Na co zwrócić uwagę przy wyborze rachunku maklerskiego?
W ciągu ponad 30 lat, od czasu gdy istnieje warszawska giełda założonych zostało mniej więcej 1,5 miliona rachunków maklerskich. Dziś aktywnych jest około 250 tysięcy. Każdy inwestor na pewno przynajmniej raz zastanawiał się na co zwrócić uwagę przy wyborze swojego rachunku maklerskiego. Porozmawiałem na ten temat z Łukaszem Mickiewiczem i mamy kilka porad odnośnie tego, jakie aspekty są istotne i co ma dla nas największe znaczenie. Jeśli chcesz wiedzieć, czego powinieneś oczekiwać po dobrym rachunku maklerskim, to ta rozmowa jest dla Ciebie! Naszą dyskusję świetnie uzupełnia również artykuł, który znajdziesz na portalu „Najlepszy rachunek maklerski! Na co zwracać uwagę przy jego wyborze?”.
Jeśli nie możesz oglądać materiału, to poniżej znajdziesz całą transkrypcję naszej rozmowy, a jeśli decydujesz się na oglądanie, zamiast czytania, to gorąca prośba o zostawienie suba 🙂 Dzięki temu nie ucieknie Ci kolejny odcinek!
Całą rozmowę obejrzysz poniżej
Na co zwrócić uwagę przy wyborze rachunku maklerskiego?
Poniżej znajdziesz pełną transkrypcję rozmowy Pawła (PC) z Łukaszem Mickiewiczem (ŁM):
PC: Dzisiaj porozmawiamy o tym, jak wybrać dobry rachunek maklerski. W jednej z poprzednich rozmów dyskutowaliśmy o tym, jak wybrać dobry fundusz inwestycyjny więc jeżeli jesteś zainteresowany funduszami, to zachęcamy Cię do tamtej rozmowy, ale jeśli myślisz o tym żeby inwestować samodzielnie i podejmować własne decyzje, to dziś opowiemy o rachunkach maklerskich. Ja swoje pierwsze akcje na rachunku maklerskim kupiłem bodajże w 2005 lub 2004 roku i były to akcje firmy Lentex. To było jakieś 16 lat temu, a ty pamiętasz kiedy kupiłeś swoje pierwsze akcje?
ŁM: Ja kupiłem w latach 90’tych i to jeszcze nie na swoim rachunku maklerskim tylko poprosiłem tatę. Pamiętam, że była to spółka Universal, bo myślałem, że to jest ten Universal, co robi filmy. Widziałem tę grafikę w czołówce filmów amerykańskich więc mi się spodobało. Później oczywiście okazało się, że to jednak nie była ta spółka, ale wyszedłem na niej na zero, a w tamtych czasach to akurat był duży wyczyn, bo prowizje maklerskie w obie strony to było jakieś 15%!
PC: No to mamy nawet kilkudziesięcioletnie, a nie tylko kilkunastoletnie doświadczenie! Przygotowaliśmy po kilka elementów, na które zwracamy uwagę przy wyborze rachunku, więc jeżeli ktoś zastanawia się, jak wybrać dobry rachunek, to koniecznie powinien posłuchać całości. Ja zacznę od najważniejszego i powiedziałbym. że pierwszą rzeczą, zwłaszcza dla początkującego inwestora, który dysponuje kapitałem do 50 tysięcy złotych, powinno być zwrócenie uwagi, czy rachunek może być prowadzony w formie IKE lub IKZE. Dzięki temu będziemy w stanie inwestować przede wszystkim optymalnie podatkowo. Limity wpłat co roku się odnawiają i praktycznie w ciągu dwóch lat można zainwestować nawet 50 tysięcy, a jak się ma żonę, czy partnera, to nawet drugie tyle. Dostęp do środków będzie faktycznie trochę bardziej ograniczony, ale jednak na początku brak podatków od dywidend czy brat podatku od zysków może nasz kapitał solidnie podbudować. Co Ty o tym myślisz?
ŁM: Pełna zgoda, bo to są produkty które na pewno warto mieć i jeżeli nie korzystasz z nic w oparciu o fundusze inwestycyjne, to możesz sobie właśnie otworzyć taki rachunek maklerski i oszczędzać. Jak będziesz chciał kiedyś przejść nawet na funduszowe IKE, to i tak możesz sobie spokojnie przenieść te środki. Ja wiem, że pewnie dla wielu osób, które nas oglądają, temat emerytury to jest jakaś zupełna abstrakcja, ale jeżeli inwestujesz swoje pieniądze na giełdzie, to jest duże prawdopodobieństwo, że będziesz to robił przez wiele, wiele lat. Jak będziesz ich potrzebował wcześniej, to po prostu je wypłacisz, a jak nie będziesz, to okaże się w perspektywie 10-20 lat, że jesteś bardzo mocno do przodu. To trochę pokrywa się też z moim pierwszym punktem, czyli niskimi opłatami i prowizjami, żeby jak najwięcej tych zysków zatrzymywać faktycznie dla siebie. Łatwo jest znaleźć takie rachunki, które nie mają dziś żadnych opłat za prowadzenie samego rachunku i gdzie nie ma żadnych opłat za wpłacanie lub wypłacanie gotówki. Jedynym kosztem powinna być tak naprawdę prowizja maklerska, którą płacisz, a ją też możesz sobie porównywać. To wcale nie musi być standardowe 0,39% za transakcje w każdą stronę. To może być 0,30%, a jeśli jesteś super aktywnym inwestorem, to nawet 0,15%. Jeśli faktycznie sporo handlujesz, to przychód i koszty jego uzyskania mogą iść w miliony złotych, a przy takim wolumenie prowizje naprawdę potrafią zaboleć.
PC: Zgadzam się w pełni. Opłaty i prowizje powinny być zwłaszcza u początkujących inwestorów pod dużą uwagą. Szczególnie jeżeli ta minimalna prowizja wynosi 7 zł czy 10 zł, to może okazać się, że robienie transakcji naszym kapitale jest bardzo drogie. Warto jednak dodać, o czym wiele osób zapomina, że jeżeli trochę bardziej aktywnie handlujemy, to można starać się ponegocjować tę prowizję z Domem Maklerskim samodzielnie. Warto zobaczyć czy ma gdzieś jakiejś promocji albo nawet samodzielnie wyjść z propozycją do brokera. No co najgorszego może się stać. W najgorszym razie biuro maklerskie może Ci odpisać, że niestety nie dla Pana jeszcze się nie należy. Ale warto spróbować. Naprawdę DA SIĘ znegocjować prowizję z Domem Maklerskim. Czyli mamy tak. Warto zwracać uwagę na możliwość prowadzenia rachunku jako IKE i IKZE oraz na absolutnie jak najniższe prowizje. Kolejną rzeczą, na którą ja bym zwrócił uwagę, to aby rachunek miał jak najszerszy dostęp do rynków zagranicznych. Niestety niezależnie od tego, jak wielkim uwielbieniem byśmy nie pałali do Giełdy Papierów Wartościowych, to jednak z perspektywy światowej polski rynek, to jest jakieś 0,12% całego świata. Jedyne, co da nam możliwość szerszego handlowania , to dostęp do rynków zagranicznych. No i tam też oczywiście trzeba zwrócić uwagę na koszty, bo prowizje za zlecenie na rynku londyńskim mogą być inne niż na rynku niemieckim, itd. Na takiej giełdzie w Toronto koszty transakcji mogą sięgnąć 120-130 zł za każdą transakcję. To trochę dużo, ale mimo wszystko uważałabym, że każdy inwestor powinien zwrócić uwagę żeby ten dostęp był jak najszerszy. Warszawska giełda udowodniła, że indeks WIG może się przez lata kisić w trendzie bocznym, a zagranica rośnie i wtedy frustracja w nas narasta. Zdaję sobie sprawę, że taki handel zagranicą jest trudniejszy. Trudniej wybrać akcje, jest ryzyko walutowe i czasem nie mam dostępu do notowań rzeczywistych, więc do końca wiem, za ile kupuję, czy sprzedaję, ale mimo tych niedogodności sądzę, że rynki zagraniczne taki absolutny must have na dzisiejszym rachunku maklerskim.
ŁM: Warto pamiętać, że taki dostęp do innych rynków, niż sama giełda można też uzyskać za pomocą certyfikatów inwestycyjnych. Ja też w ubiegłym roku pamięta, że chciałem trochę zdywersyfikować swój portfel i oprzeć go o złoto, srebro i platynę. Bez problemy udało mi się to zrobić przez certyfikaty.
PC: To prawda. Na co jeszcze zwracać uwagę w takim razie przy wyborze rachunku?
ŁM: Jestem wygodny i tak jak sobie patrzę wstecz na te kilkanaście lat inwestowania, to wiem, że chcę mieć rachunek który jest powiązany z moim kontem bankowym żebym mógł bardzo szybko z jednego miejsca na drugie przerzucić pieniądze jeśli okaże się, że czegoś potrzebuję. Wiem, że mógłbym robić ekspresowe przelewy mają to na innym rachunku, ale nie chcę tego robić. Poza tym pewnie każdy, kto tak na poważnie interesuje się inwestycjami, jest też w swojej rodzinie takim powiedzmy ekspertem. Ja też pomagam inwestować moim rodzicom. Jakiś czas temu tata zainwestował w akcje JSW.
PC: Ale to na pewno radziłeś mu żeby kupował jak było po 10 złotych!
ŁM: Wiesz co, jak było w okolicach 10, to powiedziałem, że odrobimy to na czymś innym, a tu się okazało, że trzeba było tego nie ruszać przez kolejne parę lat. Zmierzam jednak do tego, że mój tata miał rachunek maklerski w takim małym banku, który później jeszcze był przejęty przez inny bank i chcieliśmy kupić raz jakiś instrument pochodny. Musiał on otworzyć specjalny rachunek do instrumentów pochodnych i próbowaliśmy to zrobić przez Internet, ale nie dało się tego zrobić. Zadzwoniliśmy na infolinię i okazało się że mamy zbyt aktualną przeglądarkę. Ja miałem chyba Internet Explorer 9, a powinno być maksymalnie 7, więc sprawdziłem sobie jak obniżyć aktualność, ale i tak nie przeszło. Finalnie musieliśmy pojechać do biura tego tego małego banku, żeby na jakimś archaicznym stanowisku złożyć to zlecenie. Zrobienie teoretycznie prostej rzeczy wymagało naprawdę sporo pracy i ja dzisiaj naprawdę doceniam tę różnicę w dzisiejszej prostocie więc dla mnie ważne jest żeby wszystko było proste, szybkie i łatwe.
PC: To ciekawe, bo ja byłbym zdania, że lepiej mieć te rachunki rozdzielone. Dzięki temu jasno w głowie podzielone, że to są pieniądze, które są budżetem domowym, a tam są te które inwestuję. Ja tak buduję sobie taką mentalną barierę żebym nie myślał, że tutaj mi te inwestowanie idzie trochę lepiej albo gorzej, to przeleję sobie trochę więcej z bieżących środków. Bałbym się, że ta płynność może być dla niektórych pułapką. Na pewno jest to bardzo wygodne, ale czy to pomaga? Nie wiem, myślę że dużo zależy od psychiki i ja bym się na to nie zdecydował. Dla mnie wygodnie jest, jak są one rozdzielone, bo wtedy wiem, że jak muszę dopłacić do inwestowania, to żona zobaczy i podpyta „a dlaczego tam jeszcze zostało dopłacone przecież te inwestycje miały dobrze iść!”, ale pewnie to mocno indywidualna sprawa. Dla mnie również ważne jest żeby rachunek miał dostęp do jak najszerszej listy zagranicznych funduszy ETF. Zdaję sobie sprawę, że bardzo trudno jest zbudować zdywersyfikowany portfel samodzielnie w oparciu o zagraniczne akcje, o których mówiłem, a sam dostęp do zagranicznego rynku nie oznacza jeszcze wprost bogatej liczby funduszy ETF. Żeby fundusz ETF był dostępny to musi być opublikowany tzw. KIID, czyli taka informacja prawna. Niestety wiele funduszy tego nie ma, a do tego w różnych rachunkach maklerskich mamy dostęp, do różnych funduszy ETF. Im bogatsza ta oferta, tym lepiej, bo jeśli chcę zainwestować w jakiś konkretny sektor lub segment rynkowy to czasem zrobienie tego za pomocą akcji jest niemożliwe. Niech tych dostępnych ETF będą tysiące. Wiem, że pewnie nawet z 1% nie będę korzystał, ale im jest ich więcej, tym po prostu są większe możliwości. Jeżeli przyjdzie mi do głowy, żeby w to zainwestować, to chcę mieć taką możliwość. Tym bardziej, że czasem zagraniczne akcje same w sobie są po prostu drogie. Taka NVIDIA kosztuje te kilkaset dolarów, więc to jest kilka tysięcy złotych za akcję i raptem okazuje się, że musisz mieć bardzo duży portfel, żeby taka pozycja nie zdominowała całości. Czyli mój trzeci punkt, na który trzeba zwrócić uwagę, to jak najszersza lista dostępnych funduszy ETF, które to każdy Dom Maklerski publikuje, więc spokojnie można to sobie porównać przed założeniem rachunku.
