Polska odcięta od czipów do AI?! | Spektakularny Rajd Dino! | WIBOR w sądzie? #gpw

Polska odcięta od czipów do AI?! | Spektakularny Rajd Dino! | WIBOR w sądzie? #gpw

Cześć, tutaj Piotr Cymcyk, a to jest Gospodarczy Przegląd Wydarzeń. W tych materiałach omawiam dla was wyłącznie to co ciekawe z polskiej giełdy i dla polskiej gospodarki! Jeśli interesują Cię rynki zagraniczne i gospodarka, to koniecznie oglądaj też niedzielne wydania Finweek! Zaczynamy!

Czego dowiesz się z materiału?Powiązane wpisy
Limity czipów na Polskęhttps://dnarynkow.pl/inwestycje-ktore-moga-dac-ci-nawet-100-zysku-do-2030-roku/
Rajd Dino Polskahttps://dnarynkow.pl/inwestowanie-w-etf-wcale-nie-musi-byc-lepsze-niz-w-pojedyncze-akcje/
WIBOR do sądu?https://dnarynkow.pl/chcesz-inwestowac-w-zloto-odpusc-spolki-ktore-je-wydobywaja/
Debiut Diagnostykahttps://dnarynkow.pl/jak-inwestowac-w-trzecim-kwartale-2024-roku-zmiany-w-publicznym-portfelu-dna/
ARP Games zamkniętehttps://dnarynkow.pl/4-spolki-ktore-po-cichu-staja-sie-imperiami-nieruchomosci/

Polska odcięta od czipów do AI?! | Spektakularny Rajd Dino! | WIBOR w sądzie? #gpw

Wykorzystaj automatyczne plany inwestycyjne XTB i inwestuj w złoto już od 50 złotych! 

Załóż konto na: https://link-pso.xtb.com/pso/aKgIe

Amerykańskie ograniczenia w eksporcie chipów: wpływ na Polskę i rozwój sztucznej inteligencji

Stany Zjednoczone nałożyły na Polskę ograniczenia w eksporcie czipów najnowszych generacji. Ustawiono nas tym samym w tym samym segmencie co Maroko, Peru, czy… Szwajcarię, Austrię lub Indie. Jak można znieść tak wielką potwarz i czy w takim razie przyszłość Polski na arenie rozwoju najnowszych technologii można wynieść na śmietnik?

Tak przynajmniej wynika z wypowiedzi medialnych w tym temacie, które oczywiście podnoszą jak to skandalicznie zostaliśmy potraktowani!

To teraz podejdźmy do tematu poważnie. USA wprowadziły ograniczenia dotyczące eksportu zaawansowanych chipów dla sztucznej inteligencji i wysokowydajnych obliczeń (tzw. HPC).

Regulacja ta, nazwana jest „Rule on Artificial Intelligence Diffusion” i dzieli świat na trzy kategorie: bliskich sojuszników USA, „wrogów” USA, oraz w zasadzie „innych”. W uproszczeniu sojusznicy mogą sobie kupować, ile wlezie, wrogowie nie mogą, a „inni” mogą sobie kupować, ale z limitami.

Polska znalazła się w tej właśnie grupie z limitami. Z maksymalnym limitem zakupu 50 tysięcy najwydajniejszych GPU (np. NVIDIA H100) w ciągu dwóch lat z możliwością rozszerzenia limitu do 100 tysięcy sztuk.

Przypomnę, że to limit dwuletni. Jak bardzo spowolni to nasze projekty AI? No cóż. Wcale. Obecna infrastruktura takich jednostek GPU w Polsce jest dość skromna. Szacuje się, że w centrach danych i jednostkach naukowych znajduje się około… cztery tysiące takich, a planowane obecnie inwestycje mogą podnieść tę liczbę do szalonych 10 tysięcy sztuk.

W zasadzie i tak moglibyśmy więc kupić jeszcze 5x tyle, a nawet 10x tyle niż potrzebujemy. No sorry, ale nawet jakbyś się na hurr durr zebrali, to nie zorganizujemy nagle projektów na ponad 90 tysięcy czipów. NO ALE PRZECIEŻ GDYBY!!!! Nie, nie zorganizujemy. Mamy problem ze zorganizowaniem nawet projektów na te 10 tysięcy sztuk i bawimy się w zamykanie instytutów naukowych i ich ponowne otwieranie pod nowymi nazwami. To tu są skierowane nasze wielkie wysiłki, a nie w jakieś tam budowy centrów danych i modeli szkoleniowych. NO ALE PRZECIEŻ MOGLIBYŚMY… no tak, moglibyśmy, ale tego nie robimy, więc realnie biadolimy po prostu dlatego, że pokolorowano nas innym kolorem niż Niemcy.

Dodatkowo przy obecnych zapisach regulacji, zamówienia do 1700 GPU nie wymagają zgody i nie są wliczane w limit. Realnie więc małe jednostki, którym się zachce coś zrobić i tak mają możliwości rozwoju.

Limit 50 tys. GPU to więcej niż liczba procesorów w najszybszym superkomputerze świata, El Capitan (ten ma 44 tys. GPU), a koszt takiej inwestycji wynosiłby kilka miliardów złotych. Obecnie więc te limity nie mają z perspektywy Polski żadnego znaczenia, a ich wprowadzenie jest bardziej powiązane z możliwością wycieku GPU do krajów określanych przez USA jako „wrogie”. Tak, jest większa szansa, że nielimitowane czipy sprowadzane do Polski trafiłyby do Rosji albo Chin niż że to samo spotka czipy sprowadzane do Australii.

Ok, ale uczciwie należy też przyznać, że limity wiążą się z pewnymi ryzykami na przyszłość, ale nie są to ryzyka, które dotyczą jedynie Polski, a wszystkich krajów kategorii „inne”.

  1. Zawsze istnieje możliwość zmniejszenia limitu
  2. Nowe generacje GPU mogą zużywać większy „przydział” z limitu, co kiedyś może faktycznie wpłynąć na rzeczywistą dostępność sprzętu.
  3. Proces aplikacji o GPU może skomplikować i opóźnić inwestycje.
  4. Regulacja może pogłębić odpływ specjalistów AI z Europy, osłabiając pozycję regionu na arenie międzynarodowej, która i tak już nie jest najlepsza.

Dodatkowo, w kontekście Unii Europejskiej, ograniczenia USA wzmacniają nierówności między krajami członkowskimi i mogą zniechęcić inwestorów do rozwoju AI w Polsce i krajach objętych tą samą kategorią. W efekcie będzie to argument dla korporacji, żeby inwestować mocniej w Europie Zachodniej niż u nas.

Sam w sobie limit na dziś nie wpłynie więc w żaden sposób na rozwój AI w Polsce. Jednak w długiej perspektywie może stanowić wyzwanie. Myślę jednak, że nie ma takiej rzeczy, której Donald Trump nie byłby w stanie przehandlować, o ile naprawdę będzie nam na tym zależało 😉

Diagnostyka debiutuje na warszawskiej giełdzie – szansa na sukces IPO

Zbliża się nowy debiut na warszawskiej giełdzie! Diagnostyka oficjalnie będzie ruszać ze swoją ofertą publiczną.

Kluczowe dla powodzenia oferty mogą okazać się oczekiwania cenowe Diagnostyki, ale jednocześnie inwestorzy mają raczej pozytywne skojarzenia z tym sektorem. Zarówno notowany Synektik jak i Voxel powinny rozbudzać wyobraźnię inwestorów.

Ostatnio mamy jednak raczej mieszane wyniki IPO. We wrześniu zakończyła się co prawda oferta publiczna Żabki, ale już debiut chorwackiego Studenaca, nie doszedł do skutku.

Diagnostyka posiada 1100 punktów pobrań krwi, 156 laboratoriów diagnostycznych i obsługuje rocznie 20 mln pacjentów, realizując 140 mln badań. Firma jest liderem tego rynku mając 22% udziału w całym segmencie diagnostyki laboratoryjnej w Polsce.

