Najlepsze chińskie akcje na 2024 rok: Gdzie inwestować?
Chińskie akcje i cały rynek nie mają ostatnio dobrej prasy. Nastroje inwestorów są fatalne, a wszędzie przebijają się nagłówki o chińskich problemach gospodarczych. Nie jestem aż tak pesymistyczny i myślę, że chiński rynek daje dziś naprawdę dobry stosunek ewentualnego zysku, do potencjalnego ryzyka.
Moje argumenty za tym znajdziesz w innym materiale „Chińskie akcje mogą zaskoczyć! Kilka powodów dlaczego warto się nimi zainteresować!”. W tym wpisie skupię się na kilku spółkach z chińskiego rynku, które mają według mnie spory potencjał, gdy chińskie akcje z powrotem wrócą do łask.
Na starcie muszę Cię jednak ostrzec, że chińskie spółki to zawsze inwestycje podwyższonego ryzyka! O wiele bardziej ryzykowne niż amerykańskie, a nawet polskie akcje. Musisz przygotować się na bardzo wysoką zmienność oraz ewentualne regulacje, zakazy czy nakazy, które mogą zostać nagle wprowadzone przez chińską partię.
Jeśli chciałbyś zainwestować w Chiny, ale obawiasz się takich problemów, to zostań lepiej przy specjalnych funduszach ETF, o których mówiłem we wspomnianym wcześniej wpisie. Ja lubię jednak czasem zaryzykować trochę bardziej.
| Czego dowiesz się z materiału? | Powiązane wpisy |
|---|---|
| W co warto inwestować w 2024 roku? | https://dnarynkow.pl/chinskie-akcje-moga-zaskoczyc-kilka-powodow-dlaczego-warto-sie-nimi-zainteresowac/ |
| Czy chińskie akcje to dobry pomysł na inwestycje? | https://dnarynkow.pl/dobry-zagraniczny-broker-dla-kazdego-testujemy-platforme-freedom24-recenzja/ |
| Najlepsze chińskie spółki do inwestowania | https://dnarynkow.pl/chiny-w-trudnym-okresie-czy-to-dalej-okazja-dla-inwestora/ |
| https://dnarynkow.pl/chiny-eksportuja-wiecej-do-krajow-rozwijajacych-sie-niz-rozwinietych/ |
Najlepsze Akcje na 2024 Rok z Chin!
Załóż konto we Freedom24 i korzystaj z braku prowizji przez 30 dni oraz planów oszczędnościowych z oprocentowaniem do 8,76% rocznie (bez limitu wpłat!).
Link do otwarcia konta: https://bit.ly/dna-freedom-oszczedzanie
Ciekawa chińska spółka ecommerce Alibaba
Pierwsza chińska spółka warta uwagi, to według mnie Alibaba. Chiński gigant e-commerce, którego spokojnie można porównywać już do Amazona. Alibaba to dziś nie tylko internetowy sklep. Spółka rozwija swoje własne usługi chmurowe, które są analogiczne do Microsoft Azure, czy Amazon Web Services i radzi sobie w nich naprawdę dobrze.
Nigdy nie podbiją nimi świata zachodniego, ale lokalny rynek chiński i okoliczne rynki azjatyckie są na tyle duże, że nawet nie ma takiej potrzeby.
Spółka według opublikowanych niedawno wyników, pomimo zwolnienia chińskiej gospodarki dalej rośnie po 10% na przychodach, a do tego ogłosiła kolejny skup akcji własnych o wartości ponad 35 miliardów dolarów. To kwota, która dziś odpowiada prawie 18% całej wartości Alibaby!
Pomimo, że Alibaba to dziś maszynka do generowania gotówki (tylko w ostatnim kwartale 2023 roku wygenerowała ponad 8 miliardów dolarów), to jednak akcje dalej znajdują się na podobnych poziomach, co… w 2016 roku. Wówczas przychody Alibaby wynosiły jednak około 15,5 miliarda dolarów rocznie. Dziś wynoszą 126,5 miliarda dolarów rocznie.
Mówimy więc o podmiocie, który jednocześnie:
- zapowiedział, że przez kolejnych kilka lat planuje zmniejszać ilość akcji przez skupy o minimum 3% rocznie,
- wypłaca dywidendę,
- rośnie po 10% rocznie nawet w kiepskim otoczeniu
- ma ponad 80 miliardów dolarów w gotówce (czyli około 40% całej kapitalizacji spółki, to gotówka).
