Cykl życia imperiów według Dalio

W swoim najnowszym dłuższym eseju, Ray Dalio (zarządzający największym funduszem hedgingowym na świecie) stwierdza, że imperia – tak jak ludzie – mają typowy cykl życia, który ostatecznie dobiega końca. Zdaniem tego inwestora znajdujemy się w fazie „drukowania pieniędzy i kredytów” – która według Dalio bezpośrednio poprzedza o wiele bardziej niepokojącą fazę „rewolucji i wojen”.
Fazy cyklu życia imperium
Po ustanowieniu „nowego porządku świata” następuje zazwyczaj okres pokoju i dobrobytu. Gdy ludzie przyzwyczajają się do niego. Myślą, że będzie trwał nadal, i coraz częściej pożyczają na ten cel pieniądze, co w końcu prowadzi do powstania bańki. Wraz z rosnącym dobrobytem rośnie przepaść majątkowa. W końcu bańka zadłużenia pęka, co prowadzi do dodruku pieniędzy i kredytów oraz nasilenia konfliktów wewnętrznych, które z kolei prowadzić mają do pewnego rodzaju rewolucji i redystrybucji bogactwa, co może mieć charakter pokojowy lub gwałtowny. W tym późnym okresie cyklu wiodące imperium, które wygrało ostatnią wojnę geopolityczną, jest mniej potężne w stosunku do rywalizujących z nim mocarstw. Z tych załamań zadłużenia, gospodarki, porządku wewnętrznego i światowego, które przybierają formę rewolucji i wojen, wyłaniają się nowi zwycięzcy i przegrani. Następnie zwycięzcy zbierają się, aby stworzyć nowy porządek światowy.
Cykl życia imperiów według Dalio

Tak faktycznie działo się w przeszłości. Na poniższym wykresie można zobaczyć, w jakim punkcie swoich cykli znajdują się obecnie według Dalio Stany Zjednoczone i Chiny. USA mają relatywnie podupadać względem Chin. Wszystkie inne mocarstwa nie są nawet nigdzie w pobliżu tej dwójki.
Relatywna potęga USA i Chin na przestrzeni lat według Dalio

Stany Zjednoczone jeszcze trzymają większość atrybutów siły supermocarstwa takich jak potężna armia, rezerwowa waluta świata, czy przewagi technologiczne. Dalio dostrzega jedak silne symptomy kryzysu u jankesów. Poniższa tabela pokazuje jak porównuje on na przykład tempo zmiany elementów związanych z edukacją. Oczywiście USA startują w tych zestawieniach z o wiele wyższej bazy, niż Chiny, ale jednocześnie pamiętajmy o tym, że populacja w Chinach jest cztery razy większa niż w Stanach!
Zmiana składowych „edukacji” potęgi mocarstw na przestrzeni ostatnich 40 lat

Chiny faktycznie z każdym rokiem doganiają trochę Stany i w końcu pewnie ten przejmą koszulkę lidera w wyścigu na największe mocarstwo. Problem w tym, że jednak szereg danych z chińskiej gospodarki nigdy nie jest w 100% wiarygodny, a sam proces zmiany lidera jest najczęściej bardzo długi i powolny. Imperia nie znikają z dnia na dzień, a podupadają przez dekady, a czasem wieki.
Dynamika wzrostu poszczególnych elementów potęgi USA w porównaniu z własnym maksem

Do zarobienia,
Karol Badowski