Bessa Cię Nie Przeraża? Oto Dlaczego Ja Się Nie Boję i Ty Też Nie Powinieneś!
Bessa na rynkach finansowych może budzić obawy u wielu inwestorów, ale dla doświadczonych graczy stanowi ona również okazję do przemyślanych zakupów i długoterminowych zysków. Powód, dla którego nie boję się bessy, tkwi w zrozumieniu, że rynki działają cyklicznie, a spadki są naturalnym elementem tego procesu. Dla cierpliwych inwestorów, którzy potrafią wykorzystać te momenty do kupna przecenionych aktywów, bessa może być początkiem nowych możliwości. Jakie strategie warto zastosować, aby zyskać na rynkowych spadkach i dlaczego ty również nie powinieneś bać się bessy?
Prawda jest taka, że jest tylko jeden powód, dlaczego albo wcale nie inwestujesz albo za mało inwestujesz. Boisz się, że stracisz. Nie dlatego, że myślisz, że giełda to kasyno albo, że nie masz za co, albo że to nie dla Ciebie, itd. To tylko wymówki. Tak naprawdę powód jest jeden. Obawa przed stratami.
Przecież gdybyś miał pewność zysku, to byś inwestował. Ty jednak myślisz, że jesteś tym pechowcem, który jak tylko coś zainwestuje, albo dołoży trochę, to od razu wszystko się zawali. No przyznaj się, że przynajmniej raz w życiu dokładnie tak pomyślałeś, a już, zwłaszcza gdy giełda od dłuższego czasu rosła. Faktycznie nie mogę Ci zagwarantować, że gdy dziś kupisz akcje, to jutro będą droższe, ale mogę to z dużą pewnością zaprognozować, jeśli mówimy o wystarczająco długim horyzoncie.
Czego dowiesz się z materiału? | Powiązane wpisy |
---|---|
Czy trzeba bać się bessy? | https://dnarynkow.pl/najwieksze-bledy-w-inwestowaniu-w-etf-moga-cie-kosztowac-fortune/ |
Jak poradzić sobie ze spadkami na rynku? | https://dnarynkow.pl/inwestycyjne-bledy-przez-ktore-tracisz-pieniadze/ |
Załóż konto na Freedom24 i odbierz od 3 do 20 darmowych akcji o wartości nawet 800 USD każda!
Szczegółowy opis promocji znajdziesz na: https://bit.ly/darmowe-akcje-freedom
Bessa Nie Musi Cię Przerażać! Dlaczego Się Nie Boję i Ty Też Nie Powinieneś
Mylny obraz inwestowania i złudne nadzieje na szybki zysk
Jeśli myślisz o inwestowaniu jako wrzuceniu pieniędzy na rynek po to, żeby za trzy dni wyciągnąć z niego 5% więcej, to tak – twój strach o możliwej stracie jest słuszny.
Tylko że…. eh…. to nie jest inwestowanie. Naoglądałeś się filmów o Wall Street, czy trejderów na Youtube albo Twitterze. Spoko, rozumiem to, ale nie próbuj ich naśladować. Nie wyjdzie Ci. Przecież wystarczy tylko 1% dziennie na giełdzie zarobić, to już po roku będziesz mieć 12 razy więcej niż włożyłeś!
Tylko 1% dziennie!!! Przecież każdego dnia masa spółek rośnie po 1% dziennie, więc to nie tak, że 1% dziennie jest teoretycznie niemożliwy. No możliwy. Teoretycznie. Praktycznie nie, a wiesz, dlaczego? To cofnij sobie do tego rzutu monetą.
ALE jeśli zrozumiesz, że skoro nie masz kontroli nad jednodniowymi ruchami na giełdzie, czyli kompletnie nie powinny wpływać one na twoje decyzje, to wszystko stanie się o wiele łatwiejsze.
Jak bessa i hossa wpływają na rynek – fakty i mity
Załóżmy, że faktycznie jesteś największym pechowcem świata. Kupiłeś akcje i od jutra jest bessa. Twoje największe strachy okazały się prawdą. No nic nie poradzisz. Tylko… i w sumie co z tego?
Nieżyjący już Charlie Munger, partner Warrena Buffeta zapytany został kiedyś, jak bardzo przejmuje się tym, że jego majątek składający się głównie z akcji Berkshire Hathaway stopniał o ponad 50%. Odpowiedział, że niespecjalnie… bo to już jego trzeci raz.
Bo Munger wiedział, to co większość indywidualnych inwestorów naturalnie odrzuca. Każda bessa, nawet jeśli na taką trafisz się kończy, a rynek powraca do długoterminowego trendu wzrostowego.
Mało tego, każda bessa trwa krócej niż hossa i zabiera mniej zysków niż hossa daje. Średnio hossa na rynku USA trwa około 4.4 roku. W jej trakcie rynek generuje średnio 154.9% stopy zwrotu. Średni czas trwania bessy to z kolei 11.3 miesiąca, czyli… niecały rok, w trakcie którego rynek traci średnio 32.1%.
Bessy są krótsze i ZAWSZE mają ograniczony potencjał spadków. Hossy są dłuższe i mają nieograniczony potencjał do wzrostów. To naprawdę takie proste. Ale naoglądałeś się tych traderów i myślisz, że przewidzisz, co się jutro wydarzy i idealnie trafisz najpierw w górkę, a potem w dołek. Na górce sprzedasz, a na dołku odkupisz.
Zdradzę mały sekret – nie, nie uda Ci się. Naprawdę wielu próbowało i jeśli sądzisz, że potrafisz, to niestety masz dokładnie takie same szanse, jak obstawienie czy w kasynie wypadnie czarne albo czerwone. Nawet dostaniesz szybszą informację zwrotną i możesz od razu zrobić 100%, a nie marny 1%.
Nikt nie ma pojęcia, czy jutro będzie +3% czy -3%, więc to nie jest powód do powstrzymywania się od giełdy, bo „jutro to pewnie spadnie”. Może spadnie, ale tak naprawdę to dopiero nie będąc obecnym na rynku naprawdę stracisz.
Znaczenie długoterminowej obecności na rynku
To pewna statystyka, która wielu osobom potrafi otworzyć oczy. Rynek akcji jest co do zasady przez większość dni nudny. Nie mówię o poszczególnych spółkach, bo tych jest tyle, że faktycznie zawsze coś się na jakiejś dzieje, ale ogólnie o rynku. Przez 52% dni rośnie, przez 48% dni spada, a jak nawet rośnie lub spada, to w większości są to wahania o maksymalnie 0.5%. No nie jest to przesadnie ekscytujące.
Czasem jednak zdarzają się dni niestandardowe. Takie, gdzie rynek strasznie spada albo wybitnie rośnie. Nie ma ich wiele, ale się zdarzają. Jednym z takich były np. 5 sierpnia, gdy Nasdaq spadł o ponad 3%, innym był np. 10 listopada 2022, gdy Nasdaq wystrzelił o ponad 7% w górę.
Oczywiście nigdy nie wiesz, jaki dzień będzie jutro, ale to właśnie obecność na rynku w trakcie tych dni jest kluczowa dla twojego długoterminowego wyniku i zysku.
Weźmy sobie ostatnią pełną dekadę dla rynku S&P500, czyli lata od 2010 do 2019. Dała ona stopę zwrotu równą 190% dla indeksu. Jeśli jednak wyrzucilibyśmy z niej 10 najlepszych sesji…. 10! W skali całej dekady inwestowania akurat nie byłeś obecny na rynku przez 10 dni, które okazały się tymi najlepszymi, to… twoja stopa zwrotu za całą dekadę wyniesie już nie 190%, ale 95%. Jasne, jeśli akurat pominąłbyś te najgorsze 10 dni, to stopa zwrotu wynosiłaby 350%, ale nie masz pojęcia czy jutro będzie ten najlepszy czy najgorszy. Według mnie, nikogo nie stać na takie ryzyko nie bycia obecnym na rynku, bo… „na pewno spadnie”.
Nawet najlepsze spółki świata zaliczają obsunięcia od swoich szczytów o 30-40% regularnie. Im spółka jest mniejsza, tym silniejsze i częstsze będą te obsunięcia, tym silniejszy jest potencjał na wysoką stopę zwrotu. W miarę jak spółki stają się większe, to częstotliwość takich obsunięć maleje, ale dalej może i będzie się zdarzać.
To, co jest największą zaletą rynku akcji, jest jednocześnie jego największym przekleństwem. Codzienna wycena. Codzienna wycena na rynku akcji daje natychmiastową informację i płynność, ale generuje u Ciebie ekstremalnie emocjonalne podejście do inwestycji. W nieruchomościach tego nie ma. Nikt nie przybiega do Ciebie co sekundę krzycząc, że odkupi od Ciebie całe mieszkanie po jakiejś cenie. Wycenę dostajesz raz na jakiś czas, a w efekcie jesteś o wiele spokojniejszy.
Nie bój się spadków – historia pokazuje, że cierpliwość popłaca
Dla wielu ludzi byłoby o wiele prościej, gdyby w przypadku akcji mieli tak samo. Naprawdę sądzisz, że jak kupiłeś dziś akcje za 1000 złotych, a jutro na rynku są warte 950, to „straciłeś 50 złotych”? Nie. To znaczy, że OBECNA wycena twoich akcji na bazie OSTATNIEJ zawartej transakcji na rynku BYŁYBY możliwe do sprzedaży za 950 złotych.
Pewnie niektórzy się uczepią, że to jedno i to samo. Dla tradera? Tak. Dla inwestora? Nie powinno tak być, więc nie, ja nie boję się spadków i nawet jak rynek przechodzi czasem w spadki albo bessę, to nie wychodzę z niego całkowicie. I wiesz co? Nie tylko ja. Najwięksi inwestorzy w historii też. Ostatnio na początku sierpnia 2024 świat inwestorów obiegała informacja, że Warren Buffett ma około 30% całych swoich aktywów w gotówce, więc na pewno przewiduje wielki krach!! Wiesz co to znaczy? Że pozostałe 70% dalej ma zainwestowane.
Załóż konto na Freedom24 i odbierz od 3 do 20 darmowych akcji o wartości nawet 800 USD każda!
Szczegółowy opis promocji znajdziesz na: https://bit.ly/darmowe-akcje-freedom
Materiały DNA Rynków, w szczególności aktualizacje Strategii DNA Rynków, Analizy spółek oraz Analizy sektorów są jedynie materiałem informacyjno-edukacyjnym dla użytku odbiorcy. Materiał ten nie powinien być w szczególności rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów”. Skorzystanie z materiału jako podstawy lub przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje wyłącznie na ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Autorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za takie decyzje inwestycyjne. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są wyrazem najlepszej wiedzy i osobistych poglądów autora na moment publikacji i mogą ulec zmianie w późniejszym okresie.