Jack Ma który odszedł ze stanowiska prezesa Alibaby w 2019 r., w samym czwartym kwartale 2023 skupił jej akcje za 50 milionów dolarów. Joe Tsai, który 10 września 2023 roku został nowym prezesa Alibaby kupił z kolei akcje za prawie 152 miliony dolarów.
Wszystko to szereg pozytywnych informacji, o których rynek dziś zapomina skupiając się na tym, że po prostu chińskie akcje nie są teraz w modzie. Dla przejrzystości dodam jednak, że sam jestem posiadaczem akcji Alibaba, które kupuję regularnie od września 2023 roku. Na pewno, więc mam jakieś pozytywne uprzedzenia do komunikatów spółki, bo każdy, kto jest akcjonariuszem takie ma, ale naprawdę ciężko mi tutaj znaleźć inne powody tak niskiej obecnie wyceny na rynku.
Obserwuj 
Subskrybuj Jak można kupować spółki z Chin?
Jak akcje chińskie można kupić do swojego portfela? Sposobów jest kilka. Dla wielu spółek, w tym wspomnianej Alibaby wystarczy mieć rachunek z dostępem do rynku amerykańskiego.
Na rynku w USA jest dostępnych sporo chińskich spółek. Kupujesz jednak wówczas nie same akcje, ale tzw. ADR, czyli emitowane przez banki certyfikaty reprezentujące udziały w tych spółkach.
Teoretycznie nie różnią się one wiele od zwykłych akcji. Dalej należą Ci się dywidendy, itp., ale potrafią być one o wiele bardziej zmienne (przez wpływ kursu walutowego) i są teoretycznie bardziej ryzykowne. Istnieje jednak ryzyko, że taki ADR zostanie zdelistowany, czyli usunięty z rynku.
Można kupować też bezpośrednio akcje (nie ADR) na giełdzie w Hongkongu! Do tego potrzebny będzie specjalny broker, który udostępni ten rynek. Mogę polecić tutaj Freedom24, z którego sam korzystam. Znajdziesz tam wszystkie z omawianych w tym wpisie spółek, a do tego niezłą ofertę do zarabiania na niezainwestowanych środkach. Plany oszczędnościowe są oprocentowane od 3.9% do 8.8% rocznie (w zależności od długości depozytu i waluty). Jak to możliwe, że aż tyle? Stawki są uzależnione od wartości wskaźników EURIBOR i SOFR. Gdy banki centralne obniżą stopy procentowe, to i odsetki będą niższe, ale do tego czasu to oferta naprawdę warta zainteresowania. Jej szczegóły znajdziesz pod tym linkiem.
Chiński gigant elektromobilności BYD
Firma BYD (Build Your Dreams) to dziś największy na świecie chiński producent samochodów elektrycznych. Spółka specjalizuje się w produkcji baterii litowych oraz pojazdów elektrycznych i hybrydowych. Robi też autobusy, czy komponenty do telefonów.
BYD utrzymuje swoją pozycję lidera na rynku elektryków już drugi rok z rzędu. Ostatnio znacznie wyprzedził Tesla pod względem ilości sprzedanych aut.
W 2023 roku spółka wyprodukowała ponad 3 miliony nowych samochodów, czyli o 17% więcej w porównaniu z 2022. W tym samym czasie Tesla wyprodukowała „tylko” 1,84 miliona samochodów. Samochody BYD sprzedają się co prawda w o wiele niższym przedziale cenowym niż Tesla i sporo z nich oferuje wersje hybrydowe. Jeśli patrzylibyśmy jedynie na czyste elektryki, to Tesla nadal ma minimalną przewagę.
To jednak BYD ma kapitalizację ponad 8 razy mniejszą niż Tesla, a udziałowcem w spółce jest Berkshire Hathaway Warrena Buffetta. Pierwsze akcje wehikuł nabył w trakcie globalnego kryzysu finansowego w 2008 roku za namową Charliego Mungera, który później określił to jako najlepszą inwestycję, jaką Buffett kiedykolwiek dokonał za jego namową. Charlie Munger twierdził nawet, że tylko kwestią czasu jest aż BYD wygra z Teslą. Taka rekomendacja to dobry wyznacznik jakości.
Wirtualny bazar z 600 milionami użytkowników? PDD Holdings
Kolejną z ciekawych spółek będzie PDD Holdings – właściciel aplikacji Pinduoduo przeznaczonej do pośrednictwa w handlu produktami rolnymi stworzona przez byłego inżyniera Google.
Dziś nie ogranicza się wyłącznie do produktów rolnych. Są tam również artykuły spożywcze, czy ubrania. Trochę wirtualny bazar, z którego korzysta ponad 600 milionów użytkowników miesięcznie. Szczególną popularność zyskała wśród mieszkańców chińskich średnich (do 3 milionów mieszkańców) miast.
Celowanie w mniejsze miasta niż największe ośrodki to świadoma strategia. Jest tam niższy dochód na mieszkańca, więc obywatele są bardziej wrażliwi na ceny, a wchodząc na Pinduoduo czujesz się, jak wielkim, tanim chińskim bazarze. Konsumentom się to spodobało i PDD od 2018 roku regularnie podbiera konkurentom udział w rynku e-commerce w Chinach.
Jeszcze w 2015 roku to przez Alibaba przechodziło prawie 90% całego chińskiego e-commerce. Dziś udział Alibaby spadł do około 45%. Cały tort do podziału mocno się powiększył, ale to dobrze pokazuje, że PDD świetnie znalazło swoją niszę.
Udział w rynku platform e-commerce w Chinach: PDD zyskuje na tle Alibaby i JD.com
To jedna z nielicznych chińskich spółek w ciągu ostatnich miesięcy konsekwentnie jest coraz wyżej wyceniana, a swoją kapitalizacją przekroczyła nawet niedawno Alibabe. Według mnie na dziś jednak trochę przewartościowana, ale przy większych spadkach mógłbym się nią zainteresować.
Chiński odpowiednik Google Baidu
Ostatnia z ciekawych spółek z Chin to według mnie Baidu, czyli chiński odpowiednik Google. To jednak z największych i najbardziej wpływowych firm internetowych w Chinach.
Jej głównym produktem jest wyszukiwarka internetowa o tej samej nazwie, która cieszy się ogromną popularnością na chińskim rynku. Firma oferuje też szereg innych usług, jak mapy, encyklopedia online, usługi finansowe, handel elektroniczny, usługi marketingowe online czy przetwarzanie danych. Praktycznie kopiuj wklej Google, ale na inną skalę i w innym miejscu.
Spółka sporo inwestuje też ostatnio w innowacje związane ze sztuczną inteligencją. Niedawno znalazła się jednak w centrum uwagi mediów przez oskarżenia o powiązania z chińską Armią. Według artykułu opublikowanego przez gazetę South China Morning Post, armia chińska miała testować swój model językowy na botach i technologii AI stworzonej między innymi przez Baidu.
Doniesienia wywołały obawy o wykorzystanie technologii spółki do celów militarnych i chociaż Baidu zaprzeczyło oskarżeniom, to całe wydarzenie wywołało pewne zamieszanie, co też odbiło się na kursie akcji. Dziś jest on prawie 70% poniżej swoich historycznych szczytów. Dla inwestorów zainteresowanych uzyskaniem ekspozycji na rozwój technologii AI w Chinach, Baidu może być ciekawą opcją do rozważenia.
Załóż konto we Freedom24 i korzystaj z braku prowizji przez 30 dni oraz planów oszczędnościowych z oprocentowaniem do 8,76% rocznie (bez limitu wpłat!)
Link do otwarcia konta: https://bit.ly/dna-freedom-oszczedzanie
Materiały DNA Rynków, w szczególności aktualizacje Strategii DNA Rynków, Analizy spółek oraz Analizy sektorów są jedynie materiałem informacyjno-edukacyjnym dla użytku odbiorcy. Materiał ten nie powinien być w szczególności rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów”. Skorzystanie z materiału jako podstawy lub przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje wyłącznie na ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Autorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za takie decyzje inwestycyjne. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są wyrazem najlepszej wiedzy i osobistych poglądów autora na moment publikacji i mogą ulec zmianie w późniejszym okresie.
Autor tekstu