Dalszy rozwój wspierają trendy demograficzne, czy trendy regularnego badania się. Firma rośnie też całkiem nieźle finansowo. W 2023 roku Diagnostyka osiągnęła przychody w wysokości 1,46 mld zł, przy EBITDA na poziomie 383 mln zł, co przekłada się na dobre marże na poziomie 26%.

Oferta publiczna obejmie wyłącznie akcje należące do funduszu Mid Europa Partners, który posiada ponad 47% udziałów. Założyciele i zarząd spółki nie będą sprzedawać swoich akcji, co wskazuje na ich wiarę w dalszy rozwój firmy i może pomóc w zainteresowaniu inwestorów tym IPO.

Wstępna wycena Diagnostyki szacowana jest na poziomie 5 mld zł. Szczegóły oferty nie są jednak jeszcze znane. Osobiście jednak spodziewałbym się, że akcje ostatecznie sprzedadzą się nieźle i pewnie, gdy poznamy więcej szczegółów, to powiemy damy o tym debiucie szerszą opinię.

Jeronimo Martins z solidnym wzrostem w 2024 roku przywraca optymizm na rynku detalicznym

Przychody Jeronimo Martins, właściciela sieci Biedronka, wzrosły w 2024 roku o 9,3%. Prezes spółki podkreślił, że miniony rok był trudny, a 2025 rok zapowiada się jako kolejne wyzwanie ze względu na rosnącą konkurencję. Wyniki te wystarczyły jednak, żeby przywrócić nadzieję u inwestorów Dino Polska, innego z notowanych dyskontów.

W ostatnim kwartale 2024 roku Jeronimo Martins zanotowało wzrost przychodów o 6,7% w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. Biedronka to kluczowy element działalności całego Jeronimo i ona sama odnotowała w tym czasie wzrost o 7,4%.

Biedronka kontynuowała dynamiczną ekspansję, otwierając w 2024 roku 187 nowych sklepów. Po uwzględnieniu zamknięć liczba placówek netto wzrosła o 161, co dało łącznie Biedronce 3 730 sklepów na koniec roku.

Jeronimo przewiduje, że konsumpcja w Polsce nadal nie zaliczy wielkiego odbicia, a presja konkurencyjna utrzyma się na wysokim poziomie i pomimo tego jednak niezbyt pozytywnego przekazu wyniki prezentują się w miarę pozytywnie, co mocno podbiło kurs Dino, które to swoje wyniki będzie publikowało dopiero za jakiś czas.

Akcje Dino wrosły w ubiegłym tygodniu o 8% i znalazły się na najwyższych poziomach od marca 2024. W tej chwili spółce brakuje niecałe 13% do nowego szczytu.

Sektor detaliczny to, co najgorsze ma już raczej za sobą. Słabość konsumenta i wojna cenowa, odbiły się negatywnie w zeszłym roku na branży, ale wszystko wskazuje na to, że sektor powinien wychodzić już na prostą.

Stop Bankowemu Bezprawiu kontra WIBOR – kontrowersje wokół pozwu przeciw GPW Benchmark

Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu będzie pozywać GPW Benchmark, podmiot odpowiedzialny za ustalanie wskaźnika WIBOR. Zarzuty stawiane przez SBB dotyczą braku przejrzystości, podatności na manipulację oraz niemożności weryfikacji metody ustalania wskaźnika. Oesu no, nie wiem, czy istnieją większe głupoty, które można powiedzieć o WIBORZE….

WIBOR budzi kontrowersje w zasadzie głównie wśród osób, które nie za bardzo rozumieją, jak działa system finansowy albo wśród tych, którzy uwierzyli w bajki kancelarii prawnych, że to „drugie franki”.

Obecnie w polskich sądach toczy się około 1200 spraw, w których kwestionowane są zasady obliczania WIBOR. Banki wygrywają je hurtowo, a po stronie kredytobiorców, w przeciwieństwie do spraw frankowych nie stoi żadna instytucja.

Zobaczcie, jakie to zaskakujące, że przez tyle lat nikt nie kwestionował WIBOR i nie zastanawiał nad przejrzystością danych. Teraz, gdy zamiast spadać, był okres, że wzrósł kancelarie zwęszyły jednak łatwy pieniądz.

Prezes stowarzyszenia wskazuje, że brak jest dostępu do danych źródłowych oraz że mamy skomplikowaną metodologię obliczeń, która stoi w sprzeczności z unijnym rozporządzeniem BMR.

No nie, nie stoi w sprzeczności z rozporządzeniem BMR. Jak powiem, że koń jest krową, to nie stanie się prawdą. Realnie fakty są takie, że WIBOR ma za sobą lata funkcjonowania w dokładnie takiej samej formule, jest zgodny z unijnymi rozporządzeniami i chociaż zawsze mógłby być lepiej skonstruowany, to nie jest skonstruowany wadliwie ani błędnie, a to jednoznacznie ubija wszystkie takie pozwy.

ARP Games kończy działalność – zmarnowana szansa na rozwój polskiego gamingu

Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP) powołała w 2016 roku spółkę ARP Games, mającą wspierać młodych twórców gier i rozwijać polski sektor gamingu. Ciekawy moment na takie postanowienie rok po premierze Wiedźmina 3.

Projekt jednak nie spełnił pokładanych w nim nadziei i zakończył się finansową klapą, której koszt ponieśli podatnicy, a sama spółka złożyła wniosek o upadłość.

ARP Games miała działać jako akcelerator gier wideo, organizując konkursy i wspierając twórców merytorycznie oraz finansowo. Niestety, efekty były mizerne. Gra „Dreamo” studia Hypnotic Ants, wydana w 2020 roku, zdobyła mieszane recenzje i przyciągnęła zaledwie kilku graczy na platformie Steam.

Podobny los spotkał inne projekty, jak „Lumberhill” czy współpracę z giełdowym BTC Studios, której efektem miała być gra „Zorro: The Chronicles”. Produkcja zadebiutowała w 2022 roku, ale w szczytowym momencie grało w nią jednocześnie…15 osób.

ARP Games od początku prowadziła nierentowną działalność. W 2023 roku spółka zanotowała stratę netto w wysokości 1,8 mln zł przy zaledwie 12,7 tys. zł przychodów. Skumulowana strata od początku działalności wyniosła ponad 8 mln zł. Publiczne środki w wysokości blisko 9 mln zł, które miały wspierać polską branżę gier, zostały zmarnowane.

Według ARP, głównym powodem zakończenia projektu była niemożność osiągnięcia celów biznesowych. Działalność operacyjna przestała przynosić przychody, a kluczowy projekt, jakim był trenażer VR dla operatorów słupów spawalniczych, także nie został ukończony z powodu braku finansowania.

No cóż… powiedziałbym, że tak to już bywa, kiedy za innowacje zabierają się urzędnicy, a nie przedsiębiorcy. Wcześniej do stworzenia takich hitów, jak Wiedźmin 3, czy Dying Light polska branża gamingowa nie potrzebowała „akceleratora gier” i myślę, że teraz bez niego, również sobie poradzi.

Do zarobienia!
Piotr Cymcyk

Wykorzystaj automatyczne plany inwestycyjne XTB i inwestuj w złoto już od 50 złotych! 

Załóż konto na: https://link-pso.xtb.com/pso/aKgIe

Porcja informacji o rynku prosto na Twoją skrzynkę w każdą niedzielę o 19:00



    Chcę zapisać się do newslettera i wyrażam zgodę na przetwarzanie podanych przeze mnie danych zgodnie z Polityką Prywatności strony DNA Rynków.

    67
    5
    Zastrzeżenie prawne

    Materiały DNA Rynków, w szczególności aktualizacje Strategii DNA Rynków, Analizy spółek oraz Analizy sektorów są jedynie materiałem informacyjno-edukacyjnym dla użytku odbiorcy. Materiał ten nie powinien być w szczególności rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów”. Skorzystanie z materiału jako podstawy lub przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje wyłącznie na ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Autorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za takie decyzje inwestycyjne. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są wyrazem najlepszej wiedzy i osobistych poglądów autora na moment publikacji i mogą ulec zmianie w późniejszym okresie.

    Subskrybuj
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments