Koniec spadków w USA? | Słabe wyniki Tesli, a kurs rośnie | Mocne odbicie portfela publicznego!
Czy to już koniec wielkiej korekty na rynku w USA? Ostatni tydzień to wielkie odbicie na rynkach, ale to jeszcze nie oznacza, że automatycznie lecimy na nowe szczyty! Na pewno jednak cały ostatni tydzień mijał na rynku właśnie pod znakiem tego odbicia, ale poza tym widzieliśmy wyniki Tesli, które okazały się fatalne, a to i tak nie przeszkodziło kursowi w rajdzie o kilkanaście procent. Zaskoczeni? Ja nie bardzo i wyjaśnię wam zaraz, dlaczego.
Do tego Donald Trump zaczął wyzywać szefa Banku Centralnego w Stanach od przegrywów, a sam organizuje kolację dla największych posiadaczy swojego memcoina, Europa pokazała, że powoli wstaje z kolan i zaczęła sprzedawać więcej samochodów, a w Pekinie w półmaratonie razem ze startującymi… wystartowały humanoidalne roboty.
Świat zmienia się każdego tygodnia, jednak jedno pozostaje niezmienne. Każdemu trudno jest zrezygnować ze swoich subskrypcji. Uber na przykład dostał za takie utrudnianie rezygnacji z Uber One pozew od Komisji Handlowej w USA. Działo się. Zapraszam na materiał!
| Najważniejsze wydarzenia tygodnia dla giełd i gospodarek | Powiązane wpisy |
|---|---|
| Koniec spadków w USA? | https://dnarynkow.pl/dobry-zagraniczny-broker-dla-kazdego-testujemy-platforme-freedom24-recenzja/ |
| Słabe wyniki Tesla | https://dnarynkow.pl/inwestycje-ktore-moga-dac-ci-nawet-100-zysku-do-2030-roku/ |
| Problemy Ubera | https://dnarynkow.pl/inwestuj-w-spolki-ktore-realizuja-skup-akcji-wlasnych/ |
| Dalszy rozwój robotów AI | https://dnarynkow.pl/czy-warto-dzis-inwestowac-w-akcje-technologicznych-spolek-analizujemy-apple-amazon-google-i-innych/ |
| Trump bawi się memcoinami | https://dnarynkow.pl/uber-to-dzis-bardzo-ciekawa-okazja-inwestycyjna/ |
Koniec spadków w USA? | Słabe wyniki Tesli, a kurs rośnie | Mocne odbicie portfela publicznego!
Załóż konto na Freedom24 i odbierz od 3 do 20 darmowych akcji o wartości nawet 800 USD każda!
Szczegółowy opis promocji znajdziesz na: https://bit.ly/darmowe-akcje-freedom
Zaskakujący koniec chaosu? Nasdaq rośnie, analitycy się mylą
Koniec wielkiej korekty w USA? Po całym wielkim chaosie celnym Donalda Trumpa indeks Nasdaq jest dziś 27 kwietnia… na plusie w całym miesiącu. Niewielkim, ale dalej plusie. Nie jest to coś, czego spodziewałaby się większość jeszcze dwa tygodnie temu. Rynek bywa przewrotny, czyż nie?
Tak, cieszę się, że jak na razie ponownie przygotowałem dla was materiał o tym, żeby się nie bać i ładować amerykańską technologię… idealnie w dołku. Było to dokładnie 6 kwietnia w niedzielę.
Czy to oznacza, że teraz już tylko rakieta w górę? Oczywiście że nie. Jednak trzeba być ślepym, żeby nie dostrzec poprawy szerokości rynku w ostatnich dniach. Uruchomienie rzadkiego, ale jakże dokładnego wskaźnika Zweig Breadth Thrust dość jednoznacznie pokazuje perspektywy dla rynku w horyzoncie 12 miesięcznym. Co de facto mówi Zweig Thrust? Że popyt wraca na rynek i robi to zarówno mocno, jak i szeroko.

