Akcje w długim terminie zawsze wygrywały

akcje

Bardzo często można usłyszeć, że w długim terminie, giełda jest najlepszym miejscem do inwestowania. Dzięki zebranym danym od 1928 roku możemy to łatwo zweryfikować. Dla porównania zobaczymy także, ile można było zarobić inwestując w obligacje i nieruchomości. Oczywiście skupiając się na wartościach realnych, czyli tych po uwzględnieniu inflacji.

Średnioroczne realne stopy zwrotu dla wybranych klas aktywów, od 1928 roku

Stopy zwroty z poszczególnych klas aktywów

Zacznijmy od najbezpieczniejszych instrumentów, czyli krótkoterminowych obligacji. W tym wypadku będą to amerykańskie obligacje 3 – miesięczne. Dane pokazują, że praktycznie nie można na nich zarobić. Średnia realna stopa zwrotu od 1928 do 2021 roku wyniosła 0,35%. W praktyce po uwzględnieniu podatku nie zostaje nam nominalnie praktycznie nic z zysku. Nie ma co się dziwić. W końcu z założenia to instrumenty pozbawione jakiegokolwiek ryzyka.

Trochę bardziej ryzykowny będzie zakup nieruchomości. To aktywo jest co prawda bardzo bezpieczne, jednak mimo wszystko, ryzyko jakiegoś pożaru, powodzi, albo kradzieży istnieje. Ubezpieczenia są kosztowne, a najemcy czasami nie będą płacić czynszu. Między rokiem 1928 a 2021 zakup nieruchomości nie przyniósłby niesamowitej stopy zwrotu. Uzyskalibyśmy zaledwie 1,27% średniorocznie. Trzeba jednak pamiętać, że to wyliczenie bazujące jedynie na wzroście cen nieruchomości. Właściciel zawsze może jednak przecież wynajmować komuś powierzchnię i dodatkowo zarabiać na czynszu, co znacznie podniosłoby rentowność tej inwestycji.

Jeżeli krótkoterminowe obligacje państwowe są słabą inwestycją, to zobaczmy, jak wyszlibyśmy inwestując w długoterminowe obligacje skarbowe, a ściślej mówiąc 10-letnie amerykańskie obligacje skarbowe. Wyniki są lepsze. Średnia realna stopa zwrotu od 1928 roku wyniosła 2,28% rocznie. Taki poziom pozwala nam wyjść na lekki plus. Na pewno nie staniemy się bogaci inwestując w długoterminowe papiery dłużne, ale przynajmniej ochronimy kapitał przed inflacją. Dla dużej części społeczeństwa będzie to najlepsza opcja lokowania kapitału. Ryzyko jest małe a stopa zwrotu przyzwoita.

Załóżmy jednak, że mamy większy apetyt na ryzyko i postanowiliśmy zainwestować w obligacje korporacyjne. W dodatku nie te najbezpieczniejsze, ani te śmieciowe, ale te gdzieś ze środka stawki. Okazuje się, że w tym przypadku średnioroczna realna stopa zwrotu wyniosłaby 4,27%. Bardzo przyzwoity wynik. Jest to jednak inwestycja znacznie bardziej ryzykowna od kupienia obligacji rządowych, nawet tych 10 – letnich.

Długoterminowo akcje dają zarobić najwięcej

Wreszcie zostaje nam przyjrzenie się stopom zwrotu z akcji. Kupienia ETF-u na amerykański indeks największych spółek SP500 przyniosłoby nam średnioroczną, realną stopę zwrotu na poziomie aż 8,48%! Fantastyczny wynik i to bez konieczności przeznaczania dużej ilości czasu na analizy. W końcu zakup funduszu pasywnego nie jest niczym skomplikowanym. Problem leży jednak gdzie indziej. Większość ludzi nie jest w stanie akceptować dużych chwilowych strat swojego portfela. Jak wiadomo rynek jest bardzo zmienny i podlega ciągłym wahaniom. Nie raz zdarzy się nam, że indeksy spadną po 30-40%. Spora część społeczeństwa nie wytrzyma takich momentów i sprzeda swoje aktywa w najgorszym możliwym momencie. Nie dość, że nie zarobią to jeszcze stracą.

Także teoretycznie akcje dadzą nam największe stopy zwrotu, ale pytanie czy jesteśmy mentalnie gotowi na tego typy inwestycje. Jeżeli odpowiemy sobie na tak postawione pytanie twierdząco to możemy dorobić się naprawdę ogromnego majątku. Dla przykładu inwestując 100 tys. zł w wieku 25 lat, możemy się spodziewać posiadania na naszym koncie maklerskim aż 2,6 milionów w wieku 65 lat i to przy założeniu że w międzyczasie nie będziemy nic dopłacać do naszego rachunku. Poniższy wykres świetnie pokazuje jaką potężną bronią jest procent składany. Widać, też że akcje w długim terminie biją na głowę wszystkie inne klasy aktywów.

Do zarobienia,
Karol Badowski

53
3
Zastrzeżenie prawne

Materiały DNA Rynków, w szczególności aktualizacje Strategii DNA Rynków, Analizy spółek oraz Analizy sektorów są jedynie materiałem informacyjno-edukacyjnym dla użytku odbiorcy. Materiał ten nie powinien być w szczególności rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów”. Skorzystanie z materiału jako podstawy lub przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje wyłącznie na ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Autorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za takie decyzje inwestycyjne. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są wyrazem najlepszej wiedzy i osobistych poglądów autora na moment publikacji i mogą ulec zmianie w późniejszym okresie.

Subskrybuj
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Emanuel
Emanuel
1 rok temu

Czy mógłby Pan powiedzieć, które aktywa wygrałyby w przypadku inwestycji na 10lat – polskie obligacje skarbowe (10letnie) indeksowane inflacją kontra indeks S&P500 (lub ETF na S&P500)? Czy może było już robione takie porównanie?
Z góry dziękuję za odp.

Last edited 1 rok temu by Emanuel

Przeczytaj również: