Kryzys bankowy za rogiem? Czy jest się czego bać po Credit Suisse oraz SVB?

Amerykański Sillicon Valley Bank upadł, First Republic Bank ma problemy, a chwilę potem panikowano nad Credit Suisse. Czy to nowy kryzys bankowy u naszych bram i wielka powtórka z 2008 roku? Jeśli poczytasz nagłówki, to pewnie odniesiesz takie wrażenie. Może jeszcze przyjdzie Ci do głowy w panice wypłacać pieniądze z banku. Sprawdźmy, czy słusznie.

Nowy kryzys bankowy? Czy jest się czego bać?! [Merytorycznie o Giełdzie]

Zaczęło się od Sillicon Valley Bank

Zaczęło się od Bank Sillicon Valley w drugim tygodniu marca. O tym, dlaczego SVB nie ma finalnie żadnego wpływu na rynek i nie jest to kryzys bankowy z 2008 roku napisałem już większy artykuł „SVB bank upada, Fed ratuje depozyty, a co to znaczy dla rynku?„.

Bank SVB był po prostu źle zarządzanym bankiem. Złe zarządzanie zbiegło się z kilkoma niekorzystnymi wydarzeniami, na które SVB nie był w żadnym stopniu przygotowany. W ciągu weekendu 11-12 marca, Fed rozwiązał tak naprawdę problem SVB z perspektywy rynku i jednocześnie pozostawił akcjonariuszy i obligatariuszy tego banku na pastwę losu. I bardzo dobrze, bo w tym wypadku klasyczny bailout byłby błędem.

Zdecydowano „jedynie” o pełnej ochronie depozytów klientów. W sumie jedynie i aż, bo gwarancje bankowe FDIC (coś jak nasze BFG), które sięgały do tej pory 250 tysięcy dolarów, po rozwiązaniu problemu SVB wynoszą dziś w zasadzie „ile wlezie”. Konsekwencją będą zapewne wyższe koszty w długim terminie do poniesienia przez banki na fundusze gwarancyjne. Podskoczą więc koszty prowadzenia biznesu bankowego w USA. To w sumie jedyny efekt kryzysu SVB, jakiego realnie doświadczy sektor.

To nie jest kryzys bankowy, bo banki są w lepszej kondycji

Pokłosiem globalnego kryzysu finansowego w USA była legislacja Dodd-Frank, która mocno wywróciła do góry nogami (na korzyść obywatela) regulacje na Wall Street. Nie będziemy tu omawiać założeń ustawy sprzed 13 lat, ale skutecznie wypleniła ona sporo praktyk nadmiernego ryzyka, jakie brały przed 2008 rokiem na siebie instytucje finansowe. Ryzyka, za które później nie poniosły nawet prawdziwej odpowiedzialności.

Bankowość na świecie mocno zmieniła się od 2008 roku, mimo że Polacy lubią krzyczeć o banksterach, a bankowiec postrzegany jest jako największe zawodowe zło, to fakty są takie, że ryzyko systemowe w bankach jest dziś po stokroć niższe niż kiedyś.

Barack Obama podpisujący ustawę Dodd-Frank (obecny Prezydent Joe Biden po lewej stronie)

Barack Obama podpisujący ustawę Dodd-Frank (obecny Prezydent Joe Biden po lewej stronie). Kryzys bankowy jest trudny do powtórki

Żeby ocenić podatność systemu na zagrożenia, trzeba monitorować w bankach głównie dźwignię finansową i jakość ich aktywów. Zarówno osobno, jak i w połączeniu. Spójrzmy więc na kilka danych modeli, które powstają na bazie publicznie dostępnych informacji.

Wskaźniki bankowe dziś są o wiele lepsze

Tak wygląd z kolei Common Equity Tier 1 dla amerykańskich banków komercyjnych, gdy przeliczyć do od 2003 roku do końcówki 2022. Widzisz różnice pomiędzy tym, co było rezed 2008 rokiem, a tym co było potem? Banki mają dziś o wiele bardziej restrykcyjne wymogi kapitałowe. W skrócie – im to jest wyżej, tym większa odporność banków na ryzyko i tym mniejsze szanse na nowy kryzys bankowy.

Common Equity Tier 1 dla amerykańskich banków komercyjnych

Common Equity Tier 1 dla amerykańskich banków komercyjnych

Tak wygląda z kolei Capital Vulnerability Index od 2002 rok mierzony przez oddział Fed New York. Pokazuje on ,jak dobrze dokapitalizowane będą banki, po poważnym szoku makroekonomicznym. Indeks mierzy łączną kwotę kapitału potrzebną w najgorszym scenariuszu, aby współczynnik kapitałowy banku wynosił co najmniej 10%. Widać różnicę pomiędzy tym, co było, a tym co jest? Chyba widać.

Capital Vulnerability Index dla banków USA

Tak wygląda z kolei Liquidity Stress Ratio, który mierzy potencjalny niedobór płynności banków w warunkach skrajnych. Jest on tym większy, im bardziej oczekiwane są odpływy z banków lub im mniej płynne są jego aktywa. Widać różnicę pomiędzy tym, co było, a tym co jest? Chyba widać.

Liquidity Stress Ratio dla banków USA

Na koniec tak wygląda Run Vulnerability, a więc podatność na klasyczne runy na banki. Podatność na ryzyko mierzy się tym, jak dużo aktywów bank musi zachować w skrajnym scenariuszu, żeby zapobiec niewypłacalności. Widać różnice pomiędzy tym, co było, a tym, co jest? Chyba widać.

Run Vulnerability Index dla banków USA

Banki z 2008 roku, a banki z 2023 roku, to kompletnie inny świat. Lekcje z 2008 roku zostały mocno przyswojone przez rynek, odrobione i zaimplementowane.

Mało tego, radykalnie inna jest też jakość kredytów. Porównaj sobie jak diametralnie gorsze były jakościowo były kredyty udzielane przez banki w 2007 roku w porównaniu z obecnymi. Średni scoring kredytobiorcy hipotecznego w USA jest dziś o kilka klas wyżej, niż wtedy, a wówczas dochodziła do tego większa dźwignia finansowa, realny brak sprawdzania zdolności kredytowej, etc.

Jakość kredytów hipotecznych w USA

Jakość kredytów hipotecznych w USA wyklucza kryzys bankowy tym kanałem

To nie kryzys bankowy, a dwa różne indywidualne problemy

Nawet patrząc przez pryzmat banku Sillicon Valley, to nie był on wybitnie niewypłacalny. Był jednak wybitnie niepłynny i to głównie to go pogrążyło.

Na nieszczęście dla rynków w podobnym okresie, co problemy banku SVB pojawiły się informacje o Credit Suisse. Pomimo że jedne z drugimi nie mają nic wspólnego, a problemy obu banków diametralnie się od siebie różnią. Credit Suisse we wtorek 14 marca przyznał się do kilku niedociągnięć, a główny akcjonariusz z Arabii Saudyjskiej powiedział, że nie może zainwestować w bank więcej ze względu na swoje własne ograniczenia regulacyjne.

Efekt bankowej „zarazy” na rynkach wywołany został wyłącznie tym, że po SVB zmienił się sentyment inwestorów, którzy zaczęli być bardziej podejrzliwi, a nie dlatego, że problemy jednego i drugiego banku są ze sobą jakkolwiek powiązane.

Credit Suisse nie ma przed sobą widma nagłego załamania płynności (jak SVB). Tylko w czwartym kwartale 2022 roku sprzedali papiery o wartości ponad 30 miliardów i co? I nic. Bank SVB przekręcił się płynnością już przy sprzedaży papierów za 21 mld. Problemy Credit Suisse to przede wszystkim spora utrata zaufania po serii skandali w ciągu ostatnich lat związanych z praniem brudnych pieniędzy, uchylaniem się od podatków, czy szpiegostwem korporacyjnym

W przeciwieństwie do banku SVB, Credit Suisse ma też praktycznie gotowego potencjalnego kupca na wypadek kłopotów – bank UBS. Rynkowe plotki głoszą, że taka transakcja jest swoja drogą przygotowywana

Niezależnie od tego, czy do takiej transakcji dojdzie, to problemy obu banków niefortunnie zbiegły się swoim finałem w czasie. Tylko i aż tyle. Nie ma żadnego powszechnego kryzysu bankowego, bo banki na dziś są po prostu o wiele lepiej uregulowane niż przed 2008 rokiem. Jeśli chcesz więc szukać rynkowych problemów, to szukaj ich gdzie indziej.

Do zarobienia,
Piotr Cymcyk

Porcja informacji o rynku prosto na Twoją skrzynkę w każdą niedzielę o 19:00



    Chcę zapisać się do newslettera i wyrażam zgodę na przetwarzanie podanych przeze mnie danych zgodnie z Polityką Prywatności strony DNA Rynków.

    54
    3
    Zastrzeżenie prawne

    Materiały DNA Rynków, w szczególności aktualizacje Strategii DNA Rynków, Analizy spółek oraz Analizy sektorów są jedynie materiałem informacyjno-edukacyjnym dla użytku odbiorcy. Materiał ten nie powinien być w szczególności rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów”. Skorzystanie z materiału jako podstawy lub przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje wyłącznie na ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Autorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za takie decyzje inwestycyjne. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są wyrazem najlepszej wiedzy i osobistych poglądów autora na moment publikacji i mogą ulec zmianie w późniejszym okresie.

    Subskrybuj
    Powiadom o
    guest
    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Marcin
    Marcin
    1 rok temu

    Podobno jakieś dwa następne wielkie banki z UE (DB i UniCredit?) mają problemy… Też zbieg okoliczności?