Krajowy Plan Odbudowy (KPO) – jakie spółki z GPW mogą na nim zyskać?

Ostatnie miesiące w polskiej polityce to istna brazylijska telenowela. Co raz docierały do nas informacje o tym, jak to premier Mateusz Morawiecki ustalił z Komisją Europejską szczegóły odnośnie Krajowego Planu Odbudowy (KPO), a potem w ostatniej chwili okazywało się, że jednak nie tak szybko i na środki trzeba jeszcze będzie trochę poczekać. Ostatnie informacje jednak faktycznie potwierdzają, że Polska dostała zgodę na środki z KPO. Szacunki Polskiego Instytutu Ekonomicznego mówią, że w przypadku gospodarki „KPO zwiększy wzrost PKB Polski o 1 pkt proc. w 2023 r. oraz 1,3 pkt. rok później”. Sporo, to teraz warto zadać sobie pytanie, jak może wpłynąć to na giełdę i czy są spółki, które faktycznie mogą na tym zyskać?
Spółki z GPW, które mogą zyskać na Krajowym Planie Odbudowy (KPO)
KPO niby jest, ale jeszcze nie ma
Fundusz Odbudowy Unii Europejskiej został utworzony w celu podźwignięcia gospodarki na nogi po kryzysie pandemicznym. Jego budżet wynosi kilkaset miliardów euro. Środki dostępne są w postaci bezzwrotnych grantów i nisko oprocentowanych kredytów. Polska wynegocjowała w Brukseli bezzwrotne środki w wysokości 106,9 mld zł oraz ponad 51,6 mld zł zaciąganych na preferencyjnych warunkach pożyczek. W sumie to 158,5 mld zł. Co prawda do tej pory do opinii publicznej docierały raczej informacje, które wskazywałby na brak możliwości zatwierdzenia KPO, a tym samym na brak możliwości wypłaty nam tych pieniędzy, ale to już przeszłość.
Komisja UE zaakceptowała finalnie Krajowy Plan Odbudowy. Jedynie Holandia wstrzymała się od głosu, a Belgia, Szwecja, Dania i ponownie Holandia złożyły dodatkowo deklaracje w sprawie konieczności dokładnej oceny wypełnienia przez Polskę zobowiązań dotyczących tzw. kamieni milowych związanych ze zmianami w systemie sądowniczym. No właśnie, bo KPO niby jest, ale do pieniędzy droga daleka, bo żeby faktycznie odblokować środki polski rząd musi zrealizować ponad 200 różnych kamieni milowych. Teoretycznie jest to uznaniowe i wszystko zależy od dogadania się. Jeżeli będzie wola, to Komisje może przelać część środków już po zrealizowanej części tych celów do realizacji.
Co prawda temat izby dyscyplinarnej i sądownictwa w mediach poruszany był najczęściej, ale do spełnienia jest dużo więcej warunków. Polska nie jest też jakimś wyjątkiem. Swoje własne kamienie milowe miały wszystkie inne kraje UE. W polskim planie zapisanych zostało ich 280, ale część państw ma zdecydowanie wyżej postawioną poprzeczkę: Włochy muszą spełnić ich 527, a Hiszpanie ponad 400. Kraje, które znajdują się na dole stawki beneficjentów, mają już znacznie mniej – Niemcy jedynie 129, a Dania, której KPO opiewa na zaledwie 1,5 mld euro grantów – 75. Do ciekawszych politycznie u nas wydają się takie, jak:
- Kamień milowy nr 68, który zakłada działania na rzecz „podniesienia efektywnego wieku emerytalnego”. Mowa jest o „efektywnym” wieku emerytalnym, rząd nie musi go więc wprowadzać go ustawowo. Musi jednak dążyć do tego, by dodatkowe zachęty przekonały Polaków do nierzucania pracy, gdy tylko zaczną należeć im się świadczenia.
- Kamień milowy nr E3G, który zakłada wejście w życie w 2024 roku aktu prawnego wprowadzającego opłatę rejestracyjną od pojazdów emitujących spaliny zgodnie z zasadą „zanieczyszczający płaci”. Ten akt prawny wprowadzi narzędzia finansowe i podatkowe stymulujące popyt na bardziej ekologiczne pojazdy – wyższe opłaty rejestracyjne od posiadania pojazdów spalinowych, oraz zwiększenie środków dotyczących przyspieszonej amortyzacji pojazdów elektrycznych. Opłata będzie uzależniona od emisji.
- Kamień milowy nr A71G zakłada wejście w życie w 2023 roku nowelizacji odpowiednich ustaw ograniczających segmentację rynku pracy i zwiększających ochronę socjalną wszystkich osób pracujących na podstawie umów cywilnoprawnych poprzez objęcie tych umów składkami na ubezpieczenia społeczne. W tym celu nastąpić ma nowelizacja ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, która: zapewni objęcie składkami na ubezpieczenie społeczne wszystkich umów cywilnoprawnych (emerytalnych, rentowych, wypadkowych i chorobowych, chorobowych), niezależnie od uzyskanego dochodu, z wyjątkiem umów ze studentami poniżej 26 roku życia. Ten kamień milowy zniesie też zasadę opłacania składek na ubezpieczenie społeczne od płacy minimalnej z tytułu umów cywilnoprawnych.
Według słów ministra Pudy zrealizowano już 14 kamieni milowych, a większość z pozostałych jest na bardzo zaawansowanym etapie realizacji.
Jeżeli chodzi o to, kiedy te pieniądze dotrą do Polski, to nie będziemy musieli czekać na to, aż Polska zrealizuje wszystkie kamienie milowe. Płatności będą realizowane etapami, po spełnianiu kolejnych kamieni, oraz osiąganiu odpowiednich wskaźników określających postępy realizacji. Środki w ramach KPO będą wypłacane w transzach (2 razy w roku). Poniższy wykres dobrze pokazuje, że jest to proces mocno rozłożony w czasie.

W tym roku (ostatni kwartał tego roku) Polska może otrzymać 4,2 mld euro w dotacjach i pożyczkach, o ile zrealizuje wspomniane kamienie milowe. W kolejnych latach transze rozkładają się dosyć równomiernie. Będzie to miało bezpośrednie przełożenie na dane z bilansu płatniczego, ale wpływ na inwestycje nie będzie już tak równomierny. Inwestycje i oddawanie projektów będą przebiegały swoim tempem.
Proces przekazywania środków w formie dotacji z KPO w kolejnych latach

Proces przekazywania środków w formie dotacji z KPO w kolejnych latach

Na co trafią środki z KPO?
Nas jako inwestorów oczywiście najbardziej interesuje temat na co w ogóle pójdą te pieniądze i które sektory zyskają na tym najbardziej. Jeżeli chodzi o podział sektorowy pieniędzy z dotacji i pożyczek razem, to plany są następujące:
- Zielona energia i zmniejszenie energochłonności – 62,2 mld zł (39,2% całości środków)
- Inteligentna Mobilność – 33,7 mld zł (21,3%)
- Efektywność, dostępność i jakość systemu ochrony zdrowia – 19,6 mld zł (12,4%)
- Odporność i konkurencyjność gospodarki – 21,1 mld zł (13,3%)
- Transformacja cyfrowa – 21,9 mld zł (13,8%)
Podział środków z DOTACJI KPO

