Czy debiut Huuuge Games da wielkie zyski?
Debiuty giełdowe to z reguły wielkie wydarzenia, ale tym razem mamy do czynienia z wyjątkowo dużą ofertą. Przed nami największy debiut gamingowy w historii GPW. Huuuge Games planuje IPO o wartości prawie 1,7 mld złotych i będzie najprawdopodobniej druga największą spółką gamingową na warszawskim rynku. Czy dla inwestorów to szansa na równie wielkie, jak przy ostatnich debiutach zyski, czy może jedynie szansa na wielkie nadzieje na zyski? W tym odcinku DNA analizujemy, jakie są silne strony i wyzwania stojące przed spółką oraz odpowiadamy na najważniejsze z pytań. Czy warto zapisać się na debiut Huuuge Games?
Jeśli decydujesz się na oglądanie wideo, zamiast czytania artykułu poniżej, to gorąca prośba o zostawienie nam suba! Dzięki temu nie przegapisz kolejnego odcinka!
Obejrzyj odcinek DNA Rynków #324
Debiuty spółek gamingowych to raczej dobry interes
Zacznijmy od szybkiego spojrzenia na to, jak w ciągu ostatnich lat zachowywały się debiuty spółek gamingowych. W ciągu ostatnich 5 lat, na głównym parkiecie pojawiło się siedem spółek typowo gamingowych. Pomijamy w tym zestawieniu przejścia na rynek główny z rynku NewConnect oraz debiuty na samym NewConnect. To trochę inna skala, która w tym przypadku nas nie interesuje. Jak widać w poniższej tabeli, większość z nich zachowywała się całkiem przyzwoicie, dając niezłą stopę zwrotu na zamknięcie w dniu debiutu. Branża jest mocno popularna i wciąż rozgrzana, więc i dotychczasowa skala redukcji większości z tych debiutów była całkiem pokaźna. Ostatni debiut People Can Fly ze stopą redukcji na poziomie 98,5% był już tego skrajnym dowodem. Mimo wszystko nawet po uwzględnieniu takich limitów w dostępie do akcji każdy z nich dawał przyzwoitą stopę zwrotu z zaangażowanego kapitału. Wniosek z tego płynie prosty. Debiuty spółek gamingowych, co do zasady cieszą się dużą popularnością i z reguły dają przyzwoity zarobek. Pytanie tylko, jak będzie tym razem?
Przegląd wyników ostatnich debiutów spółek gamingowych na głównym rynku GPW
Najważniejsze dla inwestora indywidualnego daty związane z debiutem Huuuge Games to 28 stycznia i 3 lutego. W tym czasie inwestor indywidualny może zapisać się na akcje pod warunkiem, że ma konto w jednym z poniższych domów maklerskich. Konsorcjum detaliczne, jakie wchodzi w skład obsługujących ten debiut składa się z:
- Domu Maklerskiego mBanku
- Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska
- Domu Maklerskiego PKO BP
- Domu Maklerskiego Ipopema
- Domu Maklerskiego BDM
- Domu Maklerskiego Noble Securities
Zainteresować powinna Cię również data 10 lutego. To wtedy dowiesz się, jak duża była redukcja oraz zwolnione zostaną Twoje środki z zapisu. W skrajnym wypadku blokujesz więc pieniądze na maksymalnie 5 dni sesyjnych. Nie ma tragedii.
Harmonogram oferty publicznej Huuuge Games
Jak huuuge jest Huuuge Games?
Odpowiedź na takie pytanie mogłaby brzmieć: całkiem, całkiem. Potencjalna kapitalizacja spółki, przy założeniu 50 złotych za akcję, w dniu debiutu sięgnie blisko 4,4 mld złotych, co zrobi ze spółki drugi największy podmiot branży gamingowej na GPW. Większy będzie tylko niekwestionowany król CD Projekt. Żeby lepiej zrozumieć skalę, to 4 miliardy złotych kapitalizacji, to mniej więcej poziom banku Millennium oraz grupy CCC. Taka wartość spokojnie wystarczy, żeby raczej załapać się do indeksu mWIG40 podczas najbliższej rewizji kwartalnej. Sama oferta publiczna również do małych nie należy. Huuuge Games sprzeda akcje o wartości prawie 1,7 mld złotych. To największa oferta publiczna spółki gamingowej w historii GPW.
Potencjalna kapitalizacja Huuuge Games na tle innych spółek gamingowych z GPW (w mln zł)
Spółki z GPW o podobnej wielkości, co Huuuge Games (w mln zł)
Czym zajmuje się Huuuge Games i na jakim rynku działa?
Gdy myślisz o spółkach gamingowych, to zapewne w pierwszej chwili przychodzi Ci do głowy porównanie z CD Projekt, 11 Bit Studios, czy PlayWay. Nic bardziej mylnego. Na polskim rynku tak naprawdę, powinieneś myśleć o tej spółce, jak o Ten Square Games. Huuuge robi klasyczne mobilne gry typu free-to-play. Nie porównuj więc CD Projektu do Huuuge Games! To zupełnie inny model biznesowy. Koszty dewelopmentu, czy marketingu gier AAA zawsze będą nieporównywalnie większe z grami mobilnymi. Jednocześnie ich cykl życia będzie z reguły o wiele łatwiejszy do wydłużenia.
Free-to-play oznacza, że każdy użytkownik może grę ściągnąć całkowicie za darmo na swój telefon i po prostu zacząć grać. Pieniądze schowane są w mikropłatnościach, które pobierane są, gdy użytkownik będzie chciał sobie coś wewnątrz gry dokupić lub ulepszyć. Dwa flagowce Huuuge Games, to gry „Huuge Casino” oraz „Billionaire Casino”. To nawet nie tyle casualowe free-to-play ale segment social casino. Użytkownik gra w nich w gry typowe dla kasyna, ale z hazardem nie ma to wiele wspólnego, bo gotówki nie można wypłacić. Ot taka zabawa na wirtualne żetony, które można sobie dokupić za prawdziwą kasę, jeśli się nam skończą.
Flagowe gry Huuuge Games
Jeśli myślisz sobie teraz: „Ale jak to, po co grać na wirtualne żetony. Ja bym w to nie grał!”, to oczywiście masz do tego prawo, ale rynku Twoja opinia może nie bardzo obchodzić, bo okazuje się, że masa ludzi tego typu gierki uwielbia i do tego spędza przy nich absurdalne ilości czasu. Średnia długość pojedynczej sesji dla najlepszych gier mobilnych według danego gatunku waha się od 22 minut dziennie, do nawet 90 minut dziennie! Największym „czaso-zabieraczem” są z kolei właśnie casualowe gry free-to-play oraz gry typu social casino, czyli dokładnie segmenty, w jakich działa Huuuge Games.
Średnia długość sesji dla najlepszych gier według gatunku (w minutach)
Naturalne jest, że masa zainteresowanych użytkowników, którzy spędzają przy czymś dużą ilość czasu, może przełożyć się na górę pieniędzy możliwych do zarobienia. W tym przypadku nie jest inaczej. Gaming, jako forma rozrywki w ogóle generuje wśród konsumentów największe wydatki nominalnie, które globalnie sięgają 152 miliardów dolarów rocznie. Ponadto w tym wielkim torcie największy udział mają właśnie gry na urządzenia mobilne. To rynek, który w 2019 roku wart był 69 mld dolarów i szacuje się, że będzie rósł w tempie średnio 12% rocznie, osiągając tym samym w 2022 roku wartość prawie 100 mld dolarów. To już sporo gotówki, po którą między innymi schyla się spółka.
Globalne wydatki na różne formy rozrywki w 2019 roku w mld USD oraz prognozowane tempo wzrostu wydatków na gry mobilne.
Jak radzi sobie biznesowo i finansowo spółka?
Najlepszym miernikiem efektywności biznesu Huuuge Games będzie tzw. ARPDAU (Average Revenue Per Dailu Active User). W wolnym tłumaczeniu mówi on, ile średnio przychodu generuje dziennie każdy aktywny gracz. Naturalnie, im więcej, tym lepiej. Huuuge pod tym względem wydaje się być fenomenalnym w porównaniu z konkurencją. Według danych na trzeci kwartał 2020 wynosi on dla spółki równo 1,39 dolara. Jak widzisz poniżej, to o wiele więcej niż w przypadku konkurentów.
ARPDAU Huuuge Games i konkurentów w USD (stan na 3Q2020)
Zanim odtrąbisz jednak sukces, to pamiętaj o tym, że jeśli taka Zynga ma 5x więcej użytkowników, to nawet jak z każdego będzie osiągała mizerne 0,42 USD, to wciąż wygeneruje o wiele więcej przychodów. Mimo wszystko tak wysoki wynik jest oczywiście czymś pozytywnym i godnym pochwały. Jest jednak pewien mały problem.
Popatrzmy na konwersję użytkowników, która obliczana jest jako ilość użytkowników płacących, do ilości użytkowników ogółem. Na pierwszy rzut oka w przypadku dwóch flagowych i generujących pieniądze tytułów, sprawia ona wrażenie świetnej i ciągle rosnącej. Wydawałoby się więc, że coraz więcej ludzi skłonnych jest spółce płacić. Tylko, że patrząc niżej w szczegóły, okazuje się, że dzienna liczba aktywnych użytkowników dwóch tych dwóch flagowych tytułów… spada. Tłumaczy to fenomen ciągle rosnącej konwersji, bo w końcu ułamek będzie większy również w sytuacji, gdy zacznie spadać nam mianownik.
Konwersja dwóch flagowych tytułów (na górze w %) oraz dzienna liczba użytkowników tych tytułów (na dole w tysiącach)
Niby nic strasznego możesz powiedzieć, ale to te dwie gry odpowiadają za ponad 95% wszystkich przychodów spółki. Pozostałe tytuły są jeszcze na etapie bardzo wczesnej monetyzacji, która może się uda, a może nie. Firma musi więc zacząć przepychać użytkowników na nową ofertę, albo lepiej monetyzować, to co obecnie ma. Bez nowych tytułów albo pomysłów na odbicie zainteresowania swoich flagowców może być jej trudno. To o tyle istotne, że najwięcej płacą spółce użytkownicy, którzy grają w jej gry od dawna. Wprowadzenie nowego tytułu nie sprawi więc, że od razu popłynie do spółki strumień pieniędzy. Trzeba będzie trochę poczekać.
Przychody Huuuge Games w latach 2017-2019 w podziale na gry
ARPDAU w latach 2015 – 3Q2020 dla użytkowników o różnym „stażu”
Ten problem nie dotyczy spółki jeszcze, ale może jej dotyczyć w przyszłości i trzeba być tego świadomym. Obecne wyniki finansowe są bowiem całkiem dobre. Przychody rosną dość dynamicznie i w 2019 roku wynosiły już blisko 260 mln dolarów. Ich dynamika jednak już wydaje się słabnąć, co być może jest poniekąd związane ze wspomnianym efektem spadającej liczby użytkowników flagowych tytułów. To pewne światełko ostrzegawcze, ale jeszcze nie czerwone światło do inwestycji. Zwłaszcza że marża, jaką osiąga spółka, poprawia się bardzo szybko, co wprost wskazuje na to, że firma dobrze zarządziła swoimi kosztami i zyskała zadowalającą skalowalność.
Przychody Huuuge Games i ich dynamika w latach 2017-2019
EBITDA Huuuge Games i marża EBITDA w latach 2017-2019
Na co pójdzie gotówka z emisji akcji?
Opisywany wyżej problem w postaci konieczności wprowadzania do oferty nowych tytułów spółka chce poniekąd rozwiązywać właśnie poprzez emisję akcji i ten debiut. Od 90 do 95% wszystkich środków pozyskanych z emisji akcji ma być przeznaczone na potencjalne cele akwizycyjne. To około 500 mln złotych! Spółka chce poszerzać swoje portfolio gier, kupując już funkcjonujące gry o pewnym stopniu monetyzacji i ułatwić im nabranie skali. Pomysł nawet sensowny i może rozwiązać wspominany wcześniej problem, ale warto mieć na uwadze, że każda akwizycja zawsze obarczona jest ryzykiem, a efekty synergii zawsze mogą okazać się ujemne. Poza tym Huuuge Games nie ma jeszcze jakiegoś wielkiego doświadczenie w przejęciach. W 2020 roku dokonała trzech akwizycji, ale wciąż ciężko ocenić je pod kątem efektywności.
Pozostałe miliony będą już przeznaczone na rozwój obecnych gier i działania z tym związane więc nie bardzo jest się tu o czym rozpisywać.
Czy Huuuge Games jest warte 50 zł za akcję?
Na takie pytanie oczywiście nie da się jednoznacznie odpowiedzieć, ale patrząc przez pryzmat innych porównywalnych do Huuuge Games spółek, wydaje się, że tak. Policzyliśmy wskaźniki Cena / Sprzedaż oraz EV / EBITDA dla spółki oraz jej największego konkurenta z Polski (Ten Square Games), ze świata (Zynga), oraz z ostatnim większym debiutantem giełdowym działającym na tym rynku (Playtika). Znajdziesz je poniżej.
Wskaźniki dla Huuuge Games
Dawałyby one spółce Huuuge potencjał wzrostu o ok. 50%. Sporo, ale pamiętaj, że to prosta i szybka wycena mnożnika. Taki wzrost wartości odzwierciedlałby jednak ostatnie zainteresowanie debiutami gamingowymi wśród inwestorów oraz gigantyczne zainteresowanie instytucji tymi debiutem. Podobno księga popytu pokryta została w całości już po kilku godzinach wśród inwestorów instytucjonalnych. Przy takim zainteresowaniu wzrost rzędu 50% nie będzie niczym nadzwyczajnym, ale jednocześnie niczym nadzwyczajnym nie będzie redukcja przekraczająca poziom 90%.
UWAŻAJ NA OGRANICZENIA PRAWNE!
To być może najważniejszy punkt całości. Huuuge Games jest spółką amerykańską działającą w oparciu o prawo stanu Delaware. Pomijając wszystkie niuanse i szczegóły z tym związane, musisz pamiętać o jednej rzeczy. Koniecznie sprawdź w swoim domu maklerskim ograniczenia handlu związane z tym faktem! Co konkretnie mamy na myśli przedstawimy Ci na przykładzie domu maklerskiego mBank. Otóż zapisując się na debiut przez Dom Maklerski mBanku, sam zapis pójdzie Ci dość sprawnie i szybko, ale jeśli nie zgłębisz tego tematu, to nie dowiesz się, że:
Cytuję:
„Jeśli zapiszesz się na akcje Huuuge będziesz mógł nimi handlować tylko w mInwestorze i eMaklerze na komputerze. Nie kupisz ich i nie sprzedasz w aplikacji mobilnej ze względów regulacyjnych. Nie będziesz mógł też złożyć zlecenia telefonicznie i osobiście”
Co to oznacza? Że gdy przyjdzie debiut Huuuge Games i będziesz chciał sprzedać akcje, to NIE ZROBISZ TEGO PRZEZ APLIKACJĘ. Wiele osób może o tym nie wiedzieć / nie pamiętać i będą miały problem. Ta wyjątkowa sytuacja miała już miejsce w przypadku debiutu spółki Silvair w 2018 roku. Koniecznie o tym pamiętaj i zobacz jak to wygląda w twoim domu maklerskim!
Czy warto zapisać się na debiut Huuuge Games?
Z punktu widzenia popularności sektora – tak. Z punktu widzenia wielkości oferty i potencjału wejścia do głównych indeksów – również tak. Jednocześnie należy spodziewać się gigantycznej redukcji, więc zapisy o wartości kilku tysięcy złotych mogą zwyczajnie nie mieć sensu. Inwestor dostanie wtedy jedną, dwie, trzy akcje i nawet po gigantycznym wzroście ledwo wystarczy to na opłatę prowizji. Z drugiej jednak strony zapis na gigantyczny kapitał, to zawsze branie na siebie dużego ryzyka, bo coś zawsze może pójść nie tak.
My raczej zapis na Huuuge złożymy przeznaczając na niego około 10% portfela, ale oczekujemy, że po redukcji zostanie nam w nim nie więcej niż 1%.
Do zarobienia!
Paweł Cymcyk
Nota prawna: Powyższy materiał, w szczególności aktualizacje Strategii DNA Rynków, Podsumowania Tygodnia, Analizy spółek oraz Portfel DNA Rynków jest jedynie materiałem informacyjno-edukacyjnym dla użytku odbiorcy. Materiał nie powinien być w szczególności rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów”. Skorzystanie z materiału jako podstawy lub przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje wyłącznie na ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Autorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za takie decyzje inwestycyjne. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są wyrazem najlepszej wiedzy i osobistych poglądów autora na moment publikacji i mogą ulec zmianie w późniejszym okresie.
Materiały DNA Rynków, w szczególności aktualizacje Strategii DNA Rynków, Analizy spółek oraz Analizy sektorów są jedynie materiałem informacyjno-edukacyjnym dla użytku odbiorcy. Materiał ten nie powinien być w szczególności rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów”. Skorzystanie z materiału jako podstawy lub przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje wyłącznie na ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Autorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za takie decyzje inwestycyjne. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są wyrazem najlepszej wiedzy i osobistych poglądów autora na moment publikacji i mogą ulec zmianie w późniejszym okresie.
Może Cię zainteresować również:
Autor tekstu
