Prześwietlamy Fundusz Beta ETF WIG20TR. Czy to dobra inwestycja?

Prześwietlamy pierwszy polski fundusz ETF – Beta ETF WIG20TR! Czym naprawdę różni się od konkurencyjnych funduszy Lyxor? Jakie są za i przeciw takiej inwestycji? Czy warto zainwestować swoje oszczędności w polski fundusz ETF? Sprawdzamy!
Indeks WIG działa od samego początku warszawskiej giełdy, a konkretnie od 16 kwietnia 1991 roku. Z kolei indeks największych spółek – WIG20 – zaczął być wyliczany na giełdzie równo 3 lata później, czyli w 1994 roku. Największą różnicą pomiędzy nimi jest kwestia ujmowania dywidendy i praw poboru. Indeks WIG uwzględnia te elementy i jest indeksem dochodowym, a WIG20 obejmuje tylko ceny i w związku z tym jest to indeks cenowy. Dopiero na koniec 2012 roku stworzony został indeks uwzględniający wszystkie dochody z akcji 20 największych spółek, gdy powstał WIG20TR (TR = Total Return). Patrząc na ten indeks, inwestor widzi jakie faktycznie wyniki inwestycyjne przynosi rynek akcji.
W teorii stworzenie inwestycji opartej o WIG20TR wydaje się banalne, a o tym, jak to zrobić pisaliśmy tutaj (ETF – zrób to sam). Dla własnych potrzeb stworzenie takiego portfela jest nieporęczne i podatkowo nieoptymalne, ale możliwe. Prawdziwe schody zaczynają się, gdy chcemy stworzyć fundusz inwestycyjny, który będzie odwzorowywał wyniki WIG20TR. Wiele funduszy inwestycyjnych przyjmuje za swój punkt odniesienia indeks WIG20 (jednak tak naprawdę powinni odnosić się do indeksu WIG20TR. O tym, dlaczego można już przeczytać tutaj). Jednak przyjąć za benchmark (punkt odniesienia), a odzwierciedlać wyniki WIG20TR to zupełnie inne sprawy. Klasyczne Fundusze akcyjne, które tylko odnoszą się w swoich wynikach do głównego indeksu, istnieją już blisko 25 lat. Jednak w nich to zarządzający podejmują decyzję i celowo odchylają się od benchmarku, aby na podstawie swoich decyzji zarobić więcej niż rynek. Zarządzający funduszu ETF ma natomiast tylko (lub aż!) odzwierciedlać wyniki WIG20TR. Podejść do jego stworzenia było kilka, jednak jedynie w 2010 roku Lyxor roku uruchomił syntetyczny ETF na zwykły WIG20.
Pierwszy prawdziwy ETF na WIG20
Pierwszy prawdziwy fundusz ETF oparty na akcjach WIG20TR utworzyło i uruchomiło AgioFunds TFI przy merytorycznej współpracy Beta Securites Poland. Jak im się to udało i z czym musieli się mierzyć? Zadaliśmy kilka pytań na ten temat bezpośrednio twórcom z Beta Securities Poland: Robertowi Sochackiemu oraz Mateuszowi Musze.
Dlaczego zdecydowaliście się na polski rynek? Gospodarka się rozwija i rośnie świadomość inwestycyjna Polaków, ale z drugiej strony Inwestorzy indywidualni nie pchają się do akcji, nowi inwestorzy instytucjonalni nie wchodzą na polski rynek, aktualne są problemy z OFE i niepewność co do losów PPK?
Polska to jeden z nielicznych (dość) dużych i rozwiniętych rynków kapitałowych, na którym nie było (i właściwie nadal nie ma) funduszy indeksowych czy też pasywnych (przyp. Redakcji DNA – o funduszach indeksowych pisaliśmy szerzej tutaj). Na całym prawie świecie ten segment rozwija się bardzo szybko, a u nas właściwie nic się nie działo w tym kierunku. Nawet pojawienie się dużego dostawcy ETF-ów z Francji nic w tej materii nie zmieniło. Uważaliśmy jednak, że nie oznacza to jeszcze, że fundusze pasywne nie mają szans. Uważaliśmy, że to, co zostało zrobione można zrobić lepiej, przyjaźniej inwestorom zarówno z punktu widzenia konstrukcji prawnej, jak i organizacyjnej produktu. Dlatego postanowiliśmy stworzyć ETF-y w oparciu o polskie regulacje prawne i z polskimi podmiotami rynku kapitałowego.
