Kiedy warto inwestować? Najlepsze dni, tygodnie i miesiące na GPW

Gdyby na giełdzie inwestowali sami racjonalni inwestorzy, to każdy miesiąc, tydzień, czy dzień tygodnia wypadałby mniej więcej tak samo, ale nie wszyscy są racjonalni. W związku z tym mamy najlepsze dni, tygodnie i miesiące. O efektach stycznia, czy powiedzeniach „sell in may and go away” na pewno już słyszałeś (zobacz też: „Psychologia inwestowania, jakie błędy popełniasz inwestując, dlaczego na nich tracisz i jak ich unikać?”), ale czy takie „kalendarzowe” inwestowanie ma na GPW sens? Przeanalizowaliśmy stopy zwrotu głównych indeksów warszawskiego parkietu od stycznia 2000 roku i mamy kilka naprawdę ciekawych obserwacji. Kiedy więc najlepiej inwestować?
Jeśli decydujesz się na oglądanie, a nie czytanie artykułu to gorąca prośba o zostawienie suba 🙂 Dzięki temu nie ucieknie Ci kolejny odcinek!
Kiedy warto inwestować? Najlepsze dni, tygodnie i miesiące na GPW
W długim terminie akcje dają zarobić
Warto zacząć od najbardziej pozytywnej informacji. W długim terminie akcje dają zarabiać. Na wykresie poniżej widzisz histogram dziennych stóp zwrotu dla szerokiego indeksu WIG. Patrząc na ostatnie, ponad 21 lat notowań na GPW. Jest on wyraźnie przesunięty i po prostu częściej zdarzają się dni, w których zarabiamy, niż takie, w których tracimy. Pamiętaj, że mówimy tu o ponad 5000 obserwacji, więc próbka jest dość duża. Najczęściej zmiany na giełdzie są dość nudne, bo ponad dziennych 3500 obserwacji zawiera się w przedziale od -1% do +1%.
Histogram dziennych stóp zwrotu dla indeksu WIG (03.01.2000 – 17.03.2021)

Większa część codzienności to faktycznie niewielkie giełdowe wahania, ale najwięcej emocji dzieje się oczywiście w ogonach tego rozkładu, gdzie dzienne stopy zwrotu przekraczają 3% lub -3%. Wykres świetnie dowodzi, że prawdą jest stare giełdowe powiedzenie o tym, że byki wchodzą schodami, a niedźwiedzie wychodzą oknem. Zauważ, że zdarzały się dni, gdy indeks WIG tracił ponad 10%, 8%, czy 7%. Najlepszy dzień z kolei, jaki odnotowaliśmy w ostatnich 21 latach to wzrost o lekko ponad 6%. Inwestując na rynku, musisz się więc liczyć z tym, że większość dni będzie zyskowna, ale mogą zdarzyć się takie, gdy straty będą wielkie. O wiele większe, niż zyski, które widziałeś. Jeśli zastanawiasz się, czy w przypadku innych indeksów ta zależności jest podobna, to jak najbardziej tak. Wygląda to bardzo podobnie. Spójrz sam na histogramy dziennych stóp zwrotu dla indeksów WIG20, mWIG40 oraz sWIG80.
Histogram dziennych stóp zwrotu dla indeksu WIG20 (03.01.2000 – 17.03.2021)

Histogram dziennych stóp zwrotu dla indeksu mWIG40 (03.01.2000 – 17.03.2021)

Histogram dziennych stóp zwrotu dla indeksu sWIG80 (03.01.2000 – 17.03.2021)

Brak giełdowej symetrii, jeśli chodzi o dzienne stopy zwrotu, jest w każdym z tych przypadków aż nadto widoczny. Działania i decyzje napędzane przez strach są zawsze o wiele silniejsze niż te napędzane przez chciwość. Tak było od zawsze i tak najpewniej pozostanie.
Najlepszy miesiąc do inwestowania na GPW
Wiemy już, że w długim akcje dają zarabiać. Czy jest jednak jakiś konkretny okres, w którym szansa na ten zarobek jest większa? Gdyby wszyscy inwestorzy byli racjonalni, to jakiekolwiek anomalie kalendarzowe nie miałyby szans występować. Inwestorzy w swojej masie jednak racjonalnie nie są i statystycznie występują również na polskim rynku okresy, charakteryzujące się zdecydowanie wyższą stopą zwrotu. Spójrzmy na średnie miesięczne stopy zwrotu dla poszczególnych indeksów.
Średnie stopy zwrotu dla indeksów w poszczególnych miesiącach w roku

Dedykowane badanie dotyczące popularnego Rajdu Świętego Mikołaja już przeprowadzaliśmy (zobacz też: „Czy rajd Świętego Mikołaja na polskiej giełdzie w ogóle istnieje?”), więc nie będziemy się tu na nim skupiać. Równie ciekawe zależności dotyczą jednak innych miesięcy. Najbardziej wzrostowym miesiącem okazuje się bowiem kwiecień. Jednakże cały okres pomiędzy listopadem a kwietniem jest z reguły pro-wzrostowy (z lutową korektą). Patrząc wyłącznie na taką statystykę, zasadne wydawałoby się rozpoczęcie zakupów w październiku, a następnie sprzedaż wszystkiego na koniec kwietnia.
Może jednak to wszystko efekt 2020 roku. W końcu to właśnie w kwietniu 2020, po marcowym krachu zaczęło się wielkie odbicie, które aż tak zaburzyło statystykę opartą na średnich. Też zadaliśmy sobie to pytanie i sprawdziliśmy również medianę stóp zwrotu dla poszczególnych miesięcy. W tym układzie kwiecień wypada faktycznie trochę słabiej, ale dalej zdecydowanie wyróżnia się pozytywnie. Okres maj-czerwiec wciąż wypada w tym zestawieniu najgorzej.
Mediana stóp zwrotu dla indeksów w poszczególnych miesiącach w roku

Najlepszy tydzień do inwestowania na GPW
To dla nas jedna z największych ciekawostek zebranych danych. Spojrzeliśmy również na poszczególne tygodnie w tych latach. Oczywiście analiza tygodni jest obarczona największym ryzykiem, bo niektóre z nich mają o wiele mniej dni sesyjnych, niż inne. Na pewno dołączenie z takiej analizy dobrze wyłączyć pierwszy i ostatni tydzień roku, które to niemal nigdy nie zawierają wszystkich 5 dni sesyjnych. Ciekawostką pozostaje, że w okolicach trzeciego tygodnia sierpnia (34 tydzień roku) wszystkie indeksy, solidarnie wybijają w górę osiągając średnio jedne z najlepszych stóp zwrotu. Tuż przed tym wybiciem i zaraz po nim mamy obserwujemy już spadki, ale ten jeden tydzień wyróżnia się wybitnie pozytywnie. Być może ma to związek ze wzmożoną wyprzedażą akcji, w najbardziej wakacyjnym okresie (przełom lipca i sierpnia), a następnie ich odkupem po powrocie z wczasów.
Średnie stopy zwrotu dla indeksów w poszczególnych tygodniach roku

Najlepszy dzień tygodnia do inwestowania na GPW
Zeszliśmy naszym mikroskopem jeszcze niżej i sprawdziliśmy, jak kształtują się stopy zwrotu z dla poszczególnych dni tygodnia na wybranych indeksach. Zarówno patrząc na średnie jak i mediany stóp zwrotu widać, że poniedziałek jest wybitnie dobrym dniem dla inwestorów niezależnie od indeksu. Również piątek wypada w tych statystykach (poza WIG20) bardzo pozytywnie. Wychodzi na to, że najlepszym dniem do robienia zakupów jest środa, kiedy to statystycznie mamy najczęściej do czynienia z cofnięciem się indeksów.
Średnie stopy zwrotu dla indeksów w poszczególnych dniach tygodnia

Mediany stóp zwrotu dla indeksów w poszczególnych dniach tygodnia

W długim terminie taka selekcja jest jednak ryzykowna
Statystyka bywa oczywiście pomocna, ale powiedzmy sobie to wprost: taki day-picking w długim terminie jest bardzo ryzykowny. Wśród statystycznie słabych śród zdarzają się wybitne jak np. 9 lutego 2000 roku dla sWIG80. Wśród średnich sierpni zdarzają się sierpnie wybitne jak ten w 2003 roku, itd. Nigdy nie wiesz, którego dnia indeksy zachowają się wybitnie lepiej od średniej, a jeśli pominiesz przypadkiem akurat ten dzień, który okazał się być jednym z lepszych, to twoja stopa zwrotu mocno ucierpi.
Tu warto spojrzeć na analizę stóp zwrotu dla poszczególnych dekad na indeksie S&P od 1930 roku. Obok stopy zwrotu w każdej dekadzie widzimy również, jaka stopę zwrotu osiągnęlibyśmy, gdyby udało nam się pominąć zaledwie 10 najlepszych oraz 10 najgorszych dni w całym 10-letnim okresie. Różnice są ogromne, co świetnie dowodzi, jak wielką moc ma procent składany w długim okresie. Pomijając zaledwie 10 najgorszych dni w całej dekadzie, okazałoby się, że nasz ogólny wynik jest kilkukrotnie większy. Ten kij ma jednak dwa końce i pominięcie zaledwie 10 najlepszych dni sprawia, że nasz wynik ogólny jest kilkukrotnie gorszy. Problem w tym, że nigdy nie wiesz, jaki dzień będzie jutro.
Stopa zwrotu w danej dekadzie dla indeksu S&P, gdyby pominąć 10 najlepszych lub najgorszych dni.

Dla polskiego rynku analogiczne porównanie będzie wyglądało podobnie. Sprawdziliśmy to dla badanego przez nas okresu od 2000 roku i pominięcie zaledwie 10 najlepszych lub 10 najgorszych dni w całym tym okresie przekłada się na finalną stopę zwrotu równie mocno. Poszukiwanie takich dni, to jednak czysta ruletka, która w długim terminie może przynieść więcej strat niż korzyści.
Stopa zwrotu z indeksów na GPW od 03.01.2000 do 17.03.2021 z pominięciem 10 najlepszych lub 10 najgorszych dni

Do zarobienia!
Piotr Cymcyk
Nota prawna: Powyższy materiał, w szczególności aktualizacje Strategii DNA Rynków, Podsumowania Tygodnia, Analizy spółek oraz Portfel DNA Rynków jest jedynie materiałem informacyjno-edukacyjnym dla użytku odbiorcy. Materiał nie powinien być w szczególności rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów”. Skorzystanie z materiału jako podstawy lub przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje wyłącznie na ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Autorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za takie decyzje inwestycyjne. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są wyrazem najlepszej wiedzy i osobistych poglądów autora na moment publikacji i mogą ulec zmianie w późniejszym okresie.
Materiały DNA Rynków, w szczególności aktualizacje Strategii DNA Rynków, Analizy spółek oraz Analizy sektorów są jedynie materiałem informacyjno-edukacyjnym dla użytku odbiorcy. Materiał ten nie powinien być w szczególności rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów”. Skorzystanie z materiału jako podstawy lub przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje wyłącznie na ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Autorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za takie decyzje inwestycyjne. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są wyrazem najlepszej wiedzy i osobistych poglądów autora na moment publikacji i mogą ulec zmianie w późniejszym okresie.