Nie, to nie znaczy, że nie będzie taniej niż było i w ogóle mnie to nie interesuje. Nie wiem co będzie za miesiąc, ale wiem, że obecnie statystyka jest mocno po stronie kupujących i ja zamierzam to dalej wykorzystywać. W efekcie jestem mocno przekonany, że wszystkie prowadzone w ramach wersji Premium portfele DNA za 12 miesięcy od dziś nie będą już warte 3,6 mln pln, ale spokojnie blisko 4,5 😉
Warto jednak zawsze patrzeć na to, co prognozują inni. Na przykład Morgan Stanley ostrzega, że prognozy zysków w USA rysują się w ponurych barwach.
Według Michaela Wilsona z Morgan Stanley, analitycy masowo obniżają prognozy wyników spółek notowanych na amerykańskiej giełdzie, obawiając się spowolnienia gospodarczego. Czy mają do tego jakiekolwiek podstawy poza „chyba tak mi się wydaje, bo cła”? Nie, ale w przypadku takich analityków narracja zawsze podąża za cenami.
Wskaźnik rewizji zysków dla indeksu S&P 500 – pokazujący relację między podwyżkami a obniżkami prognoz – zbliża się do poziomów obserwowanych zazwyczaj tylko w czasie recesji. Przewidywania dotyczące wzrostu zysku na akcję (EPS) za pierwszy kwartał zostały ścięte z 11,4% do 6,9%. To wyraźny sygnał, że oczekiwania wobec firm stają się coraz bardziej ostrożne. Tym samym oznacza to też, że o wiele łatwiej będzie je pobić, jeśli okaże się, że… nic złego się nie stało.

Koniec chaosu Trumpa? Rynki odbijają mimo strachu i złych prognoz
Tym bardziej, że coraz częściej rynki nie bardzo przejmują się działaniami Trumpa, który ostatnio przejawia oznaki kapitulacji i mocno złagodził ostatnio swoją retorykę wobec dwóch dotychczasowych celów krytyki: prezesa Fed Jerome’a Powella oraz Chin.
Od kilku tygodni Donald Trump intensyfikował ataki na szefa Fed Powella. Pretekstem było rzekome opóźnianie decyzji o obniżkach stóp procentowych w czasie, gdy – zdaniem prezydenta – gospodarka USA pilnie ich potrzebuje.
W serii wpisów w mediach społecznościowych Trump nazwał Powella „Mr. Too Late” oraz „totalnym przegrywem” i zasugerował, że Fed obniżył stopy w 2024 roku wyłącznie po to, by pomóc Joe Bidenowi, a później Kamali Harris w reelekcji.
Choć formalnie Prezydent nie może usunąć Powella, groźby dotyczące zwolnienia go osłabiły chwilowo dolara i giełdy i pogorszyły nastroje inwestorów. Szybko jednak Trump złagodził ton, mówiąc, że nie zamierza wywierać presji na jego dymisję. Nic dziwnego, bo Powell jest na rękę Trumpowi. Jeśli coś pójdzie nie tak, to Trump znalazł sobie kozła ofiarnego, na którego będzie próbować zrzucić winę za ewentualne problemy na rynku pracy. Retoryka będzie wówczas taka, że to nie polityka Trumpa doprowadziła do kłopotów, ale zbyt wysoki poziom stóp procentowych.
Czy ludzie to kupią? Mam nadzieje, że nie, bo, pomimo że decyzje Fed były opóźnione wiele razy, to ciężko po czasie teraz zarzucić im, że były błędne, a Powell staną na wysokości zadania.
Trump wydaje się więc dziwnie balansować między retoryką twardego negocjatora a próbą uniknięcia wywołania kryzysu gospodarczego. Choć jego polityka może jeszcze wielokrotnie się zmienić, jedno jest pewne — rynki zaczynają powoli ignorować większość tego, co mówi.
Tesla rozczarowuje wynikami… ale kurs akcji eksploduje! Dlaczego?
Tesla rozczarowuje wynikami, jej przychody ze sprzedaży aut spadają o 20%, a kurs akcji… wystrzelił w kosmos!
Tesla opublikowała wyniki za pierwszy kwartał 2025 roku, które mocno rozminęły się z oczekiwaniami analityków. Przychody ogółem wyniosły 19,34 mld dolarów, co oznacza spadek o 9% rok do roku. Szczególnie mocno ucierpiał segment motoryzacyjny – przychody z niego zmniejszyły się aż o 20%, do 14 mld dolarów. Łącznie oznacza to najgorszy kwartał Tesli od prawie 3 lat.

