Szybki sposób na ocenę ogólnej kondycji spółki
Analiza trendów, wykresów, czy doszukiwanie się formacji diamentu, chorągiewek, formacji głowy i ramion itp. może okazać się niewystarczające w kontekście wybrania dobrej do zainwestowania spółki. Ba, wręcz jeśli chcesz kupić akcje na długi okres, to nie powinny aż tak mocno interesować Cię trendy, a raczej fundamenty biznesu. Tutaj z pomocą przychodzi analityka współczynnikowa na podstawie bilansu.
Ja osobiście zawsze i bezwzględnie sprawdzam jeden z takich wskaźników bilansowych – „współczynnik zadłużenia ogólnego”. Dlaczego?
- Wykorzystują go jako główny wszystkie znaczące instytucje finansowe: banki, leasingi, fundusze inwestycyjne, czy venture capital, a więc wszystkie te instytucje które, robią wszystko aby sprawdzić spółkę zanim wyłożą choćby złotówkę swojego kapitału.
- Pokazuje „wnętrzności” spółki, czyli wszystko to, co ukryte pod marketingowym przekazem zarządu, złotoustym prezesem czy pięknymi wizualizacjami dokonań spółki przygotowanymi przez dział marketingu.
Fachowo współczynnik zadłużenia ogólnego określa się jako stosunek procentowy zobowiązań spółki do aktywów spółki. Tłumacząc na polski, to współczynnik ten pokazuje, ile „długów” ma spółka i ile na pokrycie tych długów ma majątku. Używam tu celowego uproszenia nazewnictwa słowa „dług”. Przez dług należy rozumieć wszystkie zobowiązania spółki – nie tylko kredyty czy leasingi ale także faktury czy zapłaty za towar lub usługi wobec kontrahentów (bez względu na to, czy są jeszcze w terminie czy już po terminie płatności). Współczynnik ten pokazuje czy spółkę w skrajnej sytuacji stać na spłatę wszystkich swoich zobowiązań z gotówki na rachunkach, sprzedaży maszyn, nieruchomości, samochód, praw, koncesji, towaru na magazynie i wszystkiego, co jest aktywem spółki.
Innymi słowy współczynnik ten pokazuje czy „król jest nagi” – czyli czy spółka ma solidne podstawy i nie jest zadłużona po same uszy.
Jak wyliczyć zadłużenie ogólne spółki, która Cię interesuje?
- Znajdź NIP (a najlepiej nr. KRS) spółki,
- Wejdź na wyszukiwarkę dokumentów KRS (link: https://ekrs.ms.gov.pl/rdf/pd/search_df )
- Pobierz ostatnie sprawozdanie finansowe spółki
- Wgraj plik do rządowej przeglądarki sprawozdań finansowych (link tutaj: https://e-sprawozdania.mf.gov.pl/ap/#/step2-edit-upload )
- Znajdź bilans i skopiuj/spisz sobie 2 dane: aktywa ogólne spółki oraz kwotę zobowiązań i rezerw na zobowiązania spółki (znajdziesz ją w pasywach bilansu)
- Podziel kwotę zobowiązań przez aktywa spółki
- Możesz na koniec wynik pomnożyć przez 100% aby uzyskać wartość wyrażoną w procentach.

Na rynku przyjmuje się, że maksymalnym akceptowalnym poziomem są okolice 0,6 – 0,7 (60 – 70%). Banki przy udzielania kredytu akceptują od ~ 60% do max. 85%. Wyniki powyżej tych oznaczają zbytnie zadłużenie spółki (kredytem bankowym, płatnościami za towar itp.) i pozwalają nabrać Ci podejrzeń, że podmiot nie jest tak fantastyczny, jak wynika to z opowieści prezesa. W skrajnej sytuacji, gdyby spółka musiała zwijać się z rynku i spłacić wszystkie swoje zobowiązania to nagle wyparuje tyle procent spółki, ile pokazuje nasz wskaźnik. Oczywiście to jest pewne uproszczenie, bo aktywa upłynniane na szybko również będą musiały zostać oddane z dyskontem. Z drugiej jednak strony niektóre zobowiązania, jak np rezerwy być może nigdy nie będą postawione w stan wymagalności.
Nawet takie proste uproszczenie jednak pozwoli Ci w miarę szybko zrozumieć, co tak naprawdę zamierzasz kupić i ile jest to w skrajnym wypadku warte. Wskaźnik swoją drogą przydaje się też do zwykłch interesów. Wyobraź sobie, że masz hurtownię i jakiś duży klient chce kupić u Ciebie towar na np. 1 mln złotych. To spora kwota i boisz się, czy otrzymasz zapłatę za ten towar. Jeśli Twój klient jest spółką, wejdź w jego sprawozdania finansowe i wylicz współczynnik zadłużenia ogólnego. Z praktyki wiem, że gdy wychodzi powyżej 80%, to ryzyko, że nie zobaczysz zapłaty za swój towar jest naprawdę wysokie.
Do zarobienia,
Daniel Kamiński
Oglądaj też: Czas wysokiej inflacji się kończy! [Merytorycznie o Giełdzie]
Materiały DNA Rynków, w szczególności aktualizacje Strategii DNA Rynków, Analizy spółek oraz Analizy sektorów są jedynie materiałem informacyjno-edukacyjnym dla użytku odbiorcy. Materiał ten nie powinien być w szczególności rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów”. Skorzystanie z materiału jako podstawy lub przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje wyłącznie na ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Autorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za takie decyzje inwestycyjne. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są wyrazem najlepszej wiedzy i osobistych poglądów autora na moment publikacji i mogą ulec zmianie w późniejszym okresie.
