W co gra Elon Musk? Globalna władza i konflikty z politykami. Chce być Prezydentem świata?

Elon Musk: globalna władza i konflikty z politykami. Będzie Prezydentem Świata?

Co byś powiedział, gdyby Elon Musk został Prezydentem Świata?! Nierealne? A jednak Musk powoli, ale konsekwentnie zdobywa władzę, o jakiej mało kto mógł wcześniej myśleć.

Świat zdominowany przez największe korporacje to akurat motyw mocno popularny w literaturze, filmach, grach i w ogóle całej popkulturze. Przyszłość, w której to korporacje, a nie rządy trzymają realnie władzę i decydują o losach całych społeczeństw. Oczywiście są zawsze przedstawiane jako te bezduszne, których jedynym celem jest, żebyś Ty harował na nie.

Korporacyjny obraz niemal zawsze jest pokazany w mocno dystopijnym świetle. Wyolbrzymiane są potencjalne zagrożenia i problemy, a narracja koncentruje się na tym, co może pójść nie tak.

Materiałów o tym jest bez liku. Od klasycznych powieści, takich jak Neuromancer, przez kultowe filmy, jak Blade Runner, po współczesne gry pokroju Cyberpunk 2077. Wszędzie dominuje ta sama wizja. Mroczna przyszłość pod jarzmem bezlitosnych, pozbawionych empatii korporacyjnych mechanizmów.

Tylko czy świat rzeczywiście zmierza w tym kierunku i będą nami rządzić korporacje, a nie politycy? No cóż… patrząc na działania Elona Muska, można rzeczywiście odnieść wrażenie, że taki scenariusz nie jest aż tak odległy. Możemy wręcz zacząć się zastanawiać, czy Musk nie dąży do tego, żeby zostać swego rodzaju nieformalnym „Prezydentem Świata”.

Elon Musk: globalna władza i konflikty z politykami. Będzie Prezydentem Świata?

Załóż konto na Freedom24 i odbierz od 3 do 20 darmowych akcji o wartości nawet 800 USD każda!

Szczegółowy opis promocji znajdziesz na: https://bit.ly/darmowe-akcje-freedom

Musk wchodzi w politykę

Elon Musk w ostatnich latach coraz odważniej angażuje się w świat polityki, rzucając wyzwania zarówno politykom, jak i całym państwom, a co więcej, jego uwaga nie jest jedynie skierowana na mało znaczące kraje czy lokalnych liderów. Musk odważnie atakuje czołowych przedstawicieli światowej sceny politycznej.

Jednym z takich przypadków była chociażby jego wymiana zdań z byłym już premierem Kanady, Justinem Trudeau, którego Musk nazwał „dziewczynką”. Kiedy Trudeau zareagował na słowa Donalda Trumpa dotyczące hipotetycznego przyłączenia Kanady do USA jako 51. stanu oczywiście odrzucając ten pomysł dostał szybką kontrę od Elona Muska.

Zdanie „Nie ma najmniejszych szans na to, że Kanada stanie się częścią Stanów Zjednoczonych.” – spotkało się z oceną: „Dziewczyno, nie jesteś już gubernatorem Kanady, więc nie ma znaczenia, co powiesz.”

Musk kontra Trudeau – Polityczne Starcie na Twitterze

No trzeba przyznać, że taka odpowiedź napisana przez anonimowego internetowego trolla byłaby niezauważona i olana. Jednak napisana przez pierwszego kolegę Prezydenta USA, najbogatszą osobę na świecie i właściciela kilku kilkusetmiliardowych firm jest dość jednoznacznym ogłoszeniem.

To tylko jeden z przykładów na to, jak Musk coraz odważniej wykorzystuje swoją pozycję, by włączać się w polityczne dyskusje i niejednokrotnie wywołując tym kontrowersje oraz polaryzując opinię publiczną.

Konflikt z Wielką Brytanią

Zresztą Justin Trudeu to nie pierwszy przywódca zagranicznego kraju, który dostał od Elona po głowie. Premier Wielkiej Brytanii i ogólnie cała kondycja tamtego kraju? Proszę bardzo.  Musk w swoich publikacjach wielokrotnie atakował brytyjskich polityków, nazywając tamtejszy rząd tyranią i wzywając do uwięzienia premiera Keira Starmera.

W jednym z tweetów stwierdził, że Ameryka powinna wyzwolić mieszkańców Wielkiej Brytanii spod rządów Starmera.

Musk vs. Starmer – Oskarżenia o Tuszowanie Sprawy Gangów w Wielkiej Brytanii

Źródłem tego akurat zachowania jest sprawa gangów seksualnych z północnej Anglii sprzed 15 lat. Wówczas grupy mężczyzn, głównie pochodzenia pakistańskiego, były oskarżane o wykorzystywanie białych dziewczyn. Temat ten został podchwycony przez skrajną prawicę, która zarzuciła politykom zamiatanie sprawy pod dywan z obawy przed oskarżeniami o rasizm.

Musk oskarżył Starmera, który w tamtym okresie pełnił funkcję prokuratora generalnego, o tuszowanie sprawy. Wszystko wywołało z kolei ostry sprzeciw polityków oraz pytania o przyszłość relacji USA z Wielką Brytanią.

Musk Kontynuuje Krytykę Starmera – Kolejne Zarzuty dot. Gangów w Wielkiej Brytanii

Wielka Brytania jest jednym z najbliższych sojuszników USA, a tak otwarta krytyka premiera przez bądź co bądź obecnie chyba najbardziej zaufanego człowieka nowego Prezydenta USA jest czymś, co wcześniej nie miało miejsca.

Elon dość jednoznacznie pokazuje, że może robić, co mu się podoba i nie dosięgają go żadne konsekwencje. I w sumie ma rację, bo… jakie konsekwencje mają go niby obecnie dosięgać? Same ataki słowne na polityków to jednak nie wszystko.

Spotkania na szczytach polityki

Chociaż od wygranej Donalda Trumpa aktywność Elon Muska w polityce mocno się zintensyfikowała, to rozkręcał się on w tym zakresie już od kilku lat.

W ciągu ostatnich trzech lat Musk odbył dziesiątki spotkań z prezydentami, premierami, parlamentarzystami, urzędnikami państwowymi i kandydatami politycznymi z różnych części świata.

Niektóre z tych spotkań były szeroko komentowane w mediach, jak jego wizyta w Izraelu, gdzie spotkał się z premierem Benjaminem Netanjahu po fali krytyki za promowanie antysemickiego wpisu na platformie X. Inne, jak niedawna rozmowa z prezydentem Argentyny Javierem Milei, pokazały się na światło dzienne tylko dzięki postom samego miliardera na X.

Elon Musk i wpływ na globalne zmiany

Z analizy CNN wynika, że rozmowy te dotyczyły tematów daleko wykraczających poza możliwości biznesowe dla firm Muska. Mowa była o energetyce, edukacji społeczeństwa czy zarządzania populacją. W okresie ostatnich 3 lat Musk przeszedł drogę od jednego z najbogatszych biznesmenów świata do ekstremalnie wpływowego gracza w globalnych sprawach politycznych.

Takie spotkania pokazują, że Musk jest nie tylko znany ze względu na swoje biznesy i ogromny majątek, ale również ze zdolności do wpływania na globalne wydarzenia. I nie, to nie jest kwestia bycia po prostu miliarderem i szefem technologicznych gigantów. Szefowie Amazona, Meta, Google czy Apple też są miliarderami, a jednak nie mają ambicji do próby naciskania na władze kraju Y, żeby ten zmieniał swoją politykę imigracyjną.

„Wall Street Journal” twierdzi nawet, że Musk regularnie kontaktował się z Prezydentem Rosji Władimirem Putinem oraz innymi rosyjskimi urzędnikami od końca 2022 roku, co miało dotyczyć m.in. usług satelitarnych Starlinka. Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, zaprzeczył tym doniesieniom, twierdząc, że Musk i Putin rozmawiali tylko raz, przed 2022 rokiem. Jak było naprawdę? Tego się pewnie nie dowiemy.

Od wytykania politykom błędów, przez spotkania z próbami nacisku na zmiany w podejściu danego kraju aż w końcu po realne poparcie, które faktycznie może wywrócić stolik polityczny.

Niedawno Musk wziął udział w rozmowie z Alice Weidel, liderką prawicowej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD), na swojej platformie X. Dyskusja, która odbyła się przed wyborami federalnymi w Niemczech zaplanowanymi na luty i została przez w zasadzie wszystkich odebrana jako nieoficjalna promocja partii AfD.

Rozmowa trwała ponad godzinę i poruszała różnorodne tematy – od Hitlera i Stalina po obcych oraz osadnictwo na Marsie. Musk, mający ponad 211 milionów obserwujących na X, przyciągnął uwagę 105 tysięcy użytkowników, którzy słuchali transmisji na żywo. Samymi swoimi wpisami na X Elon w zasadzie nie pozostawił wątpliwości, co do charakteru tej rozmowy i jego poparcia.

Musk Wspiera AfD jako Jedyną Nadzieję dla Niemiec

W swojej kampanii AfD nawołuje do wyjścia Niemiec z Unii Europejskiej i Strefy Euro, co stanowiłoby radykalny zwrot w niemieckiej polityce i… w sumie jest dość zaskakujące o tyle, że to Niemcy najwięcej na Strefie Euro zyskali. Partia domaga się także zaostrzenia polityki wobec migrantów, w tym masowych deportacji setek tysięcy osób.

Musk Kwestionuje Negatywne Opinie o AfD

Zyskując około 19% poparcia w sondażach, AfD zajmuje obecnie drugie miejsce, ustępując tylko blokowi konserwatywnemu CDU/CSU (32%). Rządząca SPD Olafa Scholza plasuje się na trzecim miejscu z 17%, a Zieloni, koalicjant SPD, mają 12%.

Dla porównania pod względem poparcia AfD jeszcze w 2021 roku było na przedostatnim miejscu spośród wymienionych tu opcji politycznych, a ich sympatycy nie przekraczali 5% społeczeństwa.

Zmiana Dynamiki Niemieckiej Sceny Politycznej

Zaangażowanie Muska w politykę zdecydowanie wyróżnia go spośród innych liderów biznesu. Większość szefów wielkich korporacji unika polityki, ograniczając swoje działania do lobbowania na rzecz własnych interesów biznesowych. Tymczasem Musk wplata w swoje działania wyraźny ton polityczny.

Relacje z liderami krajów

Niektóre z relacji Muska z politykami przyniosły oczywiście masę korzyści jego firmom. W maju 2022 roku spotkał się z ówczesnym prezydentem Brazylii Jairem Bolsonaro, aby ogłosić wprowadzenie Starlinka na brazylijski rynek. W lutym 2023 roku omawiał z prezydentem Meksyku budowę nowej fabryki Tesli w stanie Nuevo León, za co firma otrzymała 153 miliony dolarów ulg podatkowych. Podobnie, w Chinach Musk spotkał się z premierem Li Qiangiem, co poprzedziło budowę nowej fabryki baterii w Szanghaju.

Biznes jednak nigdy akurat jemu nie przeszkadzał w wyrażaniu ostrych politycznych opinii i zajmowania jednoznacznych stanowisk. Jednym z najodważniejszych zakładów było otwarte poparcie Donalda Trumpa i mocne zaangażowanie się w jego kampanię jeszcze wtedy, kiedy jego zwycięstwo wcale nie było pewne. Jak widać – opłacało się.

Po zwycięstwie Trumpa Musk stał się właściwie drugim najważniejszym człowiekiem na świecie, a kto wie czy i nie najważniejszym. To Musk jako jedyny potrafi być zapraszany do przemówienia zaraz po albo przed Trumpem, to Musk postawił na Trumpa finansowo udzielając różnego typu wsparcia finansowego całej kampanii na kwoty setek milionów dolarów. To Musk walczył o zdobycie przewagi w tzw. swing states.

Trzeba przyznać, że miał odwagę zagrać tutaj VaBank. Gdyby wygrała Kamala Harris, to na w odwecie Musk na pewno miałby sporo wrzuconych kłód pod nogi ze strony jej administracji.

Elon rozwija też bliskie z liderem Indii Narendra Modi, odnośnie do którego twierdzi, że jest jego fanem, w Argentynie z kolei jawnie wspierał politykę Javiera Milei, który zmaga się z kryzysem gospodarczym tamtego kraju.

Musk nazwał Milei „przynoszącym dobrobyt” i otwarcie zachęcał do inwestowania w Argentynie. Widać wyraźnie, że Musk nie jest już tylko przedsiębiorcą, ale uzyskuje realne i coraz większe wpływy polityczne.

Relacje biznesu i polityki

 Zachowanie Elona pokazuje, że im większe są międzynarodowe korporacje i globalne biznesy, tym silniej ich świat przenika się ze światem polityki i to nie tylko na poziomie prostego lobbyingu.

Wszystkie znaczące branże mają swoich przedstawicieli blisko władzy, którzy dbają o to, by uchwalane przepisy sprzyjały ich firmom i sektorom, a jednocześnie utrudniały działanie konkurencji. W Stanach Zjednoczonych to już codzienność.

Choć wiele osób utożsamia lobbying z korupcją, rzeczywistość nie jest tak jednoznaczna. Przedstawiciele biznesu są potrzebni w otoczeniu rządu, ponieważ znają specyfikę poszczególnych branż i sektorów gospodarki. Gdyby prawo było tworzone bez ich udziału, mogłoby nie uwzględniać kluczowych szczegółów, które dla polityków mogą być nieoczywiste. To z kolei prowadziłoby do błędów uderzających zarówno w firmy, jak i konsumentów.

Oczywiście taki system nie jest idealny, ale poddawałbym pod wątpliwość czy jest on w stanie doprowadzić do takiej fatalistycznej wizji korporacyjnego świata, jaki przedstawia nam popkultura.

Warto pamiętać, że korporacje zdobywają swoją siłę dzięki swego rodzaju demokracji. To konsumenci każdego dnia głosują swoimi portfelami, decydując, które produkty i usługi wspierają. Jeśli oferta jakiejś firmy nie poprawia naszego życia, rezygnujemy z niej na rzecz konkurencji. W ten sposób to my wspólnie decydujemy o zyskach i wpływach poszczególnych firm i tym, czy ich siła rośnie czy spada.

Co ciekawe, najmniejsze swobody obywatelskie i największa bieda często występują jednak tam, gdzie wpływ prywatnych korporacji na rzeczywistość jest znikomy, a nie tam, gdzie jest gigantyczny.

Relacje między wielkim biznesem a polityką będą się zacieśniać i ich wzajemny wpływ będzie coraz większy. Oburzanie się więc na to, że Musk popiera tego albo tamtego jest co najmniej dziwne.

Korporacje a demokracja

Faktem jednak jest, że im więcej takich osób jak Musk, tym trudniej będzie politykom o niezależność w kontekście lobbyingu. Im więcej zewnętrznych sił będzie wpływać na decyzje urzędników, tym trudniej będzie im zachować nawet pozorną autonomię.

Może to w konsekwencji pogłębiać polaryzację polityczną społeczeństwa. Charyzmatyczni przedstawiciele korporacji, jak opisywany dziś Elon Musk, często dzielą ludzi na tych, którzy go uwielbiają i tych, którzy go nienawidzą.

To wszystko może w konsekwencji spowodować nawet erozję zaufania do demokracji i podważanie przez społeczeństwo słuszność obecnego ustroju politycznego. Kto wie, może druga kadencja Prezydenta Trumpa będzie za 100 lat uznana za moment, w którym USA zaczęły dążyć od demokracji do technokracji, której Musk będzie symbolem.

Dajcie znać w komentarzach co Wy o tym sądzicie, ale pamiętajcie też, że pod kątem inwestycyjnym taka sytuacja stwarza dla inwestorów wybitnie niesymetryczny stosunek potencjalnego zysku do ewentualnego ryzyka.

Tesla jako jedyna jeszcze notowana spółka Muska pozostaje dla mnie niezmiennie w zasadzie idealnie spozycjonowana do dalszego wzrostu i jej biznesowe wyniki nie mają tu nawet większego znaczenia.

Może i kupowanie akcji Tesla tylko dlatego, że Musk ma kolegę Prezydenta i robią sobie razem rodzinne fotki, brzmi jak idiotyczna strategia, ale… czy na pewno jest idiotyczna? No właśnie 😉 

Załóż konto na Freedom24 i odbierz od 3 do 20 darmowych akcji o wartości nawet 800 USD każda!

Szczegółowy opis promocji znajdziesz na: https://bit.ly/darmowe-akcje-freedom

Do zarobienia,
Piotr Cymcyk

Porcja informacji o rynku prosto na Twoją skrzynkę w każdą niedzielę o 19:00



    Chcę zapisać się do newslettera i wyrażam zgodę na przetwarzanie podanych przeze mnie danych zgodnie z Polityką Prywatności strony DNA Rynków.

    67
    5
    Zastrzeżenie prawne

    Materiały DNA Rynków, w szczególności aktualizacje Strategii DNA Rynków, Analizy spółek oraz Analizy sektorów są jedynie materiałem informacyjno-edukacyjnym dla użytku odbiorcy. Materiał ten nie powinien być w szczególności rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów”. Skorzystanie z materiału jako podstawy lub przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje wyłącznie na ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Autorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za takie decyzje inwestycyjne. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są wyrazem najlepszej wiedzy i osobistych poglądów autora na moment publikacji i mogą ulec zmianie w późniejszym okresie.

    Subskrybuj
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments