Polska budowlanka odbija! | Trzeci rok wojny, ile wyniesie odbudowa? | KPO trafi na zbrojenia?
Cześć, tutaj Piotr Cymcyk, a to jest Gospodarczy Przegląd Wydarzeń. W tych materiałach omawiam dla was wyłącznie to co ciekawe z polskiej giełdy i dla polskiej gospodarki! Jeśli interesują Cię rynki zagraniczne i gospodarka, to koniecznie oglądaj też niedzielne wydania Finweek! Zaczynamy!
| Czego dowiesz się z materiału? | Powiązane wpisy |
|---|---|
| Rocznica wojny | https://dnarynkow.pl/inwestycje-ktore-moga-dac-ci-nawet-100-zysku-do-2030-roku/ |
| Budowlanka odbija | https://dnarynkow.pl/inwestowanie-w-etf-wcale-nie-musi-byc-lepsze-niz-w-pojedyncze-akcje/ |
| KPO pójdzie na obronność? | https://dnarynkow.pl/chcesz-inwestowac-w-zloto-odpusc-spolki-ktore-je-wydobywaja/ |
| Wirtualna przejmuje Legii | https://dnarynkow.pl/jak-inwestowac-w-trzecim-kwartale-2024-roku-zmiany-w-publicznym-portfelu-dna/ |
| Co dalej z ONDE | https://dnarynkow.pl/4-spolki-ktore-po-cichu-staja-sie-imperiami-nieruchomosci/ |
Polska budowlanka odbija! | Trzeci rok wojny, ile wyniesie odbudowa? | KPO trafi na zbrojenia?
Rocznica wojny, USA żąda zapłaty
Dziś (24 lutego) przypada trzecia rocznica wybuchu wojny na Ukrainie. Jaki są jej skutki gospodarcze?
W 2022 roku PKB Ukrainy spadło o prawie 30%, a zgodnie z prognozami realne PKB Ukrainy ma osiągnąć poziom sprzed wojny dopiero w 2030 roku. Według raportu Banku Światowego całkowity koszt odbudowy i rekonstrukcji kraju w ciągu następnej dekady wyniesie ponad 500 mld USD.
Ponad 6,4 mln Ukraińców zostało zarejestrowanych jako uchodźcy na całym świecie, a dodatkowo 3,7 mln osób to przesiedleńcy wewnętrzni – łącznie stanowią oni 23% populacji Ukrainy sprzed wojny. Prawie jedna czwarta populacji kraju uciekała przed wojną.
GPW w tym czasie zdążyło zaliczyć bessę i hossę, odrabiając całość strat, a nawet zaliczyć najwyższe poziomy cenowe od 2018 roku.
Dziś szeroko omawianym tematem są wszelkie spółki, które mogą skorzystać na zakończeniu wojny i robiłem o tym osobny materiał, który znajdziecie o tutaj.
Temat wojny ponownie mocno rozpala inwestorów, bo wszystko wskazuje na to, że administracja Trumpa będzie dążyć wszelkimi możliwymi sposobami do zakończenia konfliktu i chce zawieszenia broni już do Wielkanocy 2025.
W temacie zaczyna się dziać coraz więcej, bo po konferencji w Monachium można odnieść wrażenie, że Trump i Putin zaczynają się „dogadywać”. USA zaczęły dobitnie podkreślać, że wycofają swoje siły militarne z Europy i utrzymanie wypracowanego pokoju, spocznie na barkach Europejczyków, jeśli nie zostaną zaakceptowane warunki USA.
Napięcia pomiędzy USA, a Ukrainą rośnie głównie od momentu odrzucenia przez Zelenskiego umowy, które szczegóły ujawnić miał The Telegraph oceniając, że jej zapisy przyczyniłyby się do „gospodarczej kolonizacji Ukrainy przez Stany Zjednoczone”.
Zgodnie z jej zapisami USA miałyby otrzymywać 50% przychodów z wydobycia surowców na Ukrainie. W przypadku przyszłych licencji, Waszyngton miałby prawo pierwokupu eksportowanych zasobów. Umowa miała dotyczyć gazu, ropy oraz cennych minerałów m.in. chodzi o lit, kobalt, grafit, tytan i metale ziem rzadkich. Natomiast wszelkie spory prawne dotyczące zapisów umowy miałyby być rozstrzygane przez sądy w Nowym Jorku.