ŁM: Czyli według Ciebie dobry rachunek maklerski powinien mieć np. dostęp do funduszu ETF opartego o metale ziem rzadkich.
PC: O, to na przykład. Chcę mieć możliwość szybkiej reakcji na każdą ewentualność. Może kiedyś Chiny poprztykają się z USA i okaże się, że akurat tego brakuje na świecie, a jak czegoś brakuje i jest popyt no to cena rośnie.
ŁM: Ok no to ja jeszcze dodam, że zastanawiając się nad tym trzecim punktem na co zwracać uwagę, to szczerze powiem, że nie miałem jakiegoś wyraźnego faworyta, bo nie handluję jednak tak super aktywnie i jeśli chodzi o inwestowanie, to wystarczą mi właśnie zwykłe akcje, czy fundusze ETF, ale dołożyłem do tej listy dobrą aplikację. Myślę że żyjemy w tym świecie mocno technologicznym i dobra aplikacja, przez którą możesz zrobić wszystko to duża wartość. Nie trzeba szukać komputera, logować się i tak dalej. Oczekują więc dobrej i dobrze zabezpieczonej aplikacji i tutaj pewnie znowu bardziej ufałbym dużym firmom, które muszą po prostu duże pieniądze włożyć w te zabezpieczenia, bo ryzyko to wtedy nie jest tylko kwestia biznesu maklerskiego, ale kwestia ryzyka reputacyjnego całego grupy finansowej.
PC: Samodzielnie będzie trudno ocenić, czy aplikacja jest bezpieczna, ale faktycznie im większe pieniądze, tym większa szansa na spokój.
ŁM: No w wielkich firmach w koncu jedną trzecią wszystkich pracownikó stanowią pracownicy IT, więc dlatego byłbym bardziej spokojny.
PC: Zbierzmy to wszystko w takim razie w całość. Dobry rachunek maklerski powinien mieć możliwość bycia prowadzonym w formie IKE i IKZE, powinien mieć dostęp do giełd zagranicznych oraz jak najszerszą listę dostępnych funduszy ETF.
ŁM: Ja podpinam się pod optymalizację podatkową i dokładam fakt, że ma być jak najtaniej, bo koszty mają w długim terminie ogromne znaczenie. Chcę też mieć dostęp do jak najszerszego spektrym instrumentów, a do tego chcę mieć wygodę i móc robić wszystko przez telefon najlepiej też szybko przelewając całość z konta bankowego na maklerskie.
PC: Jestem też ciekawy, co myślą o tym nasi oglądający. Dajcie nam znać w komentarzach, który z aspektów jest dla was najważniejszy, a może zwracacie uwagę na coś innego?
Do zarobienia!
DNA Rynków
Materiały DNA Rynków, w szczególności aktualizacje Strategii DNA Rynków, Analizy spółek oraz Analizy sektorów są jedynie materiałem informacyjno-edukacyjnym dla użytku odbiorcy. Materiał ten nie powinien być w szczególności rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów”. Skorzystanie z materiału jako podstawy lub przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje wyłącznie na ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Autorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za takie decyzje inwestycyjne. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są wyrazem najlepszej wiedzy i osobistych poglądów autora na moment publikacji i mogą ulec zmianie w późniejszym okresie.