Główne przyczyny spadków to modernizacja linii produkcyjnych (przygotowania do odświeżonej wersji Modelu Y), niższe średnie ceny sprzedaży oraz rosnące rabaty dla klientów. Przynajmniej oficjalnie. Nieoficjalnie pewnie też sporo bojkotu aut Tesli od klientów.
Zysk netto firmy Muska spadł aż o 71%, do 409 mln dolarów, a marża operacyjna obniżyła się do marnych… 2,1%.

Tesla nie zadeklarowała żadnych celów wzrostu na ten rok i zapowiedziała aktualizację prognoz dopiero w drugim kwartale. Jednocześnie firma zmaga się z protestami w USA i Europie, a także z rosnącą konkurencją – zwłaszcza ze strony chińskich producentów oferujących tańsze pojazdy elektryczne. Jakim więc cudem kurs akcji nie zawalił się tylko wybił jak szalony w górę?!
Ponieważ Tesla to firma, której wycena w ogromnej mierze opiera się na przyszłości, a nie na klasycznych wskaźnikach. Szukanie tu racjonalności w tradycyjnym rozumieniu może być bezcelowe, bo fundamenty schodzą na dalszy plan.
Przyszłość Tesli to autonomia, robotaxi i sztuczna inteligencja, które mają stać się filarem dalszego wzrostu spółki. Jednocześnie Tesla rozwija swoje rozwiązania w obszarze magazynowania energii, co stanowi konkretny i rosnący segment biznesowy. Przychody z tego segmentu energii wzrosły o 67% w porównaniu z 2023 do łącznie ponad 2,7 mld dolarów.
Do tego podtrzymano zapowiedź, że pilotażowy program autonomicznego przewozu osób w ramach Robotaxi ruszy w czerwcu w Austin, a jeszcze w tym roku ma ruszyć linia pilotażowa produkcji humanoidalnych robotów Optimus. W swoim prywatnym portfelu pozostaję akcjonariuszem Tesli.
Freedom24: 40% zysku, mimo burzy na rynkach! Tesla, cierpliwość i siła zasad
W publicznym portfelu Freedom24, jaki dla was prowadzimy Tesla była już dwa razy i dwa razy dała solidnie zarobić.
Publiczny portfel Freedom24, to jeden z trzech publicznie prowadzonych dla was portfeli. Jednym z nich jest publiczny portfel kwartalny oparty o funduszach ETF, którego najnowsza aktualizacja była opublikowana 13 kwietnia, który to portfel bije obecnie szerokie indeksu o ponad 50% w długim terminie. Mało tego, dał nie tylko lepsze stopy zwrotu od szerokich indeksów, ale również osiągnął to przy o wiele mniejszej zmienności.
Portfel Freedom24, to z kolei portfel o wiele bardziej agresywny, oparty o indywidualne spółki zagraniczne, który ma udowadniać, że da się wygrywać z szerokim rynkiem akcji. Do tego portfela każdego miesiąca wpłacam nowe 600 euro. Uzbierało się tam więc na razie 10 200 euro czystego kapitału i już niedługo wpada kolejna dopłata, której nie mogę się doczekać.
Tymczasem sam portfel w ostatnim tygodniu zaliczył naprawdę solidne odbicie i jest obecnie na małym 1% minusie w 2025 roku, a od 2024 roku na solidnym już.. prawie 40% plusie i tym samym niezmiennie mocno bije indeksy.
Uczulam, że to portfel spółek zagranicznych z USA, więc to do indeksów z USA można go porównywać.
W ostatniej aktualizacji sprzed tygodnia nie dokonałem żadnej zmiany. Wprost powiedziałem wam, że chętnie bym do tego portfela coś dokupił, ale zasady to zasady i dopłaty są raz w miesiącu na początku. W końcu wy którzy go obserwujecie też nie możecie sobie dorzucać gotówki do portfela, kiedy wam się spodoba tylko musicie poczekać na wypłatę. Jasne mógłbym zmienić zasady i powiedzieć „a trudno i tak dobiorę”, ale nie na tym polega ten portfel. Takie rzeczy mogę sobie robić w prywatnych portfelach.
Dlatego też w tym tygodniu też… nic się nie zmieniło. Wszystko co jest w portfelu jest dla mnie atrakcyjnie wycenione na tyle, że nie chciałbym tego sprzedawać i myśleć, czym można co zastąpić. , a skoro nie ma też w portfelu wolnej gotówki, to pozostaje poczekać. Tak, czasem w inwestowaniu po prostu trzeba… poczekać i dla wielu osób to ten najtrudniejszy element.
Wy jednak nie macie ograniczenia w postaci czekania na nowy miesiąc, więc jeśli myślicie o tym, czy i jak zacząć, to czas zacząć działać, a nie tylko myśleć.
Przestrzegam Was jednak, że to ogólnie portfel BARDZO ryzykowny i jeśli ktoś ma niską tolerancję na ryzyko, to absolutnie nie powinno się nim w żadnym stopniu inspirować.
Tesla zwalnia, ale rynek aut przyspiesza
Cofnę się na chwilę do Tesli, a w sumie to rynku motoryzacyjnego, bo może i Tesla ma chwilowe problemy ze sprzedażą, ale ogólnie w Europie sprzedaż nowych aut znowu w końcu rośnie.
W marcu po raz pierwszy od grudnia zanotowano wzrost sprzedaży nowych samochodów w Europie. Za odbicie odpowiada przede wszystkim rosnący popyt w Wielkiej Brytanii oraz poprawa w segmencie aut elektrycznych.
Według danych europejskiego stowarzyszenia producentów w marcu zarejestrowano w Europie 1,42 mln nowych pojazdów, co oznacza wzrost o 2,8% rok do roku. Największy wzrost – aż o 12% – odnotowano na rynku brytyjskim. W Polsce rynek urósł o 6,3%, do ponad 53 tysięcy nowych rejestracji.
Silny wzrost aż o 24% odnotowała sprzedaż samochodów elektrycznych, co było efektem rabatów oraz pojawienia się bardziej przystępnych cenowo modeli. Trudno ocenić, czy to początek trwałego trendu, zwłaszcza w kontekście decyzji Unii Europejskiej o wydłużeniu terminu osiągnięcia celów emisji CO₂.
Liderem marcowej sprzedaży w Europie została Grupa Volkswagen zaliczając wzrost o ponad 10% r/r.


Od Tesli po memecoiny Trumpa — jak inwestować mądrze w czasach absurdu
Zmieniamy temat i idziemy na do dalszych…. Ciekawych ruchów Trumpa na rynku krypto. Prezydent USA zaprasza największych inwestorów w swojego memecoina $TRUMP na ekskluzywną kolację i wycieczki do Białego Domu.
Oczywiście po tej zapowiedzi wycena $TRUMPa gwałtownie wzrosła. 220 największych posiadaczy zostanie zaproszonych na galę z udziałem Trumpa. Kolacja ma się odbyć 22 maja w klubie golfowym byłego niedaleko Waszyngtonu. Dodatkowo 25 najważniejszych inwestorów uzyska dostęp do VIP-recepcji i wycieczki po Białym Domu.
Cena tokena wzrosła w efekcie o 54% w ciągu jednego dnia i chociaż to dalej sporo mniej niż rekordowe 75 dolarów przed styczniową inauguracją, to i tak pokazuje dziwactwa rynku, które wyglądają jak ostry konflikt interesów. 80% podaży tokena kontrolują powiązane z Trumpem podmioty, m.in. spółka Trump Organization oraz zarejestrowana w Delaware firma Fight Fight Fight. Według analiz, token przyniósł już setki milionów dolarów zysków dla firm związanych z prezydentem.
Aby zakwalifikować się na kolację, inwestorzy muszą utrzymywać odpowiedni średni stan posiadania tokena między 24 kwietnia a 12 maja, co zachęca niektórych do większych zakupów, ALE… regulamin na stronie informuje, że Trump może NIE pojawić się na gali i w takim przypadku uczestnicy otrzymają zamiast tego limitowane NFT z jego wizerunkiem. Koszty udziału w kolacji muszą do tego pokryć samodzielnie.