Robert Sochacki
Jak długo trwał proces tworzenia Beta ETF WIG20TR?
Proces tworzenia trwał bardzo długo, a produkty są dopiero dwa, więc na razie trudno powiedzieć, czy mieliśmy rację. Spółkę Beta Securities Poland zarejestrowaliśmy w 2015 roku, a wniosek na utworzenie i zatwierdzenie prospektu funduszu złożyliśmy w połowie 2017. Zatwierdzenie prospektu to październik 2018. Czas pokaże, czy było warto, ale my jesteśmy inwestorami długoterminowymi.
Robert Sochacki
Co było najtrudniejszym etapem w tworzeniu Beta ETF WIG20TR?
Nie wiem, czy mogę wskazać jakiś konkretny etap. Najtrudniej było utrzymać skupienie przez tak długi czas tworzenia produktu. Sprawy prawne i organizacyjne dotyczące samego funduszu, mimo że skomplikowane, to jednak szły sprawnie. Niewielu jest ludzi (a więc i instytucji) zdolnych przez długi czas inwestować czas i pieniądze, bez konkretnych efektów (np. w postaci przychodów). Trzeba było dużo wytrwałości. Ponadto długi czas projektu to kolejne zmiany otoczenia regulacyjnego i rynkowego, co wpływa na konieczność kolejnych zmian w dokumentacji. Ogólnie – łatwo nie było.
Robert Sochacki
Jaki etap zajął najwięcej czasu?
Najwięcej czasu zajęły nieformalne ustalenia dotyczące kształtu statutu i prospektu. Po złożeniu wniosków sprawy nabrały już tempa (choć nie było ono szaleńcze).
Mateusz Mucha
Kto był pierwszym inwestorem w Beta ETF WIG20TR?
Kapitał założycielski, konieczny do rejestracji funduszu, wpłaciło Towarzystwo (oraz w części market maker). Począwszy od pierwszego dnia notowań, certyfikaty funduszu mogą nabywać wszyscy inwestorzy, jednak wydaje się, że zdecydowaną większość stanowią inwestorzy indywidualni.
Mateusz Mucha
Pośrednicy do kosza
Beta ETF WIG20 Total Return Portfelowy Fundusz Inwestycyjny Zamknięty – tak brzmi pełna nazwa pierwszego polskiego funduszu ETF. Działa on dokładnie według zasad, jakie charakteryzują klasyczne fundusze ETF (czym są i jak działaja fundusze ETF można przeczytać w osobnym artykule tutaj). Fundusz kupuje akcje zgodnie z ich udziałem w odwzorowywanym indeksie. To największa i najistotniejsza różnica w porównaniu do obecnego na warszawskim parkiecie funduszu Lyxora, który otrzymuje stopę zwrotu z indeksu WIG20TR na zasadzie wymiany z innym podmiotem (tzw. „swap”) . Nie wchodząc w szczegóły tego rozliczenia, dla inwestora to oznacza, że zasada działania Beta ETF WIG20TR jest obarczona mniejszym ryzykiem, bo wynik jest zależny od rynku, a nie, dodatkowo, od ryzyka kontrahenta. Wyniki Lyxora gwarantuje Societe Generale i jakkolwiek abstrakcyjnie brzmi obawa o kondycję tego francuskiego finansowego giganta, to gdy nie ma żadnych korzyści lepiej nie korzystać z pośrednika. W tym konkretnym przypadku (fundusz Lyxor) korzystanie z pośrednika przyczynia się nawet do konieczności obarczenia wyników funduszu podatkiem u źródła od dywidendy na poziomie… 15% wartości dywidendy. Można o tym szerzej przeczytać tutaj.
Jak to odwzorowanie wygląda w przypadku Beta ETF WIG20TR? Akcji w Funduszu jest niemal 100% przy łącznej ekspozycji na poziomie trochę ponad 100%.
Łączna ekspozycja Funduszu na Indeks Odniesienia z tytułu akcji i instrumentów pochodnych

Łączna ekspozycja Funduszu na WIG20TR

Jeżeli chodzi o porównanie formy prawnej Funduszu Beta do innych form funduszy, to specjaliści z Beta zebrali całość w zgrabnym porównaniu w tabeli poniżej:
Porównanie formy prawnej funduszu Beta ETF WIG20TR do innych form funduszy

O kreacji jednostki na rynku
Najciekawszy element w przypadku Beta ETF WIG20TR to proces kreacji jednostki. Fundusz nie wie ilu inwestorów i za jakie środki może chcieć w dowolnej chwili giełdowej sesji zainwestować w jego certyfikaty. Dodatkowo fundusz nie ma kontaktu z inwestorami, więc nie wie, ile certyfikatów-cegiełek powinien mieć przygotowane. Mimo to praktycznie każde zlecenie może zostać zrealizowane i inwestorzy mogą kupić i sprzedać niemal dowolną liczbę certyfikatów funduszu. Jak to możliwe? Na giełdzie Fundusz jest reprezentowany przez animatora. W przypadku Beta ETF WIG20TR tę rolę odgrywa DM BOŚ. Animator ma pewien pakiet certyfikatów funduszu, którymi może handlować i ma za zadanie zapewniać płynność certyfikatom. Robi to, wystawiając zlecenia kupna i sprzedaży dając każdej ze stron rynku możliwość inwestycji lub wycofania się. Jednak, co w sytuacji, gdy kupujących lub sprzedających pojawi się więcej niż możliwości animatora? Wtedy animator dalej obsługuje zlecenia i kwotuje certyfikaty na rynku! Masz wrażenie, że do końca sesji handluje towarem, którego nie ma na półce? Masz rację! Nie ma, ale nie musi się tym przejmować, bo rozliczenie wszystkich transakcji nastąpi zgodnie z giełdowymi zasadami za dwa dni (rozrachunek D+2). Ten element sprawia, że w dniu, gdy animator handlował tym, czego nie miał, fundusz otrzymał od niego informacje, co będzie chciał kupić/sprzedać za dwa dni. W ciągu danej sesji fundusz może więc dokonać niezbędnych inwestycji lub sprzedaży, a następnie kreuje lub umarza certyfikaty. Te, za dwa dni będą już u animatora, który przekaże całość do inwestorów.
Innymi słowy – Fundusz Beta ETFWIG20TR ma w teorii nieograniczoną płynność To trochę przesada, bo oczywiście zależy ona od płynności rynku akcji i rynku kontraktów terminowych, gdzie animator i fundusz dokonują transakcji. Jednak dzięki połączeniu tych rynków jest to jedno z najbardziej płynnych aktywów dla inwestorów.
Prześwietlamy Beta ETFWIG20TR
Ogólne zalety inwestycji w fundusze ETF omawialiśmy w specjalnym artykule „10 powodów, dla których warto inwestować w fundusze ETF”. Jednak zawsze kluczowe elementy każdego ETF-a to koszty i wielkość odchylenia od benchmarku. W tych dwóch elementach Fundusz Beta ETFWIG20TR wypada bardzo dobrze. Koszty roczne dla inwestora sięgają 0,4% w skali roku.
Do tego kosztu należy doliczyć prowizje maklerskie za transakcje, jednak nawet z ich uwzględnieniem to najtańsza alternatywa funduszu akcyjnego. Szczególnie jeżeli inwestycja ma być wieloletnia i pasywna. Wtedy roczne koszty mają potężne znaczenie dla finalnego wyniku. Wystarczy przypomnieć sobie wpływ kosztów zarządzania na długoterminowe oszczędzanie, o którym szerzej pisaliśmy tutaj.
Wpływ kosztów zarządzania na długoterminowe oszczędzanie

Drugi aspekt to odchylenie od odwzorowania rynku bazowego. Im mniejsze, tym lepiej, bo tym lepiej fundusz odzwierciedla rynek. W tym aspekcie Beta sprawdza się lepiej niż konkurent z Lyxora.

Trzecim ważnym dla inwestora elementem jest nominalna cena certyfikatu. Fundusz Beta ETF WIG20TR plasuje się w okolicy 40 złotych, co sprawia, że jest możliwy do zakupu przez absolutnie każdego inwestora. W najbardziej abstrakcyjnej sytuacji już za 45 złotych (wliczając w to minimalną opłatę brokerską na poziomie 5 zł) możliwy jest zakup jednego certyfikatu i posiadanie ekspozycji na cały krajowy parkiet. Do zwrotu kosztów potrzebna byłaby co prawda zwyżka WIG20 o co najmniej 25% (2 * 5 zł prowizji za kupno i sprzedaż certyfikatu podzielone przez 40 zł wartości certyfikatu), ale… można!
Kolejne elementy, na które warto spojrzeć, analizując ETF to wielkość spreadu i płynność. Obie te wartości są uzależnione od animatora ETF-a. Obecnym, jak już wspominano, jest DM BOŚ i po 8 miesiącach działania Beta ETFWIG20TR oceniam, że dla inwestorów to dobra wiadomość. Spread to różnica pomiędzy najlepszą ofertą kupna i sprzedaży. W przypadku certyfikatów Beta ETF WIG20TR inwestorzy mogą je kupić z minimalną różnicą, która jest rzadko spotykana w samych akcjach z WIG20!
Porównanie spreadu od momentu uruchomienia funduszu

Element płynności z uwagi na kreację jednostek opisaną wyżej jest praktycznie nieograniczony, przy czym jasno trzeba powiedzieć, że animator nie musi zawsze kwotować przy tak niskim spreadzie. Przez krótki czas w krytycznych warunkach może zniknąć z rynku. Nie wiązałbym z nim większego znaczenia, a to z uwagi na fakt, że w krytycznych momentach płynność na całym rynku znika, więc animator nie jest tu żadnym wyjątkiem.
Za największe ryzyko dla funduszu uznałbym ryzyko utrzymania aktywów poniżej 50 mln złotych. To z uwagi na fakt, że Beta Securities Poland jest firmą, więc musi zarabiać. Przy odpowiednio dużej masie aktywów zyski pojawiają się przy okazji efektu skali. Jednak w przypadku niskiego zainteresowania za kilka lat właściciele mogą zrezygnować z tego projektu, co byłoby stratą dla polskiego inwestora. W ramach cyklu DNA Funduszy ETF jestem przekonany, że paru inwestorów rozważy dodanie tego składnika do swojego portfela. Obecny stan aktywów Beta EFT WIG20TR wygląda następująco:
Wielkość aktywów pod zarządzaniem Beta Securities Poland

Jak zainwestować w Beta ETF?
Można dużo przeczytać, że inwestowanie w ETFy jest proste i wymaga jedynie rachunku maklerskiego. Jeżeli prawdą jest, że jeden obraz mówi więcej niż 1000 słów – a my w DNA Rynków wiemy, że płynny obraz to 24 klatki na sekundę – to poniższe video powie Ci o tym, jak kupić ETF więcej niż milion słów.
Do zarobienia!
Paweł Cymcyk
Jak kupić Beta ETF WIG20TR?! Fundusz ETF vs cheeseburger. Kto wygra wojnę o portfel konsumenta?!
Materiały DNA Rynków, w szczególności aktualizacje Strategii DNA Rynków, Analizy spółek oraz Analizy sektorów są jedynie materiałem informacyjno-edukacyjnym dla użytku odbiorcy. Materiał ten nie powinien być w szczególności rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów”. Skorzystanie z materiału jako podstawy lub przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje wyłącznie na ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Autorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za takie decyzje inwestycyjne. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są wyrazem najlepszej wiedzy i osobistych poglądów autora na moment publikacji i mogą ulec zmianie w późniejszym okresie.