Czy sztuczna inteligencja trwale wpłynie na światową gospodarkę?

sztuczna inteligencja

Sztuczna inteligencja to inwestycyjny hit dekady. Przemawia za tym bardzo wiele czynników. Chociaż rozwój AI dopiero nabiera tempa, to już teraz na co dzień korzystamy z dobrodziejstw sztucznej inteligencji. Możemy ją znaleźć np. w GPS. Za każdym razem, kiedy korzystamy z map Google, to algorytm wyszukuje nam najbardziej optymalną trasę przejazdu. AI bierze pod uwagę takie elementy jak wielkość ruchu na drogach, prognozę tego ruchu za jakiś czas, oraz nasze dotychczasowe preferencje co do wyboru tras.

Sztuczna inteligencja pomaga nam też np. czytać zagraniczne teksty i artykuły. Obecnie znajomość języka obcego nie jest aż tak niezbędna jak kiedyś. Tłumacz Google jest w stanie całkiem nieźle rozumieć obce języki i przybliżać nam wiele nowych treści. Wiele zawodów jest zagrożonych wymarciem. Już teraz sztuczna inteligencja wypiera np. grafików. Niedługo pracę stracą też ekspedientki w supermarketach czy kierowcy tirów. Prawdopodobnie większość zawodów, jakie znamy zniknie albo przejdzie daleko idące zmiany.  

Sztuczna inteligencja spowoduje upadek wielu zawodów  

Ludziom ciężko będzie konkurować na rynku pracy ze sztucznymi korepetytorami, gotowymi uczyć nas 24 godziny na dobę. Zmotywowanym słuchaczom wytłumaczą dowolny materiał, ułożą zadania i testy sprawdzające wiedzę. Za tych mniej zmotywowanych odrobią zaś pracę domową. Perspektywa autonomicznych inteligentnych botów, które będą w stanie sporządzić bilans księgowy, zorganizować wesele czy udzielić porady prawnej, za niewielkie pieniądze budzi uzasadniony niepokój.

Nie mniej jednak jako społeczeństwo nie powinniśmy się zbytnio martwić. Ludzkość nie powinna popełniać błędów luddystów. Niszczenie maszyn i komputerów w proteście wobec sztucznej inteligencji do niczego nas nie doprowadzi. Pamiętajmy, że chociaż wiele zawodów zniknie całkowicie, to w ich miejsce pojawią się nowe, znacznie ciekawsze. Ludzie, zamiast wykonywać proste, schematyczne i mało twórcze prace, będą mogli skupić się na zdecydowanie ciekawszych zajęciach.

W XIX wieku luddyści niszczyli maszyny, protestując w ten sposób przed postępem technologicznym i automatyzacji produkcji

Rozwojem sztucznej inteligencji na pewno nie martwią się spółki z sektora gamingowego i programistycznego (co innego programiści). Badania jasno wskazują, że sztuczna inteligencja skokowo zwiększy produktywność pracy programistów. Czas, jaki dzisiaj potrzebny do stworzenia jednej gry liczony jest w latach. Dzięki sztucznej inteligencji będzie mógł spaść do miesięcy. Co więcej, jakość cyfrowych produkcji nie spadnie. Sztuczna inteligencja będzie w stanie wyłapywać lepiej błędy w kodzie i nanosić niezbędne poprawki.

Rewolucje technologiczne podnoszą produktywność w krótkim okresie

Patrząc na przeszłe efekty rewolucji technologicznych w kontekście oddziaływania na wzrost gospodarczy da się zauważyć, że podnoszą one produktywność w krótkim terminie, po czym przestają oddziaływać dodatnio na gospodarkę, która to musi szukać nowej rewolucji.

Najbardziej skoki produktywności odczuwają konkretne branże. Gdyby ktoś w latach 80-tych ubiegłego wieku powiedział nam, że za 15 lat ludzie będą mogli powszechnie korzystać z e-maili zamiast tradycyjnej poczty, szukać informacji w sieci zamiast w gazetach, prowadzić wideorozmowy, zamiast spotykać się fizycznie, to spodziewalibyśmy się znaczącego przyspieszenia wzrostu gospodarczego.

Niestety wzrost produktywności był dość krótkotrwały. W USA podwyższone tempo wzrostu gospodarczego występowało w latach 1995-2004, po czym produktywność a wraz z nią tempo wzrostu gospodarczego gwałtownie spowolniło. Podobnie było w szeregu innych państw rozwiniętych.

Tempo wzrostu produktywności TFP w USA

We wzrost produktywności nie wierzą także rynki finansowe

W długoterminowy wzrost produktywności spowodowany rewolucją AI nie wierzą także rynki finansowe. Gdyby sukces SI był nieunikniony a rynki finansowe efektywne, to powinniśmy teraz obserwować gwałtowny wzrost popytu na kapitał potrzebny spółkom do rozwoju sztucznej inteligencji. Z drugiej strony podaż kapitału powinna się obniżyć, gdyż spodziewając się przyspieszenia wzrostu gospodarczego, ludzie mają słabszą skłonność do oszczędzania. Taka kombinacja powinna podwyższyć realne stopy procentowe. Mówi o tym reguła Keynesa-Ramseya.

Zgodnie z tą regułą – im wyższa stopa dyskontowa i im wyższy spodziewany wzrost gospodarczy, tym wyższe powinny być realne stopy procentowe. Niestety obserwując wykres realnych stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, widzimy klasyczny trend spadkowy. Co prawda w ostatnim roku poniższy wykres trochę odbił, ale wciąż zdecydowanie za wcześnie, aby mówić o przełomie. Podsumowując rewolucja AI zmieni bardzo wiele ale tylko lokalnie, w konkretnych branżach. Rozwój gospodarczy chwilowo przyśpieszy, ale potem wzrost PKB powróci do wieloletniego trendu. Po więcej szczegółów odsyłam do raportu Pekao o AI.

Realna 10-letnia stopa procentowa w USA

Realna 10-letnia stopa procentowa w USA - sztuczna inteligencja
Ibidem

Do zarobienia,
Karol Badowski

Porcja informacji o rynku prosto na Twoją skrzynkę w każdą niedzielę o 19:00



    Chcę zapisać się do newslettera i wyrażam zgodę na przetwarzanie podanych przeze mnie danych zgodnie z Polityką Prywatności strony DNA Rynków.

    67
    5
    Zastrzeżenie prawne

    Materiały DNA Rynków, w szczególności aktualizacje Strategii DNA Rynków, Analizy spółek oraz Analizy sektorów są jedynie materiałem informacyjno-edukacyjnym dla użytku odbiorcy. Materiał ten nie powinien być w szczególności rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów”. Skorzystanie z materiału jako podstawy lub przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje wyłącznie na ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Autorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za takie decyzje inwestycyjne. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są wyrazem najlepszej wiedzy i osobistych poglądów autora na moment publikacji i mogą ulec zmianie w późniejszym okresie.

    Subskrybuj
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments