księgowania mentalnego? Raczej nie. Tak jest zaprogramowany ludzki umysł. Jeśli nic nie da się z tym zrobić, to przynajmniej trzeba to dobrze wykorzystać. Świadomie i dokładnie podziel swoją gotówkę na różne cele inwestycyjne. Dzięki temu ograniczysz emocje w zarządzaniu tymi środkami i częściowo unikniesz przypadkowości przejścia tej gotówki do innego „konta”.

Poznaj nasze strategie inwestycyjne prowadzone na własnych oszczędnościach

Strategia: „Gubałówka”. Oczekujemy stopy zwrotu na poziomie 5% przy średnim ryzyku na poziomie 2%;
Strategia: „Rysy”. Oczekujemy stopy zwrotu na poziomie 10% przy średnim ryzyku na poziomie 5%;
Strategia: „Kilimandżaro”. Oczekujemy stopy zwrotu na poziomie 16% przy średnim ryzyku na poziomie 8%;
Strategia: „Rentier”. Oczekujemy corocznych przepływów gotówkowych na poziomie 5% kapitału.

Do zarobienia!
Paweł Cymcyk

56
1
Zastrzeżenie prawne

Materiały DNA Rynków, w szczególności aktualizacje Strategii DNA Rynków, Analizy spółek oraz Analizy sektorów są jedynie materiałem informacyjno-edukacyjnym dla użytku odbiorcy. Materiał ten nie powinien być w szczególności rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów”. Skorzystanie z materiału jako podstawy lub przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje wyłącznie na ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Autorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za takie decyzje inwestycyjne. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są wyrazem najlepszej wiedzy i osobistych poglądów autora na moment publikacji i mogą ulec zmianie w późniejszym okresie.

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Może Cię zainteresować również: