Indeks Nasdaq-100 czeka nadzwyczajny rebalancing

Od początku roku większość inwestorów posiadających akcje amerykańskich spółek technologicznych powinna być raczej zadowolona. Indeks Nasdaq-100 tylko od początku tego roku urósł już o ponad 40%! Akcje akcjom jednak nierówne. Większość hossy nie istniałaby, gdyby nie zaledwie kilka największych firm, których notowania ciągnęły w górę cały indeks. Rajd technologicznych gigantów sprawił, że ich udział w indeksie istotnie podskoczył. Postanowiono więc ręcznie zmniejszyć udział największych spółek technologicznych w indeksie.
Do tej pory taki nadzwyczajny rebalancing przeprowadzany był jedynie dwa razy – w grudniu 1998 r. i w maju 2011 r. 24 lipca będziemy mieli do czynienia z trzecim takim wydarzeniem.
Notowania akcji 5 największych składowych indeksu Nasdaq na tle samego indeksu
Zmiany w indeksie Nasdaq-100
Nowe zasady, które wejdą w życie 24 lipca i będą odpowiadać ustalanie indeksu Nasdaq-100 wyglądają następująco:
- Żadna waga pojedynczego papieru wartościowego nie może przekroczyć 14% indeksu.
- Łączna waga papierów wartościowych o pięciu największych kapitalizacjach rynkowych zostanie ustalona na poziomie 38,5%, jeżeli wpierw przekroczy 40%.
- Żaden papier wartościowy o kapitalizacji rynkowej poza największą piątką nie może mieć ostatecznej wagi indeksu przekraczającej mniejszej z dwóch wartości: 4,4% lub wagi papieru wartościowego zajmującego piąte miejsce pod względem kapitalizacji rynkowej.
Pierwszy warunek nie stanowi na razie problemu, gdyż żadna ze spółek w indeksie nie ma wagi, która przekracza 14%. Najbliżej jest Microsoft z wagą 12,7% całości indeksu. Jednak drugi punkt już jest naruszony. Okazuje się, że suma pięciu największych wynosi w tej chwili 43,3%. W dniu 24 lipca ta wartość na sztywno spadnie do 38,5%. Trzeci warunek mówi, że wagi komponentów poza pierwszą piątką są ograniczone do 4,4%. W tej chwili zarówno Tesla, jak i Alphabet mieszczą się tym limicie.
Spółki z Nasdaq, których udział w indeksie jest największy
W ogólnym rozrachunku wszystko będzie stosunkowo niewielką zmianą. Nasdaq-100 i oparte o niego fundusze ETF nadal będą miały ekspozycję głównie na technologię. Zmieni się tylko w niewielkim stopniu waga największych spółek w całym indeksie. Dostosowanie funduszy pasywnych do nowych wag w indeksie w zasadzie już w większości się odbyło. Kapitał przepłynął ze spółek największych do trochę mniejszych, ale w ogólnym rozrachunku dla indeksu nie będzie to miało dużego znaczenia. Paradoksalnie raczej nawet pomoże mu osiągać lepsze wyniki.
Dziś to Big Tech pociągnął indeksy w górę, ale co do zasady inwestowanie w największe spółki to kiepski pomysł. Najczęściej osiągają one gorsze stopy zwrotu. Po zmianach Nasdaq ma łatwiejszą szansę na pozostanie najlepszym indeksem.
Materiały DNA Rynków, w szczególności aktualizacje Strategii DNA Rynków, Analizy spółek oraz Analizy sektorów są jedynie materiałem informacyjno-edukacyjnym dla użytku odbiorcy. Materiał ten nie powinien być w szczególności rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów”. Skorzystanie z materiału jako podstawy lub przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje wyłącznie na ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Autorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za takie decyzje inwestycyjne. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są wyrazem najlepszej wiedzy i osobistych poglądów autora na moment publikacji i mogą ulec zmianie w późniejszym okresie.
A co z pozostałymi indeksami? Też będą rebalansowane, aby zmniejszyć kapitalizację tych wielkich spółek?