Podział środków z PREFERENCYJNYCH POŻYCZEK KPO

Same sektory mogą jeszcze niewiele mówić, więc warto doprecyzować każdą z kategorii.
- Sektor „odporność i konkurencyjność gospodarki” to mają być inwestycje w nowe miejsca pracy, pomoc rodzicom na rynku pracy (np. więcej żłobków), likwidację barier prawnych i ułatwienia dla firm oraz rozwój nowych innowacyjnych technologii, np. przez robotyzację.
- Sektor „zielona energia i zmniejszenie energochłonności” odpowiada głównie za wzmocnienie energetyki, zwiększenie ilości ekologicznie ogrzewanych budynków w oparciu o odnawialne źródła energii i rozwój nowych technologii przyjaznych środowisku. W planach jest także szybsza wymiana starych pieców węglowych na bardziej ekologiczne, zakup systemów fotowoltaicznych i kolektorów słonecznych, budowa farm wiatrowych na Bałtyku, czy rozwój technologii wodorowych.
- Sektor „transformacja cyfrowa” to inwestycje przede wszystkim w szeroko rozumianą digitalizację i cyberbezpieczeństwo. Celem jest zapewnienie szybkiego Internetu na pustych dziś obszarach oraz rozwój publicznych e-usług.
- Sektor „efektywność, dostępność i jakość systemu ochrony zdrowia” celuje przede wszystkim w modernizację i wyposażenie placówek medycznych.
- Sektor „inteligentna mobilność” to inwestycje w zeroemisyjny transport publiczny i punkty ładowania dla komunikacji miejskiej zasilanej zieloną energią. Ma być też kładziony szczególny nacisk na transport kolejowy. Zarówno towarów jak i osób. Środki mają również trafić na budowę obwodnic miast, tak by wyprowadzać ruch poza aglomeracje i tym samym poprawiać jakość powietrza miastach.
Spółki, które mogą zyskać na KPO
Szukając walorów na naszym rynku, które mogą najwięcej zyskać na wdrażaniu KPO moją uwagę zwróciły głównie cztery spółki
Kolei i infrastruktura (Torpol / Budimex)
KPO mocno stawia na rozbudowę kolei, która docelowo ma stać się praktycznie najważniejszym środkiem transportu w UE. Tak naprawdę mamy na rynku nie mamy wiele spółek, które wprost zajmują się infrastrukturą kolejową: Trakcja, Torpol czy Budimex. Osobiście nie dotknąłbym tej pierwszej nawet bardzo odległym kijem, co zostawia nam Torpol i Budimex
Ewidentnie rynek zdążył już rozegrać część tej hipotezy i nie bez powodu torpol sięgneła w czerwcu swojego ATH, a Budimex mocno trzyma się na rynku pomimo wyprzedaży. Jeśli jednak faktycznie środki z KPO popłyną, a spółki się na nie załapią, to biznes może urosnąć skokowo.
W przypadku Torpolu mówimy tu w końcu o walorze, którego kapitalizacja to zaledwie lekko ponad 400 mln zł i którego roczne przychody to niewiele ponad miliard złotych. Tymczasem KPO to nie wszystko, bo programy rozwoju kolei i infrastruktury są naprawdę pokaźne.
Tabelka poniżej dla kolei, którą Torpol chwali się w swojej prezentacji jest co prawda mocno przesadzona, bo jak wiemy z takiego KPO to nie 36 mld euro idzie na kolej, co można by wnioskować na pierwszy rzut oka, ale i tak warto wiedzieć, że poza samym KPO, kolej faktycznie ma dostać drugie życie.

Budimex ma swoją drogą nawet większy portfel kolejowy niż dedykowany Torpol, a do tego mamy jeszcze takie programy jak „Łącząc Europę”, gdzie pieniądze idą na brakujące i transgraniczne połączenia. W ramach tego ostatniego Budimex wygrał zresztą niedawno kontrakt na przebudowę fragmentu magistrali E65. Budownictwo infrastrukturalne i kolej pomimo widma silniejszego spowolnienia gospodarczego wcale nie musi mieć przed sobą chudych lat.
Grodno / Sunex
Sektor został już co prawda mocno rozegrany przez rynek w ostatnich dniach czerwca, a Sunex zaliczył rajd z 7 zł na 20 zł za akcje, ale jeśli faktycznie tematyka pomp ciepła będzie dalej mocno dofinansowywana to taki rajd wcale nie był nieuzasadniony. Pomiędzy Sunexem, a Grodnem jest pewna różnica. Jeden pompy ciepła produkuje (Sunex), a drugi dystrybuuje (Grodno). Inne marże i inny model biznesowy, ale częściowo ten sam produkt. To nie jedyne walory, które mają coś z pompami wspólnego, bo jest jeszcze Ferro, czy np TIM.
Zdecydowana większość pomp ciepła, dostępnych na polskim rynku, jest traktowana jako odnawialne źródła energii. Zastosowanie systemu grzewczego na bazie pompy ciepła zasilanej energią elektryczną pozwala na efektywniejsze wykorzystanie energii na własne potrzeby. Efektem jest mniej zanieczyszczeń i niższe rachunki.
Pompy ciepła są mocno promowane nie tylko przez Polskę, ale i resztę krajów Europy. U nas mamy np. program Moje Ciepło, który ruszył w kwietniu 2022 i pozwala na dofinansowanie pompy od 7 do 21 tysięcy złotych, czy program Czyste Powietrze 2022. Niemcy poszli jeszcze dalej i mają zamiar wprowadzić nawet obowiązek montaży pomp ciepła.
Rynek rozwija się dynamicznie i najprawdopodobniej w najbliższych latach tak zostanie. Sprzedaż pomp ciepła w Polsce w 2021 roku również pobiła praktycznie wszystkie dotychczasowe rekordy dwukrotnie.


Energetyka (np. PGE)
Spółka chce rozwijać się w stronę energetyki odnawialnej, co zresztą dobrze widać, po jej planach na instalacje w kolejnych latach. Obecnie PGE wciąż produkuje energię z konwencjonalnych źródeł, ale trend przechodzenia do OZE jest jednoznaczny. W końcu po to mieliśmy też całą historię z wydzielaniem aktywów węglowych do NABE, która dalej się toczy. O ironio, jak dobrze dla akcjonariuszy, że ten proces się przeciągnął, bo przy obecnych problemach energetycznych, to właśnie dzięki aktywom węglowym PGE ma szanse na spore zyski w 2022 roku.
Planowany podzial mocy produkcyjnych dla PGE

Węglowe eldorado nie będzie jednak trwało w nieskończoność. W dłuższym horyzoncie wciąż pozostaje bardziej obciążeniem, niż wartością. Duży wkład w produkcję zielonej energii ma mieć ta pozyskiwana z farm wiatrowych na Bałtyku, a to właśnie na tą kategorię kierowana jest największa pula środków z segmentu „zielona energia i zmniejszenie energochłonności”.
Szczegółowy harmonogram PGE w realizacji transformacji energetycznej

Oczywiście pomimo dofinansowań PGE wciąż będzie musiało sporo gotówki zainwestować w transformację samodzielnie, ale to naprawdę niezbędne dla generowania długoterminowych korzyści dla akcjonariuszy.
Orange
To trochę nieoczywisty potencjalny beneficjent, ale warto pamiętać, że Polska jest w ogonie Europy jeśli chodzi o stałe łącza szerokopasmowe. Korzysta z nich 62% gospodarstw domowych, podczas gdy w UE ich wykorzystanie jest na poziomie 78%. Zasięg tych szybkich łączy (dostęp nowej generacji) w Polsce obejmuje 76% gospodarstw domowych, a w Unii – 86%.
Jednym z celów KPO w kolejnych kilku latach jest zrównania nas z poziomem europejskim w zakresie szerokopasmowego Internetu. Firma cały czas stawia na synergię światłowodu oraz sieci 5G. Gdy w końcu ruszy odwołana aukcja 5G, to również Orange ma tutaj pole do zysków. Obie technologie uznawane są za komplementarne, a firmie zależy na sprzedawaniu klientom dostępu zarówno do kart SIM, jak i do łącz stacjonarnych.
Zainteresowane budową 5G są w zasadzie wszystkie sieci – Orange, Plus, czy T-Mobile i ponad 4 tys. przedsiębiorstw z różnych branż, w tym przemysłowych, które z szybszej łączności mogą skorzystać, zwiększając swoją efektywność.
Do zarobienia,
Piotr Cymcyk
Materiały DNA Rynków, w szczególności aktualizacje Strategii DNA Rynków, Analizy spółek oraz Analizy sektorów są jedynie materiałem informacyjno-edukacyjnym dla użytku odbiorcy. Materiał ten nie powinien być w szczególności rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów”. Skorzystanie z materiału jako podstawy lub przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje wyłącznie na ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Autorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za takie decyzje inwestycyjne. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są wyrazem najlepszej wiedzy i osobistych poglądów autora na moment publikacji i mogą ulec zmianie w późniejszym okresie.