Tesla spada o ponad 70%. Czy inwestowanie w samochody elektryczne ma dziś sens?

Spółkę Tesla i Elona Muska zna już dziś każdy inwestor na świecie, ale jeszcze kilka lat temu była to bardziej rynkowa ciekawostka, niż mainstream. Tymczasem Tesla na fali rynkowego odbicia po szybkiej bessie z czasów koronawirusa w pewnym momencie osiągnęła kapitalizację rzędu 1,2 biliona dolarów. Tak było w końcówce listopada 2021. Po ponad roku, dziś jest przeceniona od swoich szczytów o ponad 70%. Czy słusznie? Może to wspaniała okazja inwestycyjna zesłana nam przez los? Zacznijmy od spojrzenia na to, jak dziś kształtuje się rynek pojazdów elektrycznych, w których specjalizuje się Tesla.

Załóż konto u robodoradcy Portu, dzięki któremu możesz kupić nawet ułamek akcji Tesla lub uzyskać ekspozycję na cały sektor elektromobilności za pomocą funduszu ETF. Zakładając konto za pomocą linka: https://portu.pl/dnarynkow?a_box=hkr5k5wn zarówno wspierasz nasz portal oraz możesz przez trzy miesiące inwestować całkowicie za darmo. Jeśli jeszcze nie słyszałeś o Portu – sprawdź naszą recenzję.

Czy warto kupić dziś akcje Tesla? Analiza sektora EV

Elektromobilność to nie tylko Tesla

Elektromobilność to wszystko, co związane ze stosowaniem pojazdów o napędzie elektrycznym. Pierwsze takie powstały już w XIX wieku. To właśnie samochód elektryczny jako pierwszy pokonał barierę prędkości 100 km/h. Mimo tego, przez długi czas ta idea uważana była jedynie za ciekawostkę, której nie ma jak wdrożyć do masowego użycia. Dopiero w ostatniej dekadzie rozwój aut elektrycznych globalnie przyspieszył.

Głównie wynika to z łatwiejszego dziś przeskalowania ich produkcji oraz większej świadomości ekologicznej społeczeństwa, które dąży do bardziej zrównoważonego rozwoju. Cały proces dodatkowo przyśpiesza dzięki dotacjom rządowym wybranych państw. O tym, że auta elektryczne zdobywają dziś coraz szerszy rynek i stają się coraz bardziej popularne, nie trzeba już chyba nikogo przekonywać. Warto jednak pamiętać, że cała elektromobilność to nie tylko segment aut osobowych, ale również innych pojazdów.

Pojazdy elektryczne to nie tylko auta

W dalszej części skupię się jednak na autach osobowych. To od ich potencjału zależy dziś głównie przyszłość wspomnianej na początku Tesli.

Problemy samochodów elektrycznych

Auta elektryczne dalej są drogie

Odłóżmy na razie na bok względu klimatyczne, czy technologiczne. Z czysto ekonomicznego punktu widzenia zakup samochodów elektrycznych jest dziś nieopłacalny. Oczywiście mówimy tu o wartościach uśrednionych. Zapewne są osoby, dla których będzie opłacalny zakup samochodu elektrycznego. Zwłaszcza że koszty jego utrzymania i ładowania są mniejsze niż w przypadku aut spalinowych. Nawet biorąc pod uwagę wzrosty cen energii. Średnia cena początkowego zakupu jest jednak istotnie wyższa niż średnia cena dla samochodu spalinowego.

Uśrednione porównanie efektywności zakupu auta elektrycznego w porównaniu ze spalinowym pokazuje, że auto elektryczne daje niższe koszty roczne, ale jego wyższy koszt początkowy przekłada się na to, że w skali 6-letniej to auto spalinowe jest ogólnie tańsze. Wysoka cena auta elektrycznego zresztą jest głównym powodem, jaki podają ankietowani, odpowiadając na pytanie „Dlaczego nie kupujesz auta elektrycznego?”

Dlaczego nie kupujesz auta elektrycznego?

Dlaczego nie kupisz auta elektrycznego. Odpowiedzi w ankiecie. Czy Tesla jest za droga?

Koszty produkcji nowych pojazdów elektrycznych są jednak coraz mniejsze, co sprawia, że kolejne osoby będą decydować się na zakup. W tej chwili popyt dodatkowo napędzają rządy wielu państw na świecie, dopłacając grube tysiące dolarów do zakupów. W niektórych stanach USA, jak np. w Kalifornii dzięki olbrzymiemu wsparciu stanowemu zakup samochodu elektrycznego jest już tak samo opłacalny, jak auta spalinowego. Elektromobilność będzie rozwijać się w nierównomierny sposób. Wiele zależeć będzie od polityki konkretnych państw.