Roboty biegły półmaraton w Pekinie. Jeden się… rozpadł
„Samodzielnie” biegło też podczas półmaratonu w Pekinie 21 humanoidalnych robotów.
Impreza miała pokazać postępy Chin w rozwoju zaawansowanej robotyki i była okazją do sprawdzenia, jak blisko maszyny są już do naśladowania ludzkich ruchów.
Choć wiele z robotów poruszało się dość płynnie, to część z nich z trudem utrzymywała równowagę, myliła kierunki albo… siadała na trasie i przestawała biec. Jeden z robotów – Shennong – rozpadł się już na początku trasy, wpadając na ogrodzenie.
Liderem wśród robotów był Tien Kung Ultra, stworzony przez pekińskie centrum innowacji robotycznych X-Humanoid, wspierane przez firmy takie jak Xiaomi. Robot mierzący 175 cm i ważący 52 kg, wyposażony w nowe stawy biodrowe i amortyzujące podeszwy, pokonał trasę jako pierwszy wśród maszyn w czasie 2 godzin, 40 minut i 42 sekund. Do ukończenia biegu potrzebował trzech wymian baterii.
Zgodnie z pierwotnymi założeniami tylko dwa roboty – Tien Kung Ultra oraz mniejszy, 4-stopowy Xiaowantong N2 – zmieściły się w planowanym limicie czasowym. Ostatecznie organizatorzy wydłużyli limit do 4 godzin i 10 minut, by więcej maszyn mogło ukończyć trasę.
Dla Chin był to nie tylko pokaz technologii, ale także element strategicznej rywalizacji z USA. Kraj planuje zostać światowym liderem w produkcji humanoidalnych robotów do 2027 roku.
Uber pozwany za utrudnianie rezygnacji z Uber One
A na sam koniec sprawdźcie sobie czy umiecie odwołać subskrypcję Uber One. Uber pozwany przez Federalną Komisję Handlu za wprowadzające w błąd praktyki związane z subskrypcją Uber One.
Komisja wniosła pozew przeciwko Uberowi w tej sprawie. Zdaniem regulatora, Uber naliczał opłaty bez wyraźnej zgody użytkowników, wprowadzał ich w błąd co do potencjalnych oszczędności oraz utrudniał rezygnację z usługi.
Według ustaleń proces anulowania subskrypcji mógł obejmować nawet 23 ekrany i wymagać wykonania do 32 czynności, co dość komplikowało rezygnację z usługi.
W reakcji na ogłoszenie pozwu, akcje Ubera spadły o 5,3%, ale prawię połowę tych strat odrobiły tego samego dnia, a dwa dni potem były już wyżej. Wniosek? Rynek nie specjalnie przejmuje się tym pozwem, a jego konsekwencje raczej nie wywrócą działalności spółki do góry nogami.
Uber zaprzecza zarzutom, twierdząc, że procesy zapisu i anulowania są zgodne z przepisami, a obecnie rezygnacja z usługi zajmuje większości użytkowników mniej niż 20 sekund.
Do zarobienia!
Piotr Cymcyk
Załóż konto na Freedom24 i odbierz od 3 do 20 darmowych akcji o wartości nawet 800 USD każda!
Szczegółowy opis promocji znajdziesz na: https://bit.ly/darmowe-akcje-freedom
Pamiętaj, że przy inwestowaniu twój kapitał zawsze jest zagrożony. Prognozy i wyniki osiągane w przeszłości nie są wiarygodnymi wskaźnikami dla przyszłych wyników. Niezbędne jest przeprowadzenie własnej analizy przed dokonaniem jakiejkolwiek inwestycji.
Materiały DNA Rynków, w szczególności aktualizacje Strategii DNA Rynków, Analizy spółek oraz Analizy sektorów są jedynie materiałem informacyjno-edukacyjnym dla użytku odbiorcy. Materiał ten nie powinien być w szczególności rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów”. Skorzystanie z materiału jako podstawy lub przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje wyłącznie na ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Autorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za takie decyzje inwestycyjne. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są wyrazem najlepszej wiedzy i osobistych poglądów autora na moment publikacji i mogą ulec zmianie w późniejszym okresie.