Cała ta sytuacja pokazuje, że państwom jest zdecydowanie bliżej do biznesów niż do ideałów. Interesy zawsze staną na pierwszym miejscu. Jeśli ktoś myślał, że jest / będzie inaczej, to pora wrócić do rzeczywistości.

Budownictwo i przemysł rosną
GUS opublikował najnowsze dane o produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej. Produkcja przemysłowa była na poziomie zbliżonym do konsensusu prognoz, osiągając dynamikę -1% rok do roku.
Zdecydowanie pozytywnie zaskoczyła jednak produkcja budowlano-montażowa, która pokazuje wartość wykonanych robót budowlanych i montażowych (jak sama nazwa wskazuje). Odczyt wskazał wzrost o 4,3% rok do roku, przy prognozach na poziomie zaledwie 0,9%. Długoterminowy trend pokazuje, że ożywienie w budownictwie zaczęło się już pod koniec 2023 roku, a teraz stało się bardziej widoczne.
W przemyśle nastąpiło odbicie po spowolnieniu w grudniu, a w budownictwie duże wahania były spowodowane sezonowością i pogodą. Ostatecznie jednak wpływ tych czynników był mniejszy, niż zakładano, a dane można uznać za całkiem solidne.
W sektorach związanych z budownictwem i inwestycjami, takich jak produkcja metali czy cementu, również zanotowano wzrosty. Nie widać ich jednak w branżach eksportowych, co sugeruje, że polska gospodarka opiera się obecnie dalej na popycie wewnętrznym i czeka na jakieś ożywienie w Europie.
Sytuacja przemysłu ewidentnie więc zaczyna się poprawiać. Inwestycje ruszyły, coraz lepiej wygląda też branża chemiczna.
Prognozy ogółem dla inwestycji w Polsce pozostają optymistyczne. W tym roku ich wzrost ma wynieść 8,6%, co powinno przełożyć się na wyraźne zwiększenie produkcji budowlanej i dalszy rozwój w kolejnych latach. Pozytywny obraz na resztę 2025 roku!

Polska chce KPO na obronność
Polski rząd chce przekonać Unię Europejską, by oszczędności powstałe w ramach Krajowego Planu Odbudowy przeznaczyć na rozwój przemysłu obronnego. Wskazuje przy tym konkretną kwotę – około 20 mld zł – które najprawdopodobniej nie zostaną wykorzystane przez samorządy.
Do tej pory to premier Donald Tusk zabiegał o zwiększenie europejskich inwestycji w sektor zbrojeniowy. Teraz jasną propozycję w tej sprawie przedstawia minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Minister wskazuje, że potencjalne źródło finansowania leży w oszczędnościach generowanych w ramach różnych krajowych KPO, w tym polskiego. W naszym przypadku chodzi o około 20 mld zł z puli preferencyjnych pożyczek.
„Te środki nadal pozostają dostępne dla samorządów, ale już teraz widać, że około 20 mld zł z puli preferencyjnych pożyczek będzie można wykorzystać w inny sposób, bez szkody dla projektu” — tłumaczy Pełczyńska-Nałęcz.
Drugą kwestią jest zakres możliwego finansowania przemysłu zbrojeniowego z tych środków. Tu pojawiają się rozbieżności, m.in. między Polską a Francją.
Minister zaznacza, że Francuzi są znaczącym producentem uzbrojenia i zależy im, by jak najwięcej zakupów dokonywano wewnątrz Unii. Polska z kolei chce kupować najlepszy sprzęt w jak najkorzystniejszej cenie, niezależnie od kraju producenta. Niemniej wszyscy zgadzają się, że Europa musi zwiększyć nakłady na obronność
Pomysł na wykorzystanie na wzrost naszej obronności środków, które potencjalnie przepadłyby przez zbyt późne wykonanie KPO obiektywnie należy więc uznać za sensowny. Kluczowe pytanie brzmi, czy Komisja Europejska zgodzi się na taką zmianę.
Wirtualna Polska przejmuje Legimi
W środę przed południem cena akcji Legimi wzrosła o ponad 30% po ogłoszeniu przez Wirtualną Polskę zaproszenia do sprzedaży niemal 430 tys. akcji po cenie 45,5 zł za sztukę. Jeśli transakcja zakończy się sukcesem, może to oznaczać koniec obecności Legimi na giełdzie.
Struktura akcjonariatu Legimi wskazuje, że istotni udziałowcy to założyciele spółki – prezes Mikołaj Małaczyński i członek zarządu Mateusz Frukacz. Kontrolują oni łącznie 42,2% kapitału i 53,9% głosów na walnym zgromadzeniu. Duży odzew na zaproszenie WP Holding może doprowadzić do podjęcia uchwał dotyczących przymusowego wykupu akcji i wycofania spółki z rynku.
Warto zwrócić uwagę na termin zakończenia zaproszenia do sprzedaży akcji, które potrwa do 18 marca. Tymczasem już 21 marca Legimi planuje publikację raportu rocznego, który może zawierać kluczowe informacje, np. dotyczące kosztów rozliczeń z Platformą Dystrybucyjną Wydawnictw czy wyników audytu prowadzonego w spółce.
Z czego wynikał audyt? W październiku Legimi wprowadziło tzw. Katalog Klubowy, który umożliwia wydawcom oferowanie książek za dodatkową opłatą, niezależnie od abonamentu klientów. W katalogu znalazły się również pozycje wydawców, którzy nie zaakceptowali nowego modelu. Część wydawców zgłosiła nieprawidłowości w naliczaniu sprzedaży, a także zarzuciła spółce naruszenie warunków umów poprzez komercyjne oferowanie książek w ramach tzw. pakietów bibliotecznych.
Prezes Małaczyński tłumaczył w wywiadzie, że Katalog Klubowy został wdrożony w odpowiedzi na europejskie regulacje mające zwiększyć transparentność przychodów autorów. Nowy model zakłada, że wydawcy otrzymują wynagrodzenie proporcjonalne do wyników całej platformy. Zmiany były konsultowane, a na nowy system zgodziło się 80% partnerów Legimi.
Ostatecznie spółka uregulowała zaległe płatności wynikające z błędu informatycznego i podjęła decyzję o przeprowadzeniu wewnętrznego audytu. To jednak wystarczyło do przeceny kursu w październiku 2024 o ponad 50%. Dalej pozostaje on kilkadziesiąt procent poniżej swoich szczytów.

Onde rozwija OZE i produkcję
Onde, spółka zależna Erbudu, planuje dalej rozwijać projekty farm fotowoltaicznych i wiatrowych na sprzedaż, ale chce również stać się producentem energii.
Firma rozpoczęła realizację strategii independent power producer (IPP), pozostawiając w swoich strukturach farmę Lewałd, z której będą sprzedawać energię elektryczną operatorom sieci. Pierwsza energia ma trafić do sieci jeszcze w tym kwartale, a ewentualny dalszy rozwój własnych aktywów mógłby dodać około 10 mln zł do EBITDA rocznie.
Onde standardowo zajmuje się przygotowywaniem i wykonawstwem inwestycji w odnawialne źródła energii, w większości ma dziś w portfelu projekty fotowoltaiczne. Z energetyką wiatrową jest trudniej, bo branża dalej czeka na nowelizację ustawy zmniejszającą minimalną odległość turbin od zabudowań.
W ubiegłym roku doszło do korzystnej dla Onde zmiany prawnej. Chodzi o tzw. cable pooling, czyli możliwość podłączenia co najmniej dwóch OZE do jednego przyłącza energetycznego. Dzięki temu spółka może realizować przedsięwzięcia w formule hybrydowej, łącząc farmy fotowoltaiczne z wiatrowymi. W ten sposób portfel wzrósł z 800 MW do 1200 MW bez kupowania nowych projektów.
Dodatkowo Onde buduje kompetencje w obszarze przetargów dla operatorów sieci energetycznych, koncentrując się na budowie punktów zasilania i odbioru energii. Nie wyklucza też udziału w projektach morskiej energetyki wiatrowej.
Firma liczy na korzystne zmiany legislacyjne dla energetyki wiatrowej oraz zapowiedziane przez premiera inwestycje w sieci przesyłowe. Lepiej żeby doczekała się ich jak najszybciej, bo zyski podobnie jak przychody i cena akcji spadają od 2021 roku.

Do zarobienia!
Piotr Cymcyk
Materiały DNA Rynków, w szczególności aktualizacje Strategii DNA Rynków, Analizy spółek oraz Analizy sektorów są jedynie materiałem informacyjno-edukacyjnym dla użytku odbiorcy. Materiał ten nie powinien być w szczególności rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów”. Skorzystanie z materiału jako podstawy lub przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje wyłącznie na ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Autorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za takie decyzje inwestycyjne. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są wyrazem najlepszej wiedzy i osobistych poglądów autora na moment publikacji i mogą ulec zmianie w późniejszym okresie.
