Motorola: Od powstania przez upadek do odrodzenia – historia ikony technologii
Motorola jeszcze 20 lat temu była firmą produkującą najlepsze telefony. Słynny egzemplarz z klapką – Razr sprzedał się w liczbie ponad 50 milionów egzemplarzy, a wszystko to w czasie krótszym niż 2 lata. Jednak już kilka lat później modele telefonów Motoroli zaczęły przegrywać konkurencję z rewolucyjnymi smartfonami dotykowymi Apple. Kurs akcji Motoroli zareagował bardzo negatywnie. Między 2006 a 2009 rokiem spadł o 87%.
Tak wielki poziom pesymizmu inwestorów był nieuzasadniony. Dzisiaj Motorola z powrotem stanęła na nogi, a wyniki finansowe spółki rosną bardzo przyzwoicie. Każdy, kto wyczuł okazję i zainwestował w akcje firmy w dołku 2009 roku, dzisiaj może poszczycić się zyskiem 2900%. Bardzo podobna sytuacja do historii Domino’s Pizza. Klasyczny kontrariański przypadek pod inwestycję. Na przykładzie historii Motoroli można uczyć się jak inwestować w punkcie „największego pesymizmu” i replikować styl inwestycyjny Johna Templetona.
Notowania akcji Motoroli na przestrzeni 56 lat urosły 140 – krotnie
Każda akcja o wartości nawet 800 dolarów!
Brak prowizji do obrotu 100 tys. euro miesięcznie!
Obniż prowizję za wymianę o 50%!
Złota era: wczesny triumf spółki Motorola
Historia Motorola sięga roku 1928. Wówczas firma zajmowała się systemami komunikacji radiowej dla rządów i przedsiębiorstw. W 1937 roku firma rozszerzyła swoją działalność o radia stołowe do użytku domowego i wprowadziła na rynek pierwsze radio samochodowe. Podczas Wielkiego Kryzysu firma Galvin Manufacturing zredukowała zatrudnienie o dwie trzecie, a jej przychody spadły o ponad jedną trzecią.
Wraz z wybuchem II Wojny Światowej firma, aby przetrwać zaczęła realizować kontrakty dla wojska. Cały czas specjalizowała się w komunikacji radiowej. Ich flagowym produktem z tamtych czasów było radio plecakowe. Urządzenie to było noszone przez żołnierzy na polu bitwy w specjalnych plecakach i mogło komunikować się na większe odległości i przy znacznie mniejszych zakłóceniach statycznych, niż jego poprzednik oparty na innym paśmie nadawania. Dwukierunkowe radio było używane podczas wojny na wszystkich frontach i jest uznawane za ważny czynnik w wielu zwycięstwach aliantów na polu walki.
Przenośne radio dwukierunkowe FM, model plecakowy SCR300, dla korpusu łączności armii amerykańskiej. Ważące 35 funtów (15,9 kg) radio typu „walkie-talkie” miało zasięg od 16 do 32 km (10–20 mil).
Szeroka dywersyfikacja produktów
Pod koniec lat 40 firma z powrotem skupiła się na produktach skierowanych na rynek cywilny. Ich pierwszy telewizor kosztował mniej niż 200 dolarów, co było jak na tamte czasy bardzo atrakcyjną ceną. Do 1954 roku telewizor Motoroli zdobył 10% całego rynku USA. W 1953 roku firma, podobnie jak inni producenci telewizyjni, stworzyła własny program o nazwie Motorola TV Hour, aby zwiększyć zainteresowanie nowym sprzętem. Robert Galvin, syn Paula Galvina i wiceprezes firmy, był gospodarzem cotygodniowej serii programu telewizyjnego.
Założyciel Motoroli, Paul V. Galvin, korzystający z radiotelefonu samochodowego Motorola, Chicago, 1946.
W połowie lat pięćdziesiątych linia produktów konsumenckich Motoroli rozszerzyła się na gramofony wysokiej jakości. Dziesięć lat później Galvin Manufacturing Corporation ostatecznie zmieniła nazwę na Motorola Inc. w latach sześćdziesiątych Motorola wprowadziła na rynek przenośne modele telewizorów, takie jak 19-calowy telewizor Motorola Astronaut z 1960 r., pierwszy na świecie przenośny telewizor z dużym ekranem.
Reklama telewizorów Motoroli z 1951 roku
Do 1960 roku sprzedaż osiągnęła 300 milionów dolarów. Wysiłki związane z ekspansją międzynarodową rozpoczęto w 1961 roku wraz z utworzeniem biura w Japonii. W 1965 roku Motorola wspólnie z Ford Motor Company i Radio Corporation of America (RCA) opracowała ośmiościeżkowy odtwarzacz taśm do samochodów. W 1962 roku Motorola zaczęła dostarczać sprzęt do komunikacji radiowej dla bezzałogowego Marinera, a później dla załogowych programów kosmicznych Gemini. Wiadomość z Księżyca z 1969 roku, astronauty Apollo , Neila Armstronga, została przeniesiona przez transponder zaprojektowany przez Motorolę.
Historia firmy na osi czasu
Motorola stworzyła pierwszy na świecie telefon komórkowy
3 kwietnia 1973 roku czołowy inżynier Motoroli, Martin Cooper, publicznie zademonstrował pierwszy na świecie telefon komórkowy. Wykonał pierwszą rozmowę telefoniczną na oczach kamer. Przez następną dekadę Motorola niestrudzenie pracowała nad udoskonaleniem technologii telefonów komórkowych, która wciąż była bardzo raczkująca. Największym problemem była bateria, która ważyła absurdalnie dużo.
Wreszcie w 1984 roku Motorola na zawsze zmieniła zasady gry w telekomunikacji, wypuszczając na rynek pierwszy na świecie komercyjny telefon komórkowy, DynaTAC 8000x wielkości cegły. Czas rozmów telefonu komórkowego wynosił tylko 30 minut, a żywotność baterii 35 minut, ale ładowanie trwało zaledwie 10 godzin! Dzisiaj te parametry mogą się nam wydawać śmieszne, ale na tamte czasy to była prawdziwa rewolucja. Model kosztował 9800 dolarów, czyli na dzisiejsze czasy około 120 tys. zł. Tyle, co nowy samochód.
Motorola przez dekady była w stanie utrzymać bardzo wysoki poziom technologiczny swoich produktów. Marka firmy kojarzyła się z wysoką jakością i innowacyjnością. W ciągu 30 lat obecności na giełdzie kurs akcji urósł o 28 razy (12 % corocznie). Inwestorzy nie mieli powodów do narzekania. Spółka była zdrowa fundamentalnie i rynek to wiedział.
Nieudany projekt Irydium i 6 miliardów dolarów straty
Lata 80. to czas obsesji na punkcie kosmosu i w jego eksplorację zainwestowano mnóstwo pieniędzy. Kluczowe znaczenie miały technologie komunikacyjne, a wysiłki te wkrótce zaowocowały projektem Iridium. Motorola zainwestowała 6 miliardów dolarów w system 66 satelitów telekomunikacyjnych, rozmieszczonych na wysokości około 780 km na sześciu okołoziemskich orbitach, z których każdy miał być w stanie obsłużyć jednocześnie 1100 połączeń.
Projekt stał się całkowitą klapą finansową. W trakcie negocjacji z różnorakimi firmami telekomunikacyjnymi okazało się, że firma musi zdobyć blisko milion klientów, aby osiągnąć rentowność. Niestety w dniu startu systemu nikt nie wykonał połączenia. Po miesiącu firma posiadała jedynie 3,6 tys. klientów, co bardzo źle wróżyło przyszłość samego projektu. W sierpniu 1999 roku złożono wniosek o bankructwo Iridium, gdyż łączne koszty poniesione na samo stworzenie systemu wyniosły 6 mld dolarów, a sama firma posiadała jedynie kilka milionów dol. przychodów przy zaledwie 60 tys. klientów.
Upadek Motoroli po 2006 roku
Lata 80. to czas obsesji na punkcie kosmosu i w jego eksplorację zainwestowano mnóstwo pieniędzy. Kluczowe znaczenie miały technologie komunikacyjne, a wysiłki te wkrótce zaowocowały projektem Iridium. Motorola zainwestowała 6 miliardów dolarów w system 66 satelitów telekomunikacyjnych, rozmieszczonych na wysokości około 780 km na sześciu okołoziemskich orbitach, z których każdy miał być w stanie obsłużyć jednocześnie 1100 połączeń.
Projekt stał się całkowitą klapą finansową. W trakcie negocjacji z różnorakimi firmami telekomunikacyjnymi okazało się, że firma musi zdobyć blisko milion klientów, aby osiągnąć rentowność. Niestety w dniu startu systemu nikt nie wykonał połączenia. Po miesiącu firma posiadała jedynie 3,6 tys. klientów, co bardzo źle wróżyło przyszłość samego projektu. W sierpniu 1999 roku złożono wniosek o bankructwo Iridium, gdyż łączne koszty poniesione na samo stworzenie systemu wyniosły 6 mld dolarów, a sama firma posiadała jedynie kilka milionów dol. przychodów przy zaledwie 60 tys. klientów.
Praktycznie nikt nie był zainteresowany zakupem telefonu satelitarnego za 3800 dolarów i dzwonieniem nim za opłatą na poziomie 4 dolary za minutę rozmowy. Taka oferta nie była w stanie konkurować z naziemnymi sieciami komórkowymi, które posiadały o wiele bardziej atrakcyjne oferty urządzeń oraz abonamentów.
Sytuacja finansowa pogarszała się z roku na rok i na początku lat 2000 spółka ogłosiła masowe zwolnienia. Z pracą pożegnało się 150 tys. osób, czyli 1/3 całości. Zamknięto wiele fabryk, w tym główny zakład o wartości 90 milionów dolarów w Harvardzie w stanie Illinois. Inwestorzy zaczęli powoli panikować. Kurs akcji między rokiem 2001 a 2004 spadł o 50%.
Model RAZR V3 chwilowo ratuję sytuację
Jednak wtedy nastąpił czasowy przełom, jakim była premiera nowego modelu telefonu komórkowego z klapką – RAZR V3. Było to szczytowe osiągnięcie schyłkowej, jak się miało wkrótce okazać technologii telefonów z klasyczną klawiaturą. W latach 2004 – 2006 sprzedano aż 50 milionów Razerów. Świetny wynik, który na nowo przyciągnął uwagę inwestorów do spółki. Kurs akcji do roku 2006 urósł o 100%.
Telefony Razr
Współpraca z Apple była potwornym błędem Motoroli
Niestety Motorola popełniła fatalny błąd i nawiązała współpracę biznesową z Apple, firmą która była od nich o wiele lepsza. O czym wkrótce świat przekonał się z całą mocą. Łącząc siły, Motorola nieumyślnie nauczyła Apple, jak robić telefony. A Apple był już naprawdę dobry w tworzeniu oprogramowania. Znacznie lepszy niż konkurencja.
Ostatecznie Apple pokazało światu Iphona w roku 2007 i wtedy już było wiadomo, że nadeszła zupełnie nowa era telefonów komórkowych. Smartfony w kilku kolejnych latach całkowicie zdominowały rynek. Motorola nie była w stanie nadążyć za zmianami. Całkowicie przespała moment przełomu technologicznego. Udział w rynku telefonów komórkowych spadł z 21% do 5% w latach 2006–2009.
Udział motoroli w rynku telefonów komórkowych
Zyski przekształciły się w starty, a firma nie mogła znaleźć na siebie nowego pomysłu. Inwestorzy przestali wierzyć w sukces. W latach 2006 – 2009 kurs spadł o 87%. Ryzyko bankructwa stało się realne. Inwestorzy jednak jakby zapomnieli o tym, że są współwłaścicielami firmy z prawie 100 – letnią historią, która ma tysiące patentów. Tylko one same były w 2009 roku warte niż kapitalizacja rynkowa spółki.
Liczba pracowników Motoroli
Przejęcie Google i Era Lenovo
W 2012 roku Motorola została wykupiona przez Google za 12,5 miliarda dolarów. Firma zrobiła to tylko po to, aby zdobyć tysiące wspomnianych patentów. 2 lata później Lenovo odkupiło Motorolę od Google. Cena przejęcia wynosiła tylko niecałe 3 miliardy dolarów. Google zachowało patenty firmy. Pod rządami chińskich właścicieli firma odzyskała dawny blask.
Lenovo wykonało dobrą robotę, wykorzystując markę Motoroli. W ciągu ostatnich pięciu lat seria Moto G sprzedała się w dziesiątkach milinów egzemplarzy. Po roku 2014 przez kolejne 10 lat przychody i zyski firmy rosły w bardzo dobrym tempie zbliżonym do 10% rocznie. Ten wzrost połączony z aprecjacją wskaźnika cena do zysku z 11 w 2014 roku do 35 obecnie pozwolił zarobić na akcjach spółki aż 19% rocznie.
Historia Motoroli uczy nas, że nie zawsze warto skreślać firmy z długą tradycją biznesową. Często sama marka i patenty jest warta więcej, niż wynosi w danej chwili kapitalizacja giełdowa. Do tego jeżeli spółka wyjdzie z problemów i wyniki finansowe z powrotem zaczną rosnąć, inwestorzy docenią ten fakt. Mnożnik wyceny spokojnie może wzrosnąć 2-4 krotnie jak to miało miejsce w przypadku Motoroli.
Jeżeli zainteresowała cię historia Motoroli, polecamy zapoznać się z naszymi pozostałymi wpisami opisującymi niezwykłe historie wielkich przedsiębiorstw. Takich jak Home Depot czy Netflixa.
Wyniki finansowe po 2014 roku znacząco się poprawiły. Można zaobserwować stałe 10-procentowe tempo wzrostu
Materiały DNA Rynków, w szczególności aktualizacje Strategii DNA Rynków, Analizy spółek oraz Analizy sektorów są jedynie materiałem informacyjno-edukacyjnym dla użytku odbiorcy. Materiał ten nie powinien być w szczególności rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów”. Skorzystanie z materiału jako podstawy lub przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje wyłącznie na ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Autorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za takie decyzje inwestycyjne. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są wyrazem najlepszej wiedzy i osobistych poglądów autora na moment publikacji i mogą ulec zmianie w późniejszym okresie.