Omówienie wyników spółki Sea Limited za 4Q’24
Jeśli jesteś zainteresowany tym, czym zajmuje się firma Sea Limited, odsyłam do ogólnej analizy tego biznesu. Dostępna jest w osobnym wpisie: „Sea Limited – biznesowy trójząb„. Tutaj skupimy się wyłącznie na opisie tego, co zadziało się w ostaniem kwartale. W pierwszej kolejności każdy powinien zapoznać się z tym, co to w ogóle jest za spółka i czym się zajmuje.
Sea Limited znów zaskakuje wszystkich
Historia Sea Limited to prawdziwa opowieść o odrodzeniu niczym feniks z popiołów – inspirująca lekcja wytrwałości, determinacji, wiary w tezę inwestycyjną i zaufania do zarządu, które mogą przynieść spektakularne efekty, mimo niezwykle wyboistej drogi. Ta firma przez lata przechodziła przez burzliwe okresy, od covidowego boomu po prawdziwy „bust” w 2022 roku, tracąc 90% wartości od ATH. Sea Limited, podobnie jak wiele spółek technologicznych, doświadczyło w tamtym czasie momentów stagnacji i niepewności. Wtedy wydawało się, że jej trajektoria wzrostu jest niepewna, a decyzje zarządu budzą kontrowersje. Szczególnie pamiętny był okres, gdy spółka – ku irytacji inwestorów – przestała raportować kluczowe wskaźniki efektywności w segmencie e-commerce, akurat w chwili, gdy biznes zaczął napotykać poważne trudności. Wielu akcjonariuszy czuło się rozczarowanych, uważając, że takie podejście odbiera zarządowi wiarygodność i nie zapewnia pełnej przejrzystości. Na szczęście zarząd to zmienił. W tamtym czasie Sea Limited zdawała się skakać między strategią skupioną na rentowności a agresywnym wzrostem, nie mogąc znaleźć równowagi, co wywoływało wśród inwestorów coraz większe zniecierpliwienie – w tym również u nas. Ale mimo tych frustracji, wierzyliśmy, że te trudności są przejściowe, a spółka ma potencjał, by wrócić na właściwe tory.
I oto jesteśmy – po kilku trudnych kwartałach Sea Limited nie tylko zrozumiało swoje błędy, ale i wróciło do pełnego raportowania kluczowych danych, łącząc dynamiczne przyspieszenie wzrostu z trwałą rentownością. Ci, którzy nie stracili wiary w firmę w najgorszych momentach, mogą dziś świętować swoje decyzje. Naprawdę uważam, że każdy, kto nie poddał się w trakcie spadków zasługuje na uznanie. Zarząd, pod wodzą Forresta Li, nie tylko mocno angażuje się teraz w dalszy rozwój spółki, ale i wyciąga wnioski z przeszłych potknięć, co jest godne podziwu. W trakcie tego rollercoastera CEO napisał nawet fascynujące memo do pracowników, które przypominało nawet nieco słynny list Jeffa Bezosa z czasów bańki dot-com – dokument pełen refleksji, wizji i determinacji, wartym przeczytania dla każdego, kto interesuje się strategią biznesową. List zakończony został zdaniem „The next 12-18 months are crucial to the long-term health and longevity of our company. Let us do what we need to do to get through this together”. Można by rzec – dobra robota, Forrest, bo zrobiliście dokładnie to, co trzeba było. Kto wie, może za dwie dekady spojrzymy na ten list i uznamy, że była to niezwykle trafne porównanie do momentu, w którym znajdował się Amazon w analogicznej fazie swojego rozwoju?
To pokazuje, jak ważne jest czasami dać firmie szansę na odbudowę relacji z inwestorami i cierpliwie obserwować, jak jej działania się rozwijają – szczególnie gdy zarząd, jak w przypadku Sea, ma znaczący udział w akcjonariacie, co wzmacnia ich alignment. W rękach zarządu znajduje się ponad 15,1% akcji spółki, wartych ponad 4,6 miliardów dolarów. Zarząd ma więc 4,6 miliardów powodów, aby działać zgodnie z interesem akcjonariuszy.

Dla tych, którzy przetrwali te trudne chwile, nie sprzedając akcji w dołkach, nagrodą jest teraz obserwacja jednego z największych odrodzeń w historii tej spółki. Po stagnacyjnym wzroście o zaledwie 5%, Sea Limited odnotowało w 2024 najwyższy wzrost biznesu od lat – i to przy jednoczesnej rentowności oraz silniejszej pozycji konkurencyjnej niż kiedykolwiek wcześniej. To historia, która przypomina, że inwestowanie wymaga czasem cierpliwości, odwagi i głębokiego przekonania do swojej tezy, nawet w najcięższych momentach – a efekty mogą być więcej niż warte tej wytrwałości. Gratulacje dla tych, którzy nie zwątpili i pozostali wierni swojej strategii!
Ale to nie wszystko – wyniki Sea Limited za Q4 i cały rok 2024 zdecydowanie przewyższyły nasze oczekiwania, i to na każdej linii. Nasze „ostrożnie optymistyczne” podejście do tej spółki od kilku kwartałów jest prawdopodobnie dobrze znane stałym czytelnikom, szczególnie tym, którzy uczestniczyli na moim pierwszym webinarze w lutym 2024. Wtedy otwarcie mówiłem o ogromnym potencjale Sea, jednocześnie podkreślając ryzyka i wyzwania, które przed firmą stoją – od presji konkurencyjnej po niestabilność w niektórych segmentach. Póki co można powiedzieć, że większość byczego scenariusza się realizuje, podczas gdy ryzyka odeszły w niepamięć. Najnowszy raport finansowy przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania: wzrost przychodów przyspieszył, wiele kluczowych wskaźników efektywności (KPI), zwłaszcza poza segmentem gamingowym, zaskoczyło bardzo pozytywnie, take rate wzrósł, portfel kredytowy w segmencie finansowym zwiększył się o 64%, rosnąc również poza samym Shopee, a segment gamingowy ustabilizował się i radzi sobie już dość solidnie. Co najbardziej zadziwiające, każdy z segmentów biznesowych Sea, włącznie z Shopee(!) – kiedyś zmagającym się z chronicznymi stratami – jest już rentowny! Jeszcze rok temu, gdyby ktoś zapytał mnie na wspomnianym webinarze, czy i kiedy Sea wróci do ponad 30% wzrostu przychodów rocznie, odpowiedziałbym, że z pewnością nie w ciągu roku – a jeśli nawet, to na pewno przy generowaniu strat w Shopee, a nie zysków! Tymczasem spółka nie tylko osiągnęła ten wzrost, ale zrobiła to z zyskiem, zwiększając wydatki na marketing wolniej niż przychody, co świadczy o dyscyplinie operacyjnej.
Sea Limited przypomina teraz feniksa, który powstał z popiołów, by rozwinąć skrzydła w pełnej krasie. Po latach zmagań z wahaniami rynkowymi, sceptycyzmem inwestorów i wewnętrznymi wyzwaniami, firma nie tylko wróciła na ścieżkę wzrostu, ale i ustaliła nowy standard rentowności i konkurencyjności. To, co kiedyś wydawało się trudne i przesadnie optymistyczne, dziś stało się rzeczywistością – e-commerce dynamicznie rośnie i stał się dochodowy, fintech świetnie sobie radzi przy stabilnym ryzyku kredytowym, a całość działa w o wiele korzystniejszym środowisku konkurencyjnym i makroekonomicznym, niż ktokolwiek mógł przewidzieć. Nawet segment gamingowy, który przez wielu był już skreślany jako „one hit wonder”, udowodnił, że ma jeszcze wiele do zaoferowania i franczyza Free-Fire będzie zasilać konto gotówkowe spółki jeszcze przez wiele lat. Ale, żeby nie było zbyt kolorowo, w tej analizie nie omieszkamy zwrócić uwagi też na pewne niuanse i potencjalne ryzyka – choć w tym konkretnym kwartale lista rzeczy do krytyki jest zaskakująco krótka! Zapraszam do dalszej lektury, by odkryć, jak Sea Limited ponownie zaskoczyło świat i utwierdziło nas w przekonaniu, że wiara w tę spółkę była warta każdego trudu.
Spis treści:
- Przegląd wyników vs oczekiwania Wall Street
- Przegląd finansowy całej grupy
- Finalna rentowność w E-commerce
- Bardzo agresywny wzrost fintechu
- Solidne wyniki Gamingu
- Prognoza na 2025
- Co jeszcze zarząd mówił na konferencji?
- Wall Street powoli budzi się co do perspektyw Sea Limited
- Rating Wynikowy
Czytaj wszystkie treści BEZ OGRANICZEŃ!
Premium

Dołącz do Strefy Premium DNA.
Już od 75 zł miesięcznie!
Do zarobienia,
Jurek Tomaszewski
Materiały DNA Rynków, w szczególności aktualizacje Strategii DNA Rynków, Analizy spółek oraz Analizy sektorów są jedynie materiałem informacyjno-edukacyjnym dla użytku odbiorcy. Materiał ten nie powinien być w szczególności rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów”. Skorzystanie z materiału jako podstawy lub przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje wyłącznie na ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Autorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za takie decyzje inwestycyjne. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są wyrazem najlepszej wiedzy i osobistych poglądów autora na moment publikacji i mogą ulec zmianie w późniejszym okresie.