W tej chwili za aż 30% całego kosztu auta elektrycznego odpowiadają zamontowane w nim akumulatory. Ostatnie lata przyniosły już gigantyczne spadki ich cen. Dzięki temu elektromobilność mogła wkroczyć na niesamowicie dynamiczną ścieżkę wzrostu.

Koszty produkcji akumulatorów na przestrzeni lat, wraz z prognozą do 2030 roku

Ograniczona infrastruktura ładująca

Drugą wadą jest infrastruktura ładująca i sam czas ładowania akumulatorów. Średni czas ładowania auta „z gniazdka” to aż 8 godzin. Jedynym rozwiązaniem są publiczne stacje ładowania. Ładując auto publiczną ładowarką, czas skraca się do mniej więcej jednej godziny. Wciąż istotnie dłużej niż zalanie baku do pełna, ale widać różnicę.

Średni czas ładowania za pomocą gniazdka elektrycznego, ładowarki większej mocy i stacji szybkiego ładowania

Im więcej będzie wybudowanych stacji ogólnodostępnych, tym więcej osób zdecyduje się na zakup „elektryka”. Infrastruktura ładująca jest w Unii Europejskiej najbardziej rozbudowana w Holandii. Obecnie funkcjonuje ponad 50 tys. publicznych ładowarek. Polska jest dziś na szarym końcu z ilością 600 sztuk. To jednak się zmieni, ale o tym za chwilę.

Ilość ładowarek ogólnodostępnych w państwach UE

Stosunkowo niski zasięg

Samochody elektryczne są średnio o 340 kilogramów cięższe od swoich spalinowych odpowiedników. Wszystko to przez niską gęstość energetyczną obecnych akumulatorów. Żeby więc uzyskać porównywalny zasięg do spalinówek, to należy umieścić sporo ogniw w pojeździe, a to wszystko przekłada się na większą wagę.

Całe szczęście dla elektryków, samochód tradycyjny spalając benzynę, jest w stanie zamienić tylko około 45% paliwa na energię mechaniczną, a w przypadku elektryków skuteczność ta wynosi już 95%. Eksperci szacują, że około 2030 roku zasięg pojazdów elektrycznych będzie analogiczny do spalinowych.

Wzrost zasięgu samochodów elektrycznych od 2010 roku

10 modeli samochodów elektrycznych posiadających w 2022 roku największy zasięg

Jak wygląda rynek samochodów elektrycznych?

W 2011 roku na całym świecie sprzedano zaledwie 55 tys. samochodów elektrycznych. 10 lat później przekroczyliśmy ich już 7 milionów. Niesamowite tempo i nic nie wskazuje na to, żeby miało zwolnić. W ciągu ostatniej dekady średnioroczne tempo wzrostu sprzedaży wyniosło aż 62%! Taki wynik uzasadnia jednak dlaczego, sektor ten był jedną z najbardziej opłacalnych inwestycji ostatnich 10 lat. O skali tego sukcesu przekonali się akcjonariusze Tesli. Każdy tysiąc dolarów zainwestowany w firmę Muska 10 lat temu, dziś jest wart ponad 50 tysięcy i mówimy tu już o sytuacji, gdy kurs od szczytów obsunął się o ponad 70%.

Coroczna ilość sprzedawanych nowych samochodów elektrycznych

Coroczna ilość sprzedawanych nowych samochodów elektrycznych. Popularność Tesla rośnie

Prognozy analityków mówią o wzroście całego sektora samochodów elektrycznych do 2030 roku w tempie 23% rocznie. Rynek samochodów elektrycznych warty dziś około 200 mld dolarów ma być warto ponad bilion dolarów już za 7 lat.

Prognozowany wzrost wartości sektora samochodów elektrycznych do 2030 roku

Elektromobilność wciąż ma przed sobą olbrzymi potencjał wzrostu. W tej chwili na drogach jeździ mniej więcej tylko 1,5% samochodów elektrycznych. Reszta to auta spalinowe lub hybrydy. Lepiej jest z autobusami. W tym wypadku co piąty jest na prąd. Ten rynek ma też rosnąć najwolniej ze wszystkich. Inwestorzy szukający jak największej stopy zwrotu powinni utrzymać wzrok na samochodach osobowych i samochodach dostawczych.

Prognozowany udział pojazdów elektrycznych w poszczególnych rodzajach flot pojazdów do 2040 roku

Norwegia królem elektryków

Są kraje gdzie już prawie 25% wszystkich aut jeżdżących po drogach stanowią samochody elektryczne. Tak jest chociażby w Norwegii. Pomaga na pewno zamożność społeczeństwa oraz duże dofinansowania od państwa. Na tym rynku nie ma chociażby ceł na import aut elektrycznych. Poza tym, w wypadku aut elektrycznych nie płaci się 25-procentowego podatku VAT, jakim są obciążone wszystkie inne pojazdy mechaniczne, a który jest doliczany do wartości samochodu z cłem. Dzięki ulgom Norwegia jest absolutnym liderem, jeśli chodzi o przechodzenie społeczeństwa do elektromobilności.

Ile w danym kraju samochodów elektrycznych jeździ po drogach

Ile w danym kraju samochodów elektrycznych jeździ po drogach. Tesla wcale nie taka popularna w USA

Chiny liderem zakupów elektryków

W zakupach aut elektrycznych nie przoduje jednak USA, a Chiny. W 2021 roku w Państwie Środka sprzedano aż 3,5 miliona nowych aut elektrycznych. Na drugim miejscu również brak Stanów. Są tam Niemcy, które odpowiadają za 10,2% całej światowej sprzedaży. USA pojawia się dopiero na trzecim miejscu podium. Na dalszych miejscach dominują głównie bogate kraje Europy.

Udział państw w sprzedaży samochodów elektrycznych

Elektromobilność w Polsce

Jak to wygląda w Polsce? Według danych Polskiej Izby Rozwoju Elektromobilności (PIRE), na koniec sierpnia 2022 roku w Polsce łącznie zarejestrowanych było 25 549 sztuk samochodów w pełni elektrycznych (BEV – Battery Electric Vehicles). Tylko w okresie od stycznia do końca lutego do końca sierpnia 2022 roku zarejestrowano aż 6 tysięcy sztuk. Zdecydowana większość zarejestrowana jest w województwie mazowieckim. W tej chwili w kraju funkcjonuje również ponad 3000 ogólnodostępnych punktów szybkiego i wolnego ładowania.

Polska na dążeniu świata do elektromobilności korzysta na razie bardziej dzięki inwestycjom pośrednim w rozwój tego sektora. Pod Wrocławiem znajduje się największa w Europie fabryka baterii do samochodów, a w kraju produkuje się również 30% wszystkich powstających w Europie baterii do pojazdów. Zgodnie z ustawą o elektromobilności i paliwach alternatywnych (art. 60) w polskich miastach powyżej 100 tysięcy mieszkańców musi powstać infrastruktura ładowania aut elektrycznych. Liczba stacji ładowania jest uzależniona od populacji oraz zagęszczenia floty aut w przeliczeniu na 1 000 mieszkańców. Można spodziewać się znaczącego zwiększenia liczby stacji ładowania samochodów elektrycznych w ciągu najbliższych lat.

Przyrost liczby stacji ładowania w Polsce, oraz sytuacja w największych miastach

Branża EV to nie tylko Tesla

Tesla to rzeczywiście synonim aut elektrycznych. W 2021 roku posiadała około 15% udziału w całym rynku. Na drugim miejscu jest niemiecki Volkswagen, a podium zamyka General Motors. Za wcześnie, żeby mówić o tym, jak zmienił się ten tort w 2022 roku, ale na pewno mocno podskoczy w nim chiński BYD, który w 2022 roku dostarczył ponad 1.9 mln aut elektrycznych. To około 200% więcej niż w 2021 roku.

Szacowany udział w rynku wybranych firm z sektora EV

Inwestor zainteresowany pojedynczymi podmiotami realnie powinien, myśląc o sektorze EV wybierać właśnie między tymi dwoma podmiotami. Tesla oraz BYD to dwie firmy rozwijające się w tempie o wiele szybszym niż cały rynek. Średnie tempo wzrostu przychodów za ostatnie 5 lat wynosi dla Tesla absurdalne 50%. Dla BYD to 16%. W zestawieniu z pozostałymi koncernami motoryzacyjnymi to wciąż sporo. Dla porównania średnioroczny wzrost przychodów Volkswagena za ostatnie 5 lat to 4%, a BMW 5%.

Tesla to fenomenalna spółka

Tesla to dziś zdecydowany lider całej branży. Sukces i rozwój całego sektora został zdefiniowany przez tą jedną spółkę. Tempo wzrostu przychodów jest abstrakcyjne. Podobnie zresztą, jak liczba produkowanych samochodów. W 2012 roku produkcja nie przekraczała 3 tys. sztuk. W 2022 roku przekroczy milion aut. To spółka, która de facto działa już jako masowy producent samochodów, a jego marże są porównywalne z niszowymi producentami aut luksusowych.

Liczba corocznie dostarczanych samochodów Tesli

Tempo wzrostu Tesla istotnie odstaje od całego indeksu S&P500, a jeszcze bardziej odstaje od branży motoryzacyjnej. Rynek zapewne wciąż waha się jak dobrze wyceniać tę hybrydę branży motoryzacyjnej i technologicznej, ale przy takich wynikach wycenianie jest z rynkową premią, jest jak najbardziej uzasadnione.

Tesla w porównaniu z branżą oraz S&P500

Tesla w porównaniu z branżą oraz S&P500

Czy premia, którą rynek dawał jej w listopadzie 2021 była uzasadniona? Raczej nie, ale po ostatnich gigantycznych spadkach wycena Tesla wcale nie wygląda już tak absurdalnie. Wskaźnik PEG zbliżył się do granicznego 1.00 (1.05), a EV / przyszłoroczna sprzedaż wynosi już poniżej 4.5. Dziś Tesla może już kusić inwestorów. To dalej ekstremalnie efektywny lider jednej z najszybciej rozwijających się branż na świecie. Czy Tesla będzie tańsza niż obecne 120 dolarów? Nie mam pojęcia. Czy jednak utrzymując dotychczasowe tempo rozwoju (a nawet ścinając je o połowę) będzie za 3 lata droższa niż obecnie? Jestem mocno przekonany, że tak.

Inwestowanie w cały sektor przez ETF

Jeśli jednak nie chcesz poświęcać czasu na analizy konkretnych spółek, a cały sektor Ci się podoba, to skup się na funduszu ETF. W praktyce nie ma na rynku za wiele ETF skupiających się tylko na branży EV. Osobiście wybrałbym ISHARES ELECTRIC VEHICLES & DRIVING TECHNOLOGY UCITS. Jest też dostępny w ofercie Portu. Możesz więc inwestować w niego za darmo już od zaledwie 100 złotych miesięcznie. W zasadzie można sobie nawet ułożyć portfel „Super EV” i rozdzielić wpłaty po 50% w ETF, a 50% w Tesla. Nie będzie to znowu takie głupie, bo wspomniany ETF jedynie w 1% składa się z akcji Tesla. Formalnie ETF na ten sektor jest więcej, ale ten w ofercie Portu jest najtańszy i największy.

Największe ETF-y z branży elektromobilności

ETF jest mocno zdywersyfikowany. Zakłada posiadanie przynajmniej 80 podmiotów. Dobrze widać to po prawej na wykresie poniżej, gdzie 4 największe pozycje stanowią zaledwie 10% całego portfela Ishares.

Rozkład geograficzny firm z portfolio, a także wykaz największych spółek z portfela ISHARES ELECTRIC VEHICLES & DRIVING TECHNOLOGY UCITS iShares Self-Driving EV and Tech ETF

Czy warto dziś kupić akcje Tesla i sektor EV?

Sektor EV ma przed sobą przyszłość. Najważniejsze elementy, które zniechęcają klientów do zakupu auta elektrycznego będą sukcesywnie dalej zanikać. Elektryki są dotowane przez państwa i uzyskują więcej zwolnień podatkowych. Jeśli ktoś tworzy długoterminowy portfel oparty o trendach, to sektora EV nie powinno w nim zabraknąć.

Tesla to z kolei niekwestionowany lider tego sektora i niesamowicie efektywna biznesowo spółka, która wyróżnia się pozytywnie nie tylko na tle całej branży, ale na tle gospodarki w ogóle. Czy była przewartościowana rok temu? Pewnie tak. Czy jest przewartościowana dziś? Zdecydowanie mniej. Czy przy obecnej cenie i dotychczasowym rozwoju będzie przewartościowana za rok? Wątpię. Dlatego nie miałbym nic przeciwko dodaniu dziś do portfela akcji Tesla. Zwłaszcza że jest to dziś niezwykle proste i tanie.

Załóż konto u robodoradcy Portu, dzięki któremu możesz kupić nawet ułamek akcji Tesla lub uzyskać ekspozycję na cały sektor elektromobilności za pomocą funduszu ETF. Zakładając konto za pomocą linka: https://portu.pl/dnarynkow?a_box=hkr5k5wn zarówno wspierasz nasz portal oraz możesz przez trzy miesiące inwestować całkowicie za darmo. Jeśli jeszcze nie słyszałeś o Portu sprawdź naszą recenzję.

Do zarobienia,
Piotr Cymcyk

39
7
Zastrzeżenie prawne

Materiały DNA Rynków, w szczególności aktualizacje Strategii DNA Rynków, Analizy spółek oraz Analizy sektorów są jedynie materiałem informacyjno-edukacyjnym dla użytku odbiorcy. Materiał ten nie powinien być w szczególności rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów”. Skorzystanie z materiału jako podstawy lub przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje wyłącznie na ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Autorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za takie decyzje inwestycyjne. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są wyrazem najlepszej wiedzy i osobistych poglądów autora na moment publikacji i mogą ulec zmianie w późniejszym okresie.